• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złapali cię z jointem? W Czechach trafisz do terapeuty, nie do aresztu

Borys Kossakowski
27 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Czeskie podejście do polityki narkotykowej jest w Polsce ocenianie bardzo różnie. O tym także będzie można podyskutować podczas wtorkowej debaty w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku. Czeskie podejście do polityki narkotykowej jest w Polsce ocenianie bardzo różnie. O tym także będzie można podyskutować podczas wtorkowej debaty w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku.

Choć dwa miliony Polaków cierpią z powodu alkoholizmu, nikt nie sugeruje delegalizacji wódki. Tymczasem w ramach walki z narkotykami są one nielegalne. Czym się różni czeska narkopolityka od polskiej? - to temat debaty, która odbędzie się w siedzibie Krytyki Politycznej we wtorek, 27 listopada o godz. 18. Weźmie w niej udział m.in. Lucia Kiššova, dyrektor Departamentu Koordynacji i Finansowania Polityki Narkotykowej w Republice Czeskiej. Po dyskusji wyświetlony zostanie film "Dom, w którym żyję", opowiadający o walce z narkotykami w USA. Wstęp wolny.



Marihuana powinna być:

W Polsce głównym narzędziem do walki z narkomanią jest represja karna. To narzędzie bardzo proste w użyciu, ale równie nieskuteczne. Ludzie, którzy trafiają do więzienia za posiadanie lub używanie narkotyków "wypadają" ze społeczeństwa. Ale nie wszędzie tak jest. W Czechach, ale także w Szwajcarii czy Portugalii, narkopolityka opiera się nie na jednym, ale na czterech filarach: zdrowiu publicznym, redukcji szkód, prewencji i represji.

- Po pierwsze - problem narkomanii traktuje się w kategoriach medycznych, a nie kryminalnych - mówi Przemysław Hirniak z Krytyki Politycznej, redaktor serwisu narkopolityka.pl, który poprowadzi wtorkową debatę. - Człowiek złapany kilkakrotnie z niewielką ilością narkotyków kierowany jest do terapeutów, zamiast do aresztu. Jeśli już ktoś bierze, dba się o to, by wyrządzał sobie i innym jak najmniej szkód. Dlatego na ulicach stawia się automaty ze sterylnymi strzykawkami. Profilaktykę prowadzą osoby specjalnie do tego wyszkolone, a nie policjanci czy strażnicy miejscy. Przecież żaden uczeń nie przyzna się na szkolnej pogadance, w obecności policji, że miał do czynienia z narkotykami. Dzięki temu, że w Czechach posiadanie przy sobie określonych, małych ilości nie jest karalne, organy sprawiedliwości mogą skupić się na ściganiu handlarzy, a nie okazjonalnych użytkowników.

Choć legalizacja marihuany na całym świecie znajduje coraz więcej zwolenników, to jej przeciwnicy stanowią zdecydowaną większość. Na delegalizację alkoholu nikt się nie zdecyduje. Doświadczenia z okresu prohibicji skutecznie odstraszają od tego typu pomysłów. A jednak - zalegalizowanie kolejnej używki, oznacza wprowadzenie na rynek nowych poszkodowanych, którzy będą wymagali opieki.

- Jesteśmy zwolennikami racjonalnej polityki narkotykowej - mówi Hirniak. - Politycy, tacy jak np. Aleksander Kwaśniewski przyznają, że metody ostrej penalizacji narkotyków nie spowodowały zmniejszenia spożycia, a lawinowy wzrost liczby skazanych. W samych Stanach Zjednoczonych przez ostatnie 40 lat na "wojnę z narkotykami" wydano ok. biliona dolarów. Czas zmienić politykę, ale ostrożnie, małymi krokami. Przy tym trzeba skrupulatnie badać efekty tych zmian, aby wiedzieć dokąd prowadzą.

W Polsce po latach starań udało się w końcu doprowadzić do zmiany prawa polegającej na tym, że prokurator może odstąpić od śledztwa w przypadku zatrzymania osoby z małą ilością narkotyków na tzw. "własny użytek". Problem polega na tym, że nie ustalono wartości progowych, które jasno określiłyby co jest karalne, a co nie. Przez to identyczny wyrok może dostać osoba, u której znaleziono pół grama marihuany i osoba z pięcioma gramami.

Dotychczasowa polityka doprowadziła m.in. do niezwykłej popularności dopalaczy. Bo ludzie z natury lubią poszukiwać i eksperymentować z różnymi substancjami. Ci, którzy nie sięgali po marihuanę wyłącznie ze strachu przed policją, zaczęli nagle kupować dziwaczne używki niewiadomego pochodzenia i składu.

- Narkotyki też bywają zanieczyszczone, ale w przypadku zatrucia lekarz wie jak ma działać - twierdzi Hirniak. - Największym problemem w Polsce jest brak spokojnej, rzeczowej debaty. To, co obserwujemy, to starcie radykalnych frontów. Jedni twierdzą, że nawet jeden joint zrobi z ciebie ćpuna, inni, że marihuanę należy zalegalizować, bo jest mniej szkodliwa od alkoholu. Demonizowanie lub banalizowanie narkotyków przynosi szkody poprzez nierzetelną informację. My chcemy porozmawiać nie o tym, jak uzyskać 100 proc. abstynencji społeczeństwa, bo to utopia, ale jak racjonalnie podchodzić do substancji, których ludzie i tak będą używać.

Wydarzenia

Knedliczki i inne używki. Czeska narkopolityka

projekcje filmowe, spotkanie, wykład

Miejsca

Opinie (144) 10 zablokowanych

  • Do pracy a nie trawe palić. Na palikota nie patrzcie,on ma kase. (1)

    Teraz walczy z po o otłumanienie narodu bo naćpanym i rozpitym narodem łatwo się manipuluje. Ćpun prosi tylko o narkotyk i zgadza się na wszystko.

    • 3 6

    • nic nie kumasz

      jak ktos zajra jointa raz na miesiac albo na 2 to czy jest cpunem proszacym o wszystko?
      wlasnie nie, bo znam wielu takich i dobrze radza w zyciu i zarabiaja bardzo duzo ciezko pracujac

      • 2 0

  • Rodzice zainteresujcie siętym co robią wasze dzieci. (1)

    dzieci palą to na większości imprez bez rodziców. znam przypadek gdzie przez maryche ludzie stracili kontakt z dziećmi.

    • 2 3

    • ja palę wspólnie z mamą i mamy bardzo dobry kontakt ;)

      • 1 0

  • ludzie opanujcie się i przestańcie myśleć o narkotykach.

    • 2 4

  • Słowa które powinny być skandowane!

    "My chcemy porozmawiać nie o tym, jak uzyskać 100 proc. abstynencji społeczeństwa, bo to utopia, ale jak racjonalnie podchodzić do substancji, których ludzie i tak będą używać."
    Żaden wyrok nie powstrzyma złodzieja, a osoba silnie uzależniona jedynie może popełnić jeszcze samobójstwo w celi.

    • 2 1

  • .............. (1)

    Dużo ćpunów czyta trójmiasto.pl, a widać to po wynikach sondy. Każdy ćpun ma rozchwianą psychikę i rzeczywiście nadaje się do leczenia psychiatrycznego. Nikt przy zdrowej i silnej psychice nie potrzebuje środków ogłupijących. Przykładem tego jest tak zwany premier T.

    • 3 8

    • jestes czlowiekiem

      z klapkami na oczach, pewnie jestes fanem wodki i papierosow, kawy herbaty!

      • 2 1

  • Wóda obecnie produkowana to syf do kwadratu !!!!!!!!!!!!!! (1)

    • 4 1

    • Szczególnie taki ,, Krupnik" drugi dzień do tyłu z pawiami włącznie !

      • 2 0

  • Pamiętajcie

    każdy ćpun to psychol,mają czas ,bo nie pracują tylko gotują ćpają i to świństwo sprzedają .Po co pracować .

    • 1 4

  • Wystarczy

    spojrzeć ćpunowi w oczy i od razu wiemy z kim mamy do czynienia.

    • 0 6

  • pale pale pale i nie zbiera mnie na żale

    • 2 0

  • Nasze społeczeństwo woli zabijać się wódka i tytoniem :) (1)

    NIE MA !! na świecie medycznie udowodnionego przypadku śmierci spowodowanego bezposrednio przez marihuane. Zeby umrzec trzeba by bylo spalic ok 7KG !! po spaleniu pierWszego kilogram po prostu organizm idzie SPAC :).Powiem wiecej, MARIHUANA uzywana jest do leczenia np: alzhaimera, ADHD, anoreksji i wielu wielu innych chorob. Amerykanie juz to wiedza dlatego podczas ostatnich wyborow prezydenckich odbywaly sie jednoczenie ( w niektorych stanach) wybory o zalegalizowanie marihuany - tylko w jednym ta ustawa nie przeszla przegrywajac minimalna iloscia glosow. Powiem wiecej, marihuana byla w latach 30 ogolnie dostepnym specyfikiem w aptekach - równiez w Polsce. Powiem wiecej, w tych samych latach z konopi robilo sie o wiele mocniejszy material niz len czy jeans ale komus to przeszkadzalo. jak sie tego pozbyli? - kazdy widzi.... Acha, topy ( czyli to co sie pali) nie ma w sobie ani 1 GRAMA substancji smolistych odpowiedzialnych za raka.

    • 8 1

    • true :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane