• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybieramy najgorzej zaparkowane auto w 2017 r.

Maciej Naskręt
31 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Tradycyjnie na początku nowego roku wybieramy trójmiejskiego "mistrza" parkowania. Wskazaliśmy 10 najbardziej - naszym zdaniem - niechlujnie zaparkowanych aut z naszej galerii. Zdecydujcie, który kierowca postawił auto najgorzej.



Szukasz parkingu lub garażu dla auta? Sprawdź w naszym katalogu ich lokalizacje

1. Równolegle do słupków - GD 428JJ



Słupki miały się okazać receptą na zastawione samochodami parkingi. Niestety, kierowca toyoty znalazł jednak sposób na ich ominięcie. Konsekwencje? Żadne.


2. Nie podzielę się - GDA SX85



Całe szczęście, że od połowy roku miejsca postojowe dla niepełnosprawnych są wymalowane na kolor niebieski. Mamy nadzieję, że zawłaszczanie takich miejsc - w dodatku dwóch naraz - to już przeszłość. Jaki mandat? 500 zł plus 10 punktów karnych.


3. Linia między nogami pasażera - G4 JOLA



Zaraz odezwą się obrońcy Joli. Napiszą, że Jola jest niewinna, że tak naprawdę to winni są kierowcy, którzy tam wcześniej źle stali. Biedna Jola, a może wystraszyła się fiata? 100 zł i 1 punkt karny należy się za szerokie umiejętności.


4. Pędem na wyprzedaż - GKA 3GR3



Nieważne, że kierowcy z samochodów obok będą mieli problem z parkowaniem. Ważne, że stoliki "Lack" w Ikea są w promocji. Należy się 100-złotowy mandat i 1 punkt karny do konta.


5. Trochę na trawie, trochę na inwalidę - GD 839LF



Można zaparkować trochę na trawie i trochę na miejscu dla osoby niepełnosprawnej. Jednak w tym przypadku ani wilk nie jest syty, ani owca cała, bo w sumie to można zyskać słony mandat - 500 zł za niszczenie zieleni i 500 zł za blokowania miejsca dla osoby niepełnosprawnej. Do tego ekstra 10 punktów karnych.


6. Mały może więcej - G0 ZOHAN



Stały bywalec chodnika przed galerią Madison w centrum Gdańska. To nie jest samochód, to słup reklamowy salonu piękności. Właścicielowi auta z pewnością lepiej wychodzi strzyżenie niż parkowanie.


7. Chwilówka - GA 9049V



Kierowca tego auta postanowił zająć część chodnika, nie zwracając uwagi na pieszych. Pewnie wpadł "na chwilkę" po pieniądze do pobliskiego banku.


8. Niemal na skrzyżowaniu - GA 976AA



Nie dość, że kierowca zaparkował auto nie zachowując odległości 10 m od skrzyżowania, to na dodatek zasłonił widoczność pieszym. Skąd ten pośpiech panie kierowco? Do pobliskiego warzywniaka?



9. Nie udało się - GDA 77J9



Ten kierujący parkując tak auto z pewnością przewidywał przyszłość, mierząc ją w minutach. Tymczasem minuty przeszły w godziny oczekiwania na Straż Miejską, która zdjęła blokadę.


10. Łatwiej będzie wyjechać - GPU 56GM



Nie ma co się trudzić, jeżdżąc autem. Parkowanie ukośne gwarantuje w tej sytuacji szybki wyjazd z parkingu, nikt ponadto się nie wepchnie na sąsiednie miejsce.


"Mistrzem" parkowania 2017 r. zostaje:

Nieprzepisowe parkowanie słono kosztuje



Kierowca, który zaparkuje na "kopercie" i będzie się przy tym bezprawnie posługiwać kartą parkingową wystawioną dla osoby niepełnosprawnej, może dostać mandat w wysokości do 1 tys. zł.

Natomiast parkowanie na "kopercie" lub miejscu zastrzeżonym może nas kosztować 800 zł i 10 punktów karnych.

Zajęcie dwóch, trzech, a nawet czterech miejsc postojowych jednocześnie może się skończyć dla kierowcy 100-złotowym mandatem. Podobny mandat otrzymają kierowcy, którzy nie zapewnią pieszym dostatecznego - 1,5-metrowego - przejścia chodnikiem. A także parkujący w obrębie przejść dla pieszych lub skrzyżowań (tu nawet 300 zł mandatu).

Gorzej, gdy kierujący pojazdem zdecyduje się na pozostawienie auta na trawniku. Wtedy straż miejska bądź policja może na kierowcę nałożyć mandat w wysokości od 300 do 500 zł.

Opinie (497) ponad 20 zablokowanych

  • Brak miejsc parkingowych to brak klientów (6)

    Częścią wybierania punktu usługowego stanie się niedługo możliwość zaparkowania. Nikt nie marnuje czasu na tramwaje i autobusy. Jak mam coś załatwić, to wybieram miejsca w jednej linii z możliwością zaparkowania. Szkoda czasu na te dyrdymały, jeśli w Trójmieście będą tylko chodniki/klomby i słupki to ludzie zaczną jeździć w drugą stronę, do centrów przy Obwodnicy i do gmin ościennych. Jak mam stać w korku, nie mieć gdzie zaparkować i musieć jeździć ZTM to chromolę, jadę do Pruszcza. Część miejsc które odwiedzałam już sobie odpuściłam, nie jestem wielbłąd z nieograniczoną ilością wolnego czasu. Część z tych ludzi to faktycznie idioci, ale część stanęło dziwnie, bo nie miało innej szybko osiągalnej alternatywy. W mieście dobrze ma się handel tylko tam, gdzie są parkingi. Jeśli właściciele sklepów i punktów usługowych tego nie widzą, to są skazani na wymarcie.

    • 11 17

    • (1)

      Ciekawe, bo doświadczenia zachodnich miast są dokładnie przeciwne.
      Nawet słynną londyńską Oxford Street zamieniają teraz na deptak - i przychody rosną.
      Ale oczywiście możesz sobie jeździć na zakupy do Szadołek, proszę bardzo - będzie jednego zloma w centrum mniej.
      Tylko nie płacz, że stoisz 2h do wyjazdu z parkingu.

      • 7 6

      • Może i stoję, ale to tam są zostawiane pieniądze.

        Każdy kto tam jedzie dużo wydaje, zabiera cały samochód towaru. W mieście tego już nie ma. Jak mam samochód na parkingu i mogę tam w każdej chwili wrzucić zakupy i iść dalej, wydając pieniądze w promieniu 100 metrów, a nie 3 przystanków tramwajowych to jestem zadowolona. Niczego nie muszę nosić, przepychać się w tramwaju itd. I wydam znacznie więcej, bo nie mam ograniczenia 2 siatek. Kupię wszystko, nawet to co ciężkie i samochód zawiezie (po to jest). Gdybym chciała analogiczne zakupy zrobić z Chełmu zajęło by mi to kilka dni, po drugim kursie trafiłby mnie szlag i resztę kupiłabym na necie. Takie czasy. Może u nas nie Londyn i nie Oxford Street, ale doraźnie firmy dużo tracą, bo nie tylko ja tak robię.

        • 5 11

    • Tez jezdze tylko tam gdzie jest parking a mimo to nie parkuje chamsko i bezmyslnie jak ci ze zdjec. Oni by tak parkuja bo moga, bo nie grozi za to zadna kara.

      • 1 0

    • Alternatywa jest zaparkowanie zgodnie z przepisami i ogólnie przejętymi zasadami wspołżycia w grupie.

      • 2 0

    • błagam, jedź do pruszcza i nie wracaj.

      • 0 2

    • "zaczną jeździć"?

      Już jeżdżą na potęgę. Nikt normalny nie będzie się użerał za długo z wymysłami studenckich cyklistów, tylko pojedzie tam, gdzie wszystko kupi szybko i sprawnie i nikt mu nie będzie płakusiał, że ośmielił się przyjechać tym okropnym samochodem. W weekendy parkingi w Rivierze czy Bałtyckiej są zawalone pod korek.

      • 1 0

  • Na Allegro (1)

    Są naklejki z karnym k***sem - trudno je odkleić, działają lepiej niż straż miejska. Polecam!!! Świetnie działają na myślenie!

    • 23 7

    • Jeżdżę rowerem kupiłem 200 sztuk i zawsze naklejam na szyby po naklejce

      • 2 0

  • (6)

    Czy można upubliczniać zdjęcia z rejestracją samochodu? Wydawało mi się, że jest to naruszanie prywatności.

    • 4 26

    • Tych co łamią prawo należy napiętnować dla przykładu

      • 7 1

    • Masz rację - wydawało Ci się.

      • 13 1

    • Samochód nie ma prywatności (3)

      Robić zdjęcia budynkom, wyposażonym w tabliczkę z numerem możesz? Możesz.

      • 11 1

      • (2)

        Ale po tablicach rejestracyjnych można namierzyć osobę. Po numeru domu raczej nie, zwłaszcza gdy jest to budynek z mieszkaniami. Widzę że hejterów nie brakuje. Zwykle pytanie i od razu leje się jad Chyba zle wam w życiu że macie w sobie tyle złości.

        • 0 10

        • A co mają w sobie ci co parkują bez wyobraźni?

          Lub cynicznie ze świadomością, ale co mu mamy prawo zrobić?? "No co mi zrobisz?"

          • 4 0

        • namierzyć mogą jedynie osoby posiadające dostęp do bazy CEPiK

          • 4 0

  • Niech policja i straż miejska każe tak jak za PRL-u

    Teraz to niektórzy policjanci czy strażnicy miejscy tłumaczą że niema miejsca do parkowania i dlatego tak kierowcy parkują. Oni mają karać za takie postępowanie. A kierowcy którzy nie mają gdzie zaparkować, niech się poruszają wyłącznie pieszo lub komunikacją. To ich problem. Prawo jest prawem. Też bym chciał poszaleć ponad 320 km/h ale prawo nie pozwala i zabiorą mi prawko a tym baranom nie.

    • 10 1

  • (4)

    Wydaje mi się, że czesto kierowcy parkuja tak, że zajmują dwa miejsca, stając na dwóch, żeby im nikt nie porysowal i nie poobijał samochodu np. na parkingach w galeriach handlowych. Im wiecej widze innych kolorów na moich drzwiach samochodu tym bardziej jestem przekonana z mężem do koncepcji takiego egoistycznego parkowania. Ostatnio ludzie mają w nosie samochody innych... pakujac zakupy, zapinajac dzieci w foteliki czy wsiadajac. Czesto widze jak obijaja innym samochody na parkingach drzwiami... eh

    • 14 7

    • I za co te minusy? Ma racje. Tak robicie. Mam kamerke z czujnikiem ruchu i nie raz sie wlacza na postoju wlasnie od pier... cia drzwiami auta obok.

      • 5 5

    • No i.......

      Zawsze mozna pojechac do centrum handlowego autobusem .........zero stresu przed porysowaniem samochodu......i jakie to ekologiczne

      • 0 2

    • Zastanow sie

      A moze jesli swoja wielka bryka parkujesz tak ze linie masz pod kolem to nie pomyslales ze male auto zmiesci sie na pozostalym miejscu? I to jest zagrozenie porysowania. Parkujcie posrodku to nie bedzie problemu z walnieciem drzwiami przez inne auto

      • 0 0

    • Drugi problem jest taki, że miejsca parkingowe co raz węższe są. Ja na szczęście mam drzwi akurat do nauczania debili nie umiejących parkować. Walnę raz drzwiami bez szkody dla mnie, to może się nauczą.

      • 1 0

  • Nie ma lepszych tematów !

    Wysil się autorze !!!

    • 2 12

  • Ar (2)

    Zapraszam na Krolewskie Wzgorze tutaj deb.le parkuja na drogach ppoz , miejscach dla inwalidow a nawet na pasach...brak slow na taki poziom inteligencji i poziom przystosowania spolecznego. Straz miejska miala by co robic

    • 13 1

    • (1)

      a gdzie to jest ?

      • 1 0

      • tam gdzie król piechotą chodzi

        bo zaparkować trudno

        • 1 0

  • 3 to bzdura (1)

    Fota 3 to totalna bzdura. Kto z was wie jak stały samochody kiedy kierowca parkował??? Mi często się zdarza zaparkować gdzie jest miejsce pomiędzy autami a po powrocie okazuje się, że stoję na środku linii... To niby mam czekać aż inny po bokach odjadą??? W ogóle te fotki to robił ktoś kto nigdy autem po mieście nie jeździł

    • 10 14

    • Jola...

      Jola, daj spokój...

      • 10 1

  • Czasami sąsiednie auta zmuszają cię do zaparkowania tak a nie inaczej a gdy odjadą wygląda tak jak to ty byś był winnym....

    Inna jeszcze sprawa, że niektóre auta są zaparkowane z głową, albo po cwaniacku jak kto woli i powinny dostać nagrody a nie drwinę.

    • 6 9

  • Pierwsze zdjęcie (4)

    "Konsekwencje? Żadne." - a konsekwencji żadnych może dlatego, że auto nie łamie przepisów? Nie kojarzę w kodeksie, aby słupki wyznaczały zakaz parkowania na chodniku. Nie znam miejsca, ale jeśli brak tam znaku B-36, to jedynym obowiązkiem jest zostawienie odpowiedniej szerokości chodnika dla pieszych podczas parkowania. Ze zdjęcia widzę, że miejsce jest. To debilizm rządzących miastem na tej fotce jest jedynym problemem. Skoro słupki są ustawione tak, że i tak dało się wjechać i nie ma żadnego oznakowania, które faktycznie mogłoby skutkować ukaraniem kierowcy.

    • 6 15

    • Należałoby się douczyć (3)

      Parkować zgodnie z PORD można na chodniku wyłącznie BEZPOŚREDNIO przy krawędzi jezdni, o ile spełnione są dodatkowe warunki - takie jak zostawienie pieszym minimum 150 centymetrów wolnej przestrzeni, 10 metrów od skrzyżowania, to samo przed przejściem dla pieszych, w odległości od znaku oznaczającego przystanek etc. Słupek uniemożliwia zatem (celowo) ustawienie tam pojazdu zgodnie z prawem, bo nie będzie stał bezpośrednio przy krawędzi. Do tego, aby wjechać w to miejsce fizycznie trzeba poruszać się po chodniku (co jest zakazane) i najczęściej wjechać przez przejście dla pieszych (znów, złamanie przepisów).

      • 8 2

      • (2)

        1. bezpośrednio przy krawędzi - podaj definicja bezpośredniego parkowania. 1cm? 2cm? 10cm? Samochód stoi przy krawędzi jezdni, dzięki czemu dalej jest miejsce dla pieszych pomiędzy nim a budynkami
        2. 10 metrów od skrzyżowania. Na zdjęciu za samochodem żadnego nie widzę. Nie wiem jak przed, jak wspomniałem nie znam okolicy.
        3. przystanku brak
        4. fizyczne poruszanie się po chodniku - każde zaparkowanie na chodniku skutkuje fizycznym poruszaniu się po nim. Od razu po zetknięciu się kół z chodnikiem. Pokaż przepis definiujący, kiedy już nie mogę więcej fizycznie poruszać się po chodniku
        5. wjazd przez przejście dla pieszych - obejrzyj jeszcze raz zdjęcie i pokaż mi tam przejście dla pieszych. Bo możliwość wjazdu jest. przejścia nie widzę.

        Myślisz, że dlaczego straż miejska w takich sytuacjach rozkłada ręce mimo że parkujący jest ch*jem? Bo nic nie mogą. Nie ma łamania przepisu. Ale próbuj dalej.

        • 3 8

        • (1)

          Straż miejska w GA akurat tłumaczy dość skutecznie, co to znaczy bezpośrednio. I nawet nie muszą sięgać w tym celu do słownika Języka Polskiego ("znajdujący się bardzo blisko, niczym nieprzedzielony"), choć jak widać to wielu przerasta. Tu jest przedzielony słupkami. Dla mądrali, co widzą wszystko najlepiej, jest nawet na to dowód zdjęciowy - przypadek nr 9. Filozofuj sobie z nimi.

          • 4 1

          • Na pozycji nr 9 przeciskająca się kobieta wyraźnie pokazuje, że tam nie ma 150 cm i dzięki temu ten samochód ma blokadę a pozycja nr 1 jej nie posiada. Dalej żyj w swojej obłudzie.

            • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane