• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chemioterapia to nie zawsze utrata włosów. W Gdyni jest specjalny aparat

Wioleta Stolarska
30 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Pacjentki Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni już od ponad trzech lat mogą korzystać z nowoczesnego aparatu Paxman. Pacjentki Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni już od ponad trzech lat mogą korzystać z nowoczesnego aparatu Paxman.

Wypadanie włosów spowodowane przyjmowaniem chemioterapii to dla wielu chorych na raka poważne obciążenie i źródło stresu. Aż 47 proc. pacjentek uważa łysienie jako najbardziej traumatyczny aspekt leczenia. Chemia jednak nie zawsze musi oznaczać utratę włosów. Pacjentki Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni mogą korzystać ze specjalnych aparatów do chłodzenia skóry głowy, które przeciwdziałają wypadaniu włosów w trakcie agresywnego leczenia onkologicznego.



Czy regularnie wykonujesz badania profilaktyczne?

Utrata włosów jako skutek stosowania chemioterapii systemowej dotyczy około 65 proc. pacjentów onkologicznych. Efekt ten jest na szczęście z reguły odwracalny. Włosy zaczynają odrastać od ok. trzech do sześciu miesięcy po zakończonej terapii.

Niestety dla kobiet przechodzących chemioterapię utrata włosów często jest traumą, z którą trudno im sobie poradzić. 8 proc. pań odmawia z tego powodu dalszego leczenia.

Jednak kłopotliwy efekt uboczny podawania chemioterapii można ograniczyć, nawet w 80-90 proc. Pacjentki Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni już od ponad trzech lat korzystają z nowoczesnego aparatu Paxman. Urządzenie schładza skórę głowy, co wpływa bezpośrednio na zwężenie naczyń krwionośnych doprowadzających krew wraz z cytostatykami do mieszków włosowych. Dzięki temu zmniejsza się narażenie cebulek włosowych na uszkodzenie chemioterapią i włosy mają szansę pozostać na swoim miejscu.

- Teraz dysponujemy trzema takimi urządzeniami. Pierwszy raz widziałam je w 2017 roku podczas wizyty na kongresie w USA. Spotkałam tam założyciela właściciela firmy Paxman. To właśnie jego ojciec postanowił opracować urządzenie po tym, jak jego żona zachorowała na raka piersi i musiała poddać się chemioterapii. Tak powstał Paxman - urządzenie zapobiegające utracie włosów. Od razu wiedziałam, że chciałabym, żeby znalazło się w naszym szpitalu - opowiada dr n. med. Iwona Danielewicz, specjalista onkologii klinicznej ze Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni.

Onkolodzy w Trójmieście


Bezpieczny podczas terapii



Paxman z wyglądu przypomina trochę przenośny odkurzacz, a eksploatacyjnie ma wymagania zbliżone do średniej lodówki. Praktycznie - może okazać się nie do przecenienia, zwłaszcza dla pacjentek, które obawiają się utraty włosów.

- Użycie czepca jest całkowicie bezpieczne i w żaden sposób nie pogarsza skuteczności leczenia, nie ma też wpływu na rokowanie. Jednak nie wszyscy chorzy mogą z niego korzystać. Wykluczeni są pacjenci po naświetlaniach, z nowotworami skóry, nowotworami głowy i krwi - dodaje.
Czytaj też: Warsztaty dla pacjentów onkologicznych i ich rodzin w tym roku online

Czepek zakłada się na pół godziny przed podłączeniem chemioterapii, utrzymuje w jej trakcie oraz do półtorej godziny po zakończeniu podawania leku. Urządzenie schładza płyn wewnątrz do temperatury -5 st. C, a dzięki temu wprowadzana do organizmu chemia nie dociera do mieszków włosowych. Przyjmowanie cytostatyków trwa w większości cztery-pięć godzin. Oczywiście wszystko zależy od tego, jaki rodzaj chemioterapeutyku pacjent przyjmuje. Do dyspozycji są cztery rozmiary czepków, z dodatkowym systemem regulacji, który pozwala na dobre dopasowanie do wielkości i kształtu głowy oraz zapewnia komfort podczas stosowania.

- Metoda nie gwarantuje 100 proc. skuteczności. Włosy mogą się przerzedzić, mogą być słabsze, bardziej łamliwe, ale nie wypadają w całości. Z czepka może skorzystać każdy pacjent, który rozpoczyna chemioterapię. Chęć rozpoczęcia tego rodzaju terapii można zgłaszać swojemu lekarzowi prowadzącemu - wyjaśnia dr n. med. Iwona Danielewicz.
Podkreśla, że zainteresowanie jest duże i z aparatów cały czas korzystają pacjentki.

- Dwa urządzenia są na oddziale chemioterapii dziennej i jeden na stacjonarnej. Nasze oddziały mimo pandemii koronawirusa starają się pracować na pełnych obrotach i pomagać wszystkim naszym pacjentom - zapewnia.
Koszt jednego urządzenia to ok. 100 tys. zł.

Miejsca

Opinie (24) 4 zablokowane

  • (2)

    Stan psychiczny podczas leczenia jest bardzo istotny a włosy na głowie są dla kobiet ważne. Dobrze, że można im w tym strasznym czasie tak pomóc.

    • 41 2

    • Są ważne. Ale życie jest ważniejsze.

      • 5 0

    • Co by nie było, łyse też jesteście seksi :* Dużo zdrowia!

      • 11 0

  • Leczenie chemioterapią to troche tak jakby (3)

    wysadzić terroryste wraz z zakładnikami. Najpierw warto skorzystać z innych dostępnych metod leczenia a tylko w ostateczności decydować sie na chemie. U nas jednak lekarze już od razu proponują wyniszczanie organizmu.

    • 10 42

    • Lepsza chemioterapia niż homeopatia

      lub zaklinanie rzeczywistości

      • 24 3

    • Nie ma łagodnych sposobów na leczenie raka. (1)

      Chirurgia, chemia, radioterapia i dopiero rodząca się immunoterapia to jedyne znane ludzkości, skuteczne sposoby leczenia. Wszelkie ziółka, suplementy, krioterapie i leczenie magnesami to brednie sprzedawane przez szarlatanów, które tylko opóźniają wdrożenie skutecznej terapii.

      • 23 5

      • Amigdalina B17 ,gorzkie pestki moreli ,1na na 5kg wagi człowieka ( brac przez cały dzień )

        Dobrze... ciocia ,wujek ,kolegi tata , myśliwy ( miał 8na10 że schodzi z tego swiata ) ,zlikwidowali raka dzięki gorzkim pestkom moreli.Teraz wyjaśniam - amigdalina np w pestkach moreli posiada cztery czateczki .W zetknięciu z enzymem (betaglukozydaza) obecnym w dyżych ilościach w komórkach nowotworowych ,zaś niewystępującym w zdrowych komórkach,wytwarzać zaczyna ona cyjanek i alehyd benzoesowy .Obie te substancje niszczą komórki rakowe i tylko je.Oczywiście też organizm trzeba zdrowo prowadzić aby miał siłe w starciu z nowotworem.Mam naoczne przyklady i to jest najlepsza wiedza.Lobby medyczne ma zakaz mówienia na ten temat.Powodzenia w walce z rakiem.

        • 5 29

  • Co tam włosy (4)

    ważne jest życie

    • 22 9

    • (1)

      Tiaaaa ważne zdrowie .... ale zdrowia na talerz nie włożysz do gara tez nie

      • 1 7

      • Co tobie po pełnym garnku jak chory tego nie zjesz.

        • 7 0

    • Prawda ale piszesz jakby tutaj chodziło o wybór: włosy albo życie. A to po prostu dodatkowa forma poprawy samopoczucia osób chorych, a to też ważny element walki z chorobą.

      • 12 0

    • Włosy...

      Jasne, że ważniejsze życie..Biorę już 34 chemię i od 2 lat nie mam włosów. Kupiłam 3. perukę a nfz zwraca 250 zl tylko raz w roku. Naprawdę zle nosi się sztuczne włosy , które są sztywne, zmechacone ( szczególnie po gorącym lecie) i kłują w szyję. Taki czepek..marzenie ale w WCO nic takiego nie ma, poza 40 osobową kolejką w oczekiwaniu na chemie:(

      • 2 0

  • Sasiadka.miala kilka.chemioterapi .... panika ze juz umiera juz perełki zakłada... wyszła ze szpitala jak by 10.lat.mniej ....

    • 9 2

  • Dlaczego same kobiety z tego korzystają? (3)

    Mężczyznom również należy się godność.

    • 13 6

    • Na pewno żadnemu mężczyźnie nie odmówią skorzystania z takiego urządzenia. Inna sprawa, że może część panów nie odczuwa takiej potrzeby a część zwyczajnie się wstydzi poprosić o taką pomoc, choć nie ma tu się czego wstydzić.

      • 6 2

    • Mężczyzna bez włosów wygląda zdecydowanie lepiej niż z włosami. Już mi się siwy włos pojawia, z przodu włos przerzedza, więc dwa razy w tygodniu maszynką głowa na gładko.

      • 3 3

    • ty jest okropnie głupi aż wstyd.

      • 1 3

  • Chemia (2)

    Nie do końca niektóre panie straciły ale to pojedyncze przypadki. Zastanawia mnie trochę jak to jest mam dużo znajomych którzy mieli raka parę lat temu i się martwili że nie przeżyją to były trochę inne chemie ale lekarze im mówili będzie dobrze medycyna idzie na przód. Konsensus tego taki że te osoby dalej żyją a inni znajomi co pobierali lub pobierają nowoczesne chemię w czasie teraźniejszym już nie żyją. Analizując wychodzi dziwna sprawa tamte chemie gorsze a żyją te nowocześniejsze teraz długo nie żyją. Chemia wiadomo to nie jest woda święcona i jak lekarz czasami mówi damy lżejszą to chyba, absurd bo chemia to chemia i niszczy wszystko zdrowe po drodze. Dziwny jest ten świat.

    • 9 5

    • to nie tak

      to nie jest kwestia nowa czy stara. wszystko zależy od typu nowotworu, stadia rozwoju i całej masy indywidualnych właściości danego organizmu

      • 7 0

    • Jak bys poczytal o imunoterapi to bys wiedzial ze to nie do konca chemia (agresywna) a lek

      • 0 0

  • Po chemioterapii (1)

    Dwa tygodnie po pierwszej chemii wypadły mi włosy, po trzech miesiącach zaczęły odrastać. Minęło 7 miesięcy i na głowie mam afro, piękne i gęste włosy. O wiele piękniejsze niż przed chorobą, a tak naprawdę czy to jest ważne? Liczy się to, że człowiek żyje.

    • 32 2

    • Witaj Aśka !! ja po chemii tez mam super wlosy, kręcą sie , a nigdy tego nie było. Najważniejsze, że sie zyje . Pozdrawiam

      • 2 0

  • Do tych co mają noszenie maseczek w d*pie

    pamietajcie ,ze nie jesteście tylko zagrożeniem dla ludzi starszych ,ale i do ludzi młodych i dzieci właśnie takich jak na zdjęciu czyli chorujących na raka .

    • 17 2

  • Może i to, że włosy wszystkie wypadną, to dla wielu kobiet wielki problem, ale ja wcale na to nie patrzyłam tak, 3 lata temu przeszłam najagresywniejszą chemioterapie, i powiedzialam sobie, że nie ważne jak sie wygląda, ważne by żyć !!!! Nosiłam sliczną perukę, przez ten okres, a potem juz wlosy odrastały...... pozdrawiam wszystkie panie chorujące, Trzymajcie sie dziewczyny !!!

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Dzień dla Zdrowia w Galerii Morena

badania, konsultacje

Najczęściej czytane