• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyborcza gorączka

11 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wybory zbliżają się wielkimi krokami. Od kilku tygodni media żyją nimi, zarzucają nas sondażami popularności partii i relacjami z przebiegu kampanii. Wszystkie programy telewizyjne i radiowe pełne są polityków, wypowiadających swoje opinie na wszystkie możliwe tematy. W wyniku przedwyborczego wzrostu aktywności posłów i senatorów powstał nawet żart: czym różni się parlamentarzysta od niedźwiedzia? Niedźwiedź budzi się co roku, a parlamentarzysta tylko raz na cztery lata.

Wszystkie badania wskazują, że wyścig o miejsca w parlamencie wygra - i to w cuglach - koalicja SLD i UP. Jeżeli do końca kampanii nie wydarzy się nic wyjątkowego, posłowie lewicy zajmą ponad połowę miejsc w Sejmie. Politycy z rządzącej AWS(P) i ich dawni koalicjanci z UW być może w ogóle nie znajdą się w Sejmie. Nawet w Trójmieście - wydawałoby się bastionie prawicy - tym razem lewica pobije swoich oponentów.

Co sądzisz o tym wszystkim? Czy myślisz, że dobrze się stanie, gdy po wyborach powstanie zupełnie nowy rząd? Czy politycy SLD poradzą sobie z niełatwą sytuacją w jakiej znalazł się kraj? Czy spełnią swoje obietnice wyborcze? A może po prostu będą zachowywać się tak jak wszystkie poprzednie rządy: podzielą urzędy i stanowiska między swoimi ludźmi bez oglądania się na opozycję, która może być wyjątkowo słaba? A być może masz dość tego całego zgiełku, wybory nic cię nie obchodzą, a politykom po prostu nie ufasz? Coraz częsciej reakcją młodych ludzi na wybory jest...brak reakcji. Ale do czego doprowadzi nas polityczna obojętność?

Informacje i ankieta wyborcza

Opinie (16)

  • Wybory to ściema!!!

    Co za różnica kogo wybierzemy? Co mnie obchodzi czy w radach nadzorczych wielkich firm będą siedzieli koledzy Millera czy kumple Krzaklewskiego? Tak naprawdę to żaden z nich nie interesuje się nami-szaraczkami. A w polityce i tak nie są w stanie nic zmienić. Bauc, Belka czy ktoś inny zawsze będą musieli postępować tak samo. Moim zdaniem cięższym wyborem od SLD-AWSP jest dwa Żywce czy dwa Okocimie? Chociaż ja i tak wybieram Okocim....

    • 0 0

  • wybór niejedno ma imię...

    Jeśli miałabym wziąc udział w głosowaniu to mogę:
    - pójść i głosować na wszystko, byle nie SLD
    - poznać za i przeciw (zapoznać się szczegółowo z programem i kandydatami) poszczegolnych partii.
    Na drugie nie mam ochoty, wolę dylematy Żywiec, czy Lech. Na pierwsze jestem troche za stara (wychowana w klimacie antylewicowym całe życie głosowałam na tych, co po prawej i mam dość, bo to też nieskuteczne)
    Demokracja zakłada, że gdzie 10 zagłosuje, nieważne są proporcje (9 debili i jeden mądry), to pewnie lepsze niż totalitaryzm, ale i tak nie wierzę, że coś się jeszcze uda zmienić, to wszystko przypomina zabawę z ludźmi - szaraczkami. Chodzi tylko o pozycje i kasę (najlepszym tego dowodem wzajemne zrywanie plakatów przez kandydujacych - patrz Kielce)

    • 0 1

  • Wybory są od tego, żeby głosować...

    Fakt, że jeden głos niczego nie zmieni, nie powinien wcale być wymówką nie wzięcia udziału w wyborach... ja będę głosował chociażby dla samej satysfakcji, że mój głos zostanie uwzględniony :-)

    Jasne, że niestety chyba wynik wyborów będzie podobny do sondaży (chociaż byłoby super, jakby był taki jak w falowcu :-) ), ale co tam... w naszej (polskiej) demokracji władze przejmują najczęściej Ci, którzy obiecują obywatelom maximum świadczeń 'od państwa' niezależnie od włożonego wysiłku.. dziwi mnie tylko to, że cały czas ludzie dają się robić w konia i w to wierzą...

    Ciekawe, czy kiedyś pojawi się polityk, który w prostych słowach będzie potrafił ludzim wyjaśnić, że niski podatek liniowy bez ulg jest dla wszystkich korzystniejszy niż wysoki i progresywny... albo, że konieczność uzyskiwania pozwoleń i koncesji prowadzi tylko do korumpowania urzędników... albo że ... etc.

    Jak macie wątpliwości kogo wybrać - kupcie jakąś gazetę, gdzie jest zestawienie programów poszczególnych ugrupowań i porównajcie.. niektóre partie nawet na etapie wyborów nie potrafią ułożyć sensownego programu :-))

    • 0 0

  • wybory i wybierani

    najbardziej bawi mnie fakt, w jaki sposób nasza "klasa polityczna" potrafi mówić o sprawach naprawde istotnych. albo zamotają na maxa i nie da się tego zrozumieć , aalb onie powiedzą prawdy. większość przynajmniej tak robi. no bo jak brać poważnie tekst: dojde to wladzy - zmniejsze podatki, skoro zmniejszenie podatkow to zmniejszenie przyplywow do kasy panstwa a wiec jeszcze wieksze problemy z finansowaniem państwowych: oświaty, sluzby zdrowia, niebieskich... choc z drugiej strony nie ma chyba polityka ktory powiedzialby wprost: zacisnijmy pasa, przez najblizsze 10 lat bedzie gorzej, za to panstwo wyjdzie na prostą, Nikt na to nie pójdzie, bo kto chce mieć gorzej. A tak to jest. że zazwyczaj coś za coś.. Teraz jest ok. ale w przyszlosci odbije nam sie czwawką...

    • 0 0

  • Odp: "zmniejszenie podatkow to zmniejszenie przyplywow"

    ... niekoniecznie - wszystko zależy od wysokości tych podatków. Zmniejszenie i uproszczenie podatków (jednakowa stawka, brak ulg), szczególnie w odniesieniu do firm, na pewno przyczyniłoby się do ożywienia rynku, a co za tym idzie - zwiększenia wpływów budżetowych. Zwiększanie (albo nie zmniejszenie) podatków, różne stawki i kupa odliczeń, tak jak to jest obecnie, prowokuje tylko ludzi do kombinowania, jak by tu zapłacić mniej, a firmy - do stosowania przeróżnych praktyk (oczywiście odbija się to na pracownikach i cenach wyrobów) aby nie oddawać za dużo fiskusowi... No tak, ale wówczas trzeba by zwolnić setki urzędników, których praca polega jedynie na kontroli, czy jakaś firma (albo osoba) pamięta o wszystkich koniecznych daninach...

    Oczywiście, zwiększanie podatków powoduje wzrost dochodu budżetu, ale tylko do pewnego progu, po przekroczeniu którego obywatel zaczyna kombinować, albo stwierdza, że ma gdzieś harowanie, jeśli państwo zabiera mu tyle pieniędzy... skutek jest wiadomy. Albo akcyza na alkohol - jeśli jest za wysoka to bardziej opłaca się przemyt, albo 'produkcja własna', niż kupowanie legalnego polskiego alkoholu. A potem jęk, że padł kolejny Polmos i setki ludzi
    znalazły się na bruku...

    Pozdrowienia...

    • 0 0

  • racja...

    zgadzam sie a przedmówcą... akurat polski alkohol do zlych nie nalezy. sam widzialem Chopina stojacego w jednym rzedzie z Jasiem Wędrowniczkiem we Włoszech. Miały tę samą cenę...

    • 0 0

  • Nie ma się co dziwić

    Czyż nie uwazają państwo że Społeczeństwo nasze jest już zmęczone przemocą gwałtem i codzinymi wiadmościami o prablemach rządawych. Tego typu skomasowane wiadamości doprowadzają do zniechcęcenia naszego społeczeństwa przez co odbija sie na naszą frekfencję wyborczą, a to daje widomy wynik. W taki sposób można społeczeństwem sterować.
    Kandydat Lorek Maciej
    www.lorek.gda.pl

    • 0 0

  • Kampania

    • 0 0

  • Sketch of Benny Hill

    Po czym widać czy polityk kłamie????

    Jeżeli gębę otworzy....

    • 0 0

  • Najważniejsze dla mnie

    Dla mnie najważniejsze jest to, co się dzieje tu u nas, w Gdańsku, na Kaszubach, w Prusach zachodnich (czy też Królewskich). Wybory do Sejmu w tym kontekscie to dla mnie przede wszystkim problem wyboru kogos, kto spróbuje zdecentralizowac państwo i spowoduje, że nasz region (podobnie jak inne) będzie mógł sam pobierac i redystrybuowac nasze podatki (bez posrednictwa centralneych urzędów w Warszawie). Wspomniałem o tym pod artykułem o finansach samorządowych. Ponadto ważna bedzie dla mnie likwidacja korupcji w możliwie dużym stopniu, a to można osiągnąć jedynie przez likwidację przyczyny korupcji a nie przez walkę z jej skutkami. Chodzi o likwidację interwencjonizmu państwowego, bo wtedy po prostu nie będzie za co tych łapówek dawać. Brak ulg i odliczeń podatkowych spowoduje koniec niezliczonych kombinacji, oszustw, fałszowania dokumentów. Zamiast skomplikowanego systemu ulg i odliczeń wystarczy ustalic jednakową dla wszystkich stawkę podatkową na poziomie realnie dzis płaconych podatków.
    Niby to takie proste, a tymczasem z sondaży wynika, że 70 - 80 % miejsc w parlamencie zajmą ci, którzy zawsze forsowali zcentralizowaną, zetatyzowaną, urzędniczą koncepcją państwa nadopiekuńczego, czyli SLD, PSL, Ktolicko-nacjonalistyczne skrzydło AWS dzisiaj występujące jako AWSP i Liga Polskich Rodzin. Szkoda gadać...
    PS.:
    Uprzejmie proszę Macieja "Galluxa" o nieodpoiwadanie mi prywatnym mailem na ten wpis. Mam dosć jego impertynenckich chamskich uwag co do mojej osoby i demagogicznych pseudoargumentów pozbawionych jakichkolwiek konkretnych i rzeczowych uzasadnień. Zechciej się Macieju kisic dalej we własnym sosie w towarzystwie wzajemnej adoracji o nazwie www.sopot.z.pl

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane