- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (46 opinii)
- 2 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (102 opinie)
- 3 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (307 opinii)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (223 opinie)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (94 opinie)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (216 opinii)
Wycięto stuletnie drzewa przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Tłumaczenie dewelopera
Zobacz, jak wygląda miejsce wycinki przy al. Zwycięstwa w Gdańsku
W parku przy al. Zwycięstwa na Aniołkach, na terenie za pomnikiem-czołgiem, wycięto 10 blisko stuletnich drzew. Zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków wycinka została przeprowadzona nielegalnie. - Teren dawnego parku Steffensów od połowy ubiegłego roku objęty jest procedurą wpisu do rejestru zabytków, a to z mocy prawa całkowicie wstrzymuje wszelkie prace - komentuje rzecznik prasowy konserwatora. Sprawa znajdzie swój finał w prokuraturze.
Aktualizacja, poniedziałek, 15.03., godz. 10:55 Przedstawicielka spółki Silver Rock One, która zleciła wycinkę w związku z realizacją inwestycji, przesłała naszej redakcji oświadczenie.
- Spółka złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew do organu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. Przed wydaniem decyzji przeprowadzono oględziny, a następnie sporządzono szczegółową inwentaryzację i ocenę stanu wszystkich drzew, z których dwa były obumarłe, w wyniku czego na koniec lutego 2021 r. Urząd Miasta Gdańska wydał zezwolenie na usunięcie drzew. Spółka, zlecając wycinkę, działała w zaufaniu do organów administracyjnych i pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, że procedura wydania zezwolenia uwzględniała fakt uprzedniego wszczęcia postępowania przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a tym samym, że jest ona dozwolona. W innym wypadku decyzja nie powinna zostać udzielona. Co istotne, po otrzymaniu zawiadomienia z PWKZ prace związane z wycinką zostały niezwłocznie wstrzymane. W uzasadnionej ocenie Spółki stała się ona obecnie ofiarą braku należytej wymiany informacji pomiędzy właściwymi organami administracji publicznej.
Wskazuję też, że właścicielem nieruchomości nie jest Silver Rock Investment sp. z o.o., a spółka Silver Rock One sp. z o.o. i podmioty te - pomimo że działają pod podobną nazwą - mają innych właścicieli.
Na marginesie pragnę wskazać, że postępowanie w przedmiocie wpisania nieruchomości do rejestru zabytków zostało wszczęte przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków 6 czerwca 2020 r. i zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno się zakończyć nie później niż w ciągu dwóch miesięcy. Pomimo upływu dziewięciu miesięcy procedura się nie zakończyła, a spółka nie otrzymała od Konserwatora nawet zawiadomienia o nowym terminie załatwienia sprawy, co jest wymagane zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.p.a. - informuje Paulina Osypiuk.
Aktualizacja, godz. 13:45 Policjanci informują, że sprawa wycinki została już zgłoszona przez nich do prokuratury. Podkreślają, że podczas interwencji zgromadzili obszerny materiał dowodowy.
- Na miejscu mundurowi wylegitymowali osoby prowadzące prace przy wycince. Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej wykonali oględziny, policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. O zdarzeniu poinformowano prokuratura - komentuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czytaj więcej: Akademik i biurowiec w parku za Pomnikiem Czołgistów
W trakcie przygotowań do realizacji inwestycji do incydentu, który zakończył się interwencją Igora Strzoka, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Procedura wpisu do rejestru zabytków
W sobotę, ok. południa, dotarła do niego informacja, że na wspomnianej działce jest przeprowadzana wycinka drzew. Sęk w tym, że jego zdaniem była ona niezgodna z prawem. Konserwator wezwał na miejsce policję, aby wstrzymać dalsze prace. Niestety, do tej chwili zostało już ściętych 10 drzew, a każde z nich miało blisko sto lat.
- Teren dawnego parku Steffensów od połowy ubiegłego roku objęty jest procedurą wpisu do rejestru zabytków, a to z mocy prawa całkowicie wstrzymuje wszelkie prace, także budowlane, ziemne i związane z przekształceniami zieleni na obszarze objętym wpisem. Oznacza to także, że wszelkie wcześniejsze zezwolenia budowlane nie mogą podlegać realizacji, aż do czasu gdy decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie wpisu do rejestru - albo też odstąpienia od niego, jeśli okazałoby się, że przesłanki wynikające z badań na to nie pozwalają - zostanie podjęta - informuje Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Powiadomienie o wszczęciu procedury
Wspomniana procedura została wszczęta latem ubiegłego roku. Jak zapewnia rzecznik konserwatora, właściciele wszystkich działek, w tym władze miasta, miały zostać skutecznie powiadomione o tym fakcie i wynikających z tego konsekwencjach.
Czytaj więcej: Park Steffensów trafi do rejestru zabytków
- Pomimo tego - a może właśnie dlatego, że z powodu ograniczeń i opóźnień pandemicznych nadal nie jest wykonana konserwatorska inwentaryzacja zieleni - prywatna firma rozpoczęła wycinkę blisko stuletnich drzew. Już sam fakt rozpoczęcia takich prac w sobotę wydaje się konserwatorowi mocno podejrzany, ponieważ w tym dniu jakakolwiek reakcja administracji państwowej jest w oczywisty sposób utrudniona - kontynuuje Tymiński.
Konserwator zawiadomi prokuraturę
Warto wspomnieć, że policjanci musieli dwukrotnie interweniować w sprawie wycinki. Pierwsza interwencja nie przyniosła skutku, gdyż usuwający drzewa mieli powołać się na dokument, który w ich opinii uprawniał do kontynuowania prac. Rzecznik konserwatora zapowiada, że w poniedziałek jego mocodawca skieruje do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie złamania prawa.
- Interweniującym policjantom robotnicy odpowiedzieli, że mają "zezwolenie prezydenta Gdańska na wycinkę". Nie zaprzestali prac i nadal ścinali drzewa. Konserwator ponownie zażądał wysłania patrolu i powtórzył, jaka jest podstawa prawna czyniąca prace nielegalnymi i przestępczymi de facto od samego początku. Dopiero druga interwencja zakończyła się wstrzymaniem prac. Niestety, zniszczono historyczny szpaler starodrzewu na granicy pomiędzy parkiem a cmentarzami - uzupełnia Tymiński.
Parki w Trójmieście
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie wybrane
-
2021-03-14 12:46
Polska i ekologia to nie idzie w parze. (1)
W Gdansku traktuje sie drzewa, jakby one nas wczesniej zaatakowaly i w odwecie, bezwzglednie trzeba je wytepic. Dobrze, ze miasto startuje na tytul ekologicznego miasta Europy. Z roku na rok miasto jest po prostu brzydsze, przez mniej drzew i dzieki stawianiu szalonych blokow, bez wiekszej estetyki.
- 218 4
-
2021-03-14 17:05
W Gdyni to samo.
To chyba taki kraj po prostu.
- 10 1
-
2021-03-15 01:12
Kochane i kochani
Jeszcze słówko. Nie przejmujcie się tak bardzo tymi drzewkami, idzie wiosna zaraz będziemy mieli piękne kwietne łąki, w tym roku jeszcze bardziej wpuścimy je na chodniki i ulice, będzie pięknie, kolorowo. Jeszcze raz, serdeczności.
- 7 8
-
2021-03-14 12:46
(5)
Najsmutniejsze jest to, że te drzewa już nie odrosną. Ktoś poniesie karę finansową z powodu ich wycięcia, ale niestety jest już po fakcie. Jeśli były wątpliwości co do legalności wycinki, to powinna była zostać bezwzględnie wstrzymana przez policję.
- 246 1
-
2021-03-14 17:46
Opłatę nie karę. Polskie prawo przewiduje możliwość wycinki prywatnych drzew.
- 1 4
-
2021-03-14 15:46
Zgadzam się
Teraz sprawa w sądzie bedzie sie ciągnąc, a skoro drzew juz nie ma to wybudujmy tam coś fajnego. Polska z kartonu, tylko Gdansk z betonu.
- 10 3
-
2021-03-14 12:48
(2)
Odrosną - za 100 lat. POczekaj tylko ;)
- 12 4
-
2021-03-14 13:12
(1)
Za 100 lat do Gdańsk będzie pod wodą :) I zaczynam w to coraz bardziej wierzyć.
- 12 2
-
2021-03-14 18:31
Wierz w co chcesz, Gdansk pod woda, pff :)
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.