2003-01-19 23:05
coz u was nie ma sie co zawalac
parkingi podziemne i schody ruchome z nich prowadzace to w gdyni wynalazek nieznany (za bardzo zaawansowany ha ha )
a co do wypadku wykonawca tej fuszery mocno ucierpi
2003-01-19 23:06
Miałem przyjemność oglądać tekst świeżo po wstawieniu, było i logo Głosu i dwa błędy (w tym jeden rażący) :), które niewidzialna ręka moderatora już poprawiła i w dodatku wycięła mój złośliwy komentarz na ten temat :)
Ten wkrótce pewnie też poleci, więc mam nadzieję, że się z nim zdążysz zapoznać :)
2003-01-19 23:09
A ja i tak chodziłam , chodzę i chodzić będę do Carrefour bo mam blisko i tanio jest. Czy jeżeli zobaczę wypadek na ulicy to mam przestać wychodzić z domu?
2003-01-19 23:10
heh. widocznie ja nie byłem "na świeżo" po wstawieniu tekstu. Ale gdyby był z GW to zapewne logo by sie pojawiło. Widocznie nie jest. Poza tym - "tylko ten sie nie myli, który nic nie robi" :) Widocznie moderator w sobotę zapił i omyłkowo podpisał tekst GW, co usunął po zauważeniu tego fatalnego błędu ;)
2003-01-19 23:10
Większość wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, która powstała w ostatnich czasach, budowana była w olbrzymim pośpiechu. Inwestor chce jak najszybciej doprowadzić sklep do stanu w którym możliwe byłoby generowanie przychodu. Mam tylko nadzieję, ze temu pośpiechowi nie towarzyszyło zaniedbywanie jakości wykonania obiektów ;-)
2003-01-19 23:13
Klif stoi na tej ziemi troche dłużej i niegdy się jeszcze nie zdażyło, żeby coś tam się zawaliło.
2003-01-19 23:16
Nie uważacie, że to takie trochę wesołe, że personel Carrefoura w ogóle nie powiadomił Straży Pożanej i Policji? Ale w zasadzie po co: w suficie dziura 15 m średnicy tuż nad ruchomymi schodami, przecież nic się nie stało, prawda? A poza tym ludzie opętani kupowaniem (w końcu teraz obniżki) i tak nic nie zauważą.... ;))
2003-01-19 23:16
Klif jest tylko 1-piętrowy. Widocznie wyższych wówczas nie potrafili budować :P
2003-01-19 23:19
Z drugiej strony trzeba na te sprawy popatrzeć oczyma inwestora. Ten w dobrej wierze kupuje teren na cele handlowe. Same ustalenia i pozwolenia- 24 miesiące, przepychanki z "pseudoekologami" i sklepikarzami- 12 miesięcy, budowa obiektu- 18 miesięcy. A grube pieniądze zamrożone, straty rosną, coś za coś. Później liczy się przede wszystkim tempo robót. Dobrze, że przynajmnie roboty konstrukcyjne mają właściwy nadzór, z wykończeniem wnętrz już znacznie gorzej.
Mol
2003-01-19 23:25
Nie jest rzeczą złą popełniać błędy, każdy z nas je robi. Jednak moją nieodpartą niechęć wzbudza brak odwagi do przyznania się do błędu i posuwanie się do "naprawiania prawdy".
Też widziałem DAreck'a komentarz przed "zabiegiem prostującym rzeczywistość".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
