• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwierzę wykopało ludzkie kości na cmentarzu

bra
27 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Nagrobek został najprawdopodobniej podkopany przez borsuka. Nagrobek został najprawdopodobniej podkopany przez borsuka.

Podczas wizyty na cmentarzu Srebrzysko, nasi czytelnicy natknęli się na podkopany nagrobek i ludzkie kości leżące obok. Wszystko wskazuje na to, że była to sprawka zwierzęcia.



- Będąc w sobotę na cmentarzu Srebrzysko, zauważyliśmy coś strasznego tuż obok grobu córki, podkopany nagrobek i leżące ludzkie kości. To nie pierwszy raz, kiedy w rejonie XI zdarza się sytuacja niszczenia grobów przez zwierzęta lub człowieka - napisali nasi czytelnicy na Raport z Trójmiasta. - Poprzednio zgłaszaliśmy naruszenie grobów do kierownictwa Zieleni i cmentarza, prosząc o interwencję i załatanie dziur w ogrodzeniu, aby zwierzęta nie mogły tak swobodnie niszczyć grobów, zjadać kwiatów i zostawiać odchodów. Niestety od kilku lat sytuacja na Srebrzysku się nie zmienia.
Wspomniana część znajduje się w głębi nekropolii, blisko lasu otaczającego cmentarz. Z tego powodu co jakiś czas zdarzają się tu wizyty dzikich zwierząt, które wykorzystują luki w ogrodzeniu.

Ludzkie kości leżące przy jednym z grobów na Srebrzysku. Ludzkie kości leżące przy jednym z grobów na Srebrzysku.
- Administrator cmentarza jest zobowiązanych do prowadzenia bieżącej kontroli szczelności ogrodzenia i niezwłocznej naprawy ewentualnych ubytków. Takie przeglądy odbywają się każdego dnia, a naprawy wykonywane są w ciągu kilku godzin - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Już kilkanaście dni temu na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko zauważone zostały ślady borsuka i to on prawdopodobnie był sprawcą opisanego zdarzenia. Zwróciliśmy się ponadto do obsługi cmentarza o wyjaśnienie sytuacji opisanej przez mieszkańca.
Urzędnicy z GZDiZ zawiadomili o tym zdarzeniu Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, który po wizji w terenie, podejmie próbę odłowienia borsuka.

Problem zwierząt, zwłaszcza dzików, dotyczy także innych gdańskich cmentarzy - Oliwskiego, Łostowickiego i Garnizonowego - bowiem te nekropolie również położone są w sąsiedztwie terenów leśnych.
bra

Miejsca

Opinie (167) ponad 10 zablokowanych

  • front obrony borsuków

    borsuk niczemu winny. niech żyją borsuki!

    • 39 4

  • Elchupacabra (2)

    Czy jakoś tak

    • 14 1

    • Chupakabra zabijała zwierzęta (1)

      Wnętrzności i narządy zjadało. Głównie w Ameryce południowej

      • 6 0

      • Prosze jaki ekpert od chupacabry sie znalazł

        Może ta akurat była mało rozgarnięta, skończyła szkołę branżową i cmentarz to max jej możliwości

        • 6 0

  • Ghule, panie

    Dawaj srebrnego mjecza, Pjoter!

    • 18 1

  • Niemożliwe (2)

    To nie niemożliwe żeby zwierzę wykopało i zostawiło taka wielką kość na wierzchu. Kości są w trumnach, głęboko. Nora na zdjęciu jest stara-zasypaną liśćmi. Czyli kość leży świeżo porzucona, a nie z tego grobu

    • 34 4

    • to znaczy że borsuk miał łopatę, łom, piłę i kilof, teraz łatwiej będzie go znaleźć

      • 27 0

    • Tradycyjne trumny zrobione z drewna ulegają degradacji i na koniec nic z nich nie zostaje podobnie jak i z ciała. Zostają kości chociaż te też z czasem są w coraz gorszym stanie, oraz skrawki ubrań chowanego. Nienaruszone pozostają syntetyczne przedmioty np biżuteria jeżeli chowany ją miał. Kość na zdjęciu leżała pod ziemią bardzo długi -wskazuje na to jej kolor.

      • 21 0

  • człowiek zawładnął ich światem, zabrał zieleń i przestrzeń (3)

    a teraz ludzie sie dziwią ze zwierzęta w miastach. No gdzieś muszą sie podziać

    • 51 7

    • tesz tak myślem

      • 7 0

    • Tak jest czlowiek zabral domy dzikiej zwierzynie,a wiec pojawila sie tam gdzie nie powinna

      • 8 2

    • Dokładnie, deweloperzy wycinają Wszytko wokół

      • 0 0

  • (2)

    Czyżby kunolisy?

    • 10 5

    • (1)

      nie ma czegoś takiego jak kunolis

      • 0 0

      • Lisokun.

        Tak to na pewno lisokun

        • 0 0

  • Na cmentarzu komunalnym w Sopocie juz rok temu mozna bylo obejrzec rozryte ziemne groby. I to przy glownej alei !

    • 13 4

  • (8)

    Dzikie zwierzaki tęsknią za ludźmi i za dokarmianiem. Dzisiaj nawet pod moje drzwi pszyszedł wilk, drapał kopytkiem w drzwi i gdy otworzyłem powiedział, że dostawy jedzenia się opóźniają, leśne zwierzaki są zaniepokojone. Potem zaprosiłem go do środka i razem graliśmy w chińczyka, wytłumaczyłem mu, że to nie nasza wina, po czym wrócił do lasu, wyrażając nadzieję, że epidemia prędko się skończy. Tak było, nie zmyślam.

    • 36 6

    • A co mówił o wyborach? (3)

      • 8 1

      • (1)

        Wilk przegrał bo Łoś zrobił go w Konia, podkładając mu Świnię.

        • 17 1

        • A to podstępny szczur

          • 11 1

      • Że chyży to rój

        I ciągle jątrzy , więc trzeba na niego uważać

        • 0 1

    • "Kopytko" Cię zdradza, że zmyślasz. (1)

      Chyba, że Diabła pomyliłeś z wilkiem.

      • 4 1

      • Bo to był wilk po amputacji łapki i weterynarz przyszył mu kopytko, bioniczne.

        • 11 1

    • A już myślałam, że zjedliście razem "chińczyka".

      • 11 1

    • nawet mi się podoba

      fajne,można tak pisać ,to chyba nazywa się humoreska .

      • 1 0

  • Niezłą dziurę musiał wykopać skoro wyciągnął kość piszczelową. Ja już dawno wyraziłam życzenie żeby mnie skremować.

    • 24 4

  • Problemem są furtki (2)

    Furtki, zwłaszcza te od lasu nie mają dobrego zamka, są zatrzaskiwane na hama ale nie każdy chce się z nimi brutalnie obejść a inaczej nie zamykają się. Ludzie spacerują po lesie z psami i one wpadają na cmentarz przez otwarte furtki, a co dopiero dzikie zwierzęta. Ostatnio jakieś zwierzę obżarło mi drzewka ozdobne na Srebrzysku- bardzo przykro i szkoda. Liście nie wywiezione od 3 lat, nie grabione nigdy, co najwyżej przez odwiedzających. Administrację oceniam na 2+. Marzę o zmianach

    • 26 1

    • W Sopocie na Wszystkich Swietych ludzie sami grabia liscie naokolo grobow. Zarzad cmentarza tylko im udostepnia grabie i pastykowe worki. A co do tych furtek to niby zainstalowali takie niby samozamykacze, ale dzika zwierzyna i tak sie przeslizguje pod spodem.

      • 5 0

    • A kto w lesie grabi liście

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane