Zabójca - dziś starszy i schorowany człowiek - został zatrzymany po 29 latach od popełnienia zbrodni.
Policjanci z gdańskiego Archiwum X zatrzymali sprawcę zabójstwa 70-latki, do którego doszło w 1987 roku w jednym z mieszkań na terenie Gdańska. Sprawca przez wiele lat unikał sprawiedliwości, jednak po dokonanej ponownie analizie dowodów zebranych na miejscu zabójstwa, udało się go zidentyfikować i zatrzymać. 64-latek wczoraj usłyszał zarzut zabójstwa, grozi mu dożywocie.
2016-05-24 09:55
Może Maliniak go ułaskawi a Zbawiciel da posadę w randze ministra
2016-05-24 10:01
2016-05-24 09:55
"Dziś Tadeusz jest 64-letnim mężczyzną po wylewie, porusza się na wózku inwalidzkim. Mieszka w jednym z gdańskich przytułków."
I pobyt w więzieniu będzie dla niego nagrodą a nie karą.
2016-05-24 10:43
Czemu Gmina Gdańsk ma się opiekować mieszkańcami innych gmin? Ponosimy wiele koszów od szkół po tramwaje... a pajac ładuje w d. developerom naszym kosztem.
Chyba, że to ośrodek nie miejski.
2016-05-24 10:46
2016-05-24 09:55
to się facet zdziwił
2016-05-24 09:56
2016-05-24 09:59
To jeszcze z piętnaście lat i znajdą Iwonę Wieczorek o_O
2016-05-24 10:04
Zostawcie chłopa w spokoju!!!Po tylu latach wstyd kogoś zamykać!!
2016-05-24 10:40
Prawdopodobnie. Co ciekawe, jeśli to ona, to jej brat siedział za... Zabójstwo... To tak na marginesie jako ciekawostka.
2016-05-24 10:41
minęło 29 lat od zbrodni, nie sądzę, żeby udało się doprowadzić do prawomocnego skazania w ciągu roku, więc spokojnie dotrze zapewne do 30 lat i wtedy skorzysta z prawa do przedawnienia.
2016-05-24 11:25
Przeczytaj pierw co podlega przedawnieniu przed pisanie błędnych opinii.
Kary umyślnego spowodowania zabójstwa temu nie podlegają.
Pozdrawiam
2016-05-24 13:00
2016-05-24 13:54
"Przedawnienie karalności
Upływ terminów powoduje ustanie karalności czynu, co oznacza, że po tej dacie nie można wszcząć postępowania karnego o dane przestępstwo, zaś postępowanie już prowadzone należy umorzyć (tzw. ujemna przesłanka procesowa).
Karalność przestępstwa ustaje po upływie:
30 lat gdy czyn stanowi zbrodnię zabójstwa,
20 lat gdy czyn stanowi inną zbrodnię,
15 lat gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 5 lat,
10 lat gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata,
5 lat gdy chodzi o pozostałe występki.
Zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu."
Widać, że ten człowiek jest schorowany, jakiekolwiek czynności procesowe nie mogą być prowadzone, może proces ruszy, ale zapewne nie skończy się przed ustawowym terminem 30 lat i tyle. Trochę za późno, nie, żebym go bronił, kara musi być, ale od przedstawienia zarzutów do prawomocnego wyroku droga jest bardzo długa a podejrzany cały czas korzysta z domniemania niewinności i to mu powinno wystarczyć. Chyba, że przyznał się do zarzucanego mu czynu, to może skrócić znacząco czas procesowy.
2016-05-24 14:46
Okres przedawnienia ulega wydłużeniu o kolejne 10 lat w śledztwach, w których wydano postanowienie o postawieniu zarzutów.
2016-05-24 15:16
więc jak kogoś okradłeś to owszem, ale 30 lat jest maksymalnym terminem.Mają 1,5 roku aby go skazać prawomocnym wyrokiem, nie sądzę, znając nasze reali, aby im to się udało.
2016-05-24 15:24
2016-05-24 10:44
a Owicz dotuje s.m by mandaty pisała zamiast policję wspierać.
2016-05-24 10:50
na czele z Wieczorek i ta dziewczynką z Gdyni Dąbrowa ,to powinni wyjaśnić
2016-05-24 18:51
Jedna dziewczyna zmarla w piwnicy na skutek obrazen po potraaceniu nad ranem lekka ciezarowka (dostawczakiem) ,a druga zostala zgwalcona i sprawca udusil jej mozg.W pierwszym wypadku jest to mezczyna majacy male gospodarstowo,dosc stary,handlujacy warzywami-W drrugim mezczyna znalzl sie calkiem przypadkowo tam w Dabrowie ,mial jakies 46 lat w chwili popelniena czynu.
Oba przypadki sa trudne poniewaz sprawcy nei byli karani i w czasie sledztwa zbyt duzo zamieszania robila prasa.Co moglo odwrocic uwage od jakiegos waznego elementu sledtwa ,ktory zostal przeoczony.
Uwazam ze na kare dla sprawcow takich czynow nigdy nie jet za pozno.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
