• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego Chiny radzą sobie z koronawirusem, a Włochy nie?

Michał Sielski
12 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"

Chiny opanowują epidemię koronawirusa, podczas gdy we Włoszech przybywa ofiar śmiertelnych. Eksperci podkreślają, że wirus na wszystkie rasy działa tak samo, więc skąd taka różnica? Kluczem jest podejście do wymogów sanitarnych oraz organizacja państwa i karność mieszkańców. Polska zapewne wybierze trzecią drogę.



Co robisz, by nie zarazić się koronawirusem?

W Polsce zdiagnozowano obecnie 47 osób z koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia wprost przyznaje, że w ciągu najbliższych godzin zapewne będzie 100. Za tydzień ma już być ponad 1 tys. Liczba zarażonych będzie rosła. Jeśli chcemy bez dużego szwanku wyjść ze światowej pandemii ogłoszonej już przez Światową Organizację Zdrowia, warto przyjrzeć się tym, którzy poradzili sobie z rozprzestrzenianiem się choroby Covid-19. A najlepiej na świecie radzą sobie Chińczycy.

Chiński cud z Wuhan



Każdy wie, że to w chińskim Wuhan zaczęła się epidemia. I właśnie tam 10.03.2020 roku pojawił się prezydent Chin Xi Jingping. To oznacza tylko jedno: władze są w 100 proc. pewne, że nic mu nie groziło, bo nikt nie ryzykowałby jego głowy, gdyby było inaczej. Skoro koronawirus rozszedł się na cały świat, to jakim cudem Chińczykom udało się go opanować? Bo opanowanie go w Chinach już jest faktem, który podkreślają międzynarodowi i niezależni eksperci.

Jak Chińczycy opanowali koronawirusa?

  • odcięli od świata 60 mln ludzi w prowincji Hubei
  • zainstalowali chorym i osobom na kwarantannie aplikacje śledzące
  • wyrywkowo kontrolowali temperaturę ludzi na ulicach
  • we wszystkich mediach informowano o zasadach higieny
  • gdy znaleziono ognisko choroby, domy, szkoły itp. były przymusowo zamykane i dezynfekowane
  • wybudowano specjalne szpitale tylko dla chorych na COVID-19


Efekt? W środę, 11.03.2020 roku, w całych Chinach wykryto zaledwie 15 nowych zachorowań. Zaledwie, bo testów przeprowadzanych tam są tysiące. Samą tomografię płuc robi się w tempie 200 badań na godzinę. Eksperci podkreślają ponadto, że nic nie wskazuje na to, by Chińczycy manipulowali danymi na temat zachorowań. 1318 osób wypuszczono ze szpitali jako wyleczonych. Część specjalnie wybudowanych szpitali jest już zamykana.

- W każdej klinice testowej, do której się udaliśmy, ludzie mówili: "To nie tak, jak było trzy tygodnie temu". Szczyt osiągnął 46 tys. osób, które codziennie proszą o testy, teraz jest ich 13 tys. Szpitale mają puste łóżka. Nie widziałem niczego, co sugerowałoby manipulowanie liczbami. Szybko eskalująca epidemia osiągnęła płaskowyż i spadła szybciej, niż można by się tego spodziewać. Setki tysięcy ludzi w Chinach nie zachorowało na Covid-19 właśnie z powodu tej agresywnej reakcji władz - mówi w wywiadzie dla "The New York Times" dr Bruce Aylward, który stał na czele misji Światowej Organizacji Zdrowia w Chinach.
Chińczycy karnie podporządkowali się zaleceniom władz, nie wychodzili z domów, gdzie przywożone im było jedzenie i środki pierwszej potrzeby, zainstalowali aplikacje, których statusy musieli kilka razy dziennie aktualizować. Nieliczni się nie podporządkowali, a w Państwie Środka rozwiązania siłowe są w takich przypadkach oczywistością i nikt nie zawahał się, by je zastosować. Policjanci i żołnierze z bronią skutecznie dusili w zarodku wszelkie przejawy niesubordynacji. Dziś władze Chin mogą mówić o sukcesie.

Włoskie ognisko choroby



Gdy Chińczycy ogłaszają sukces, we Włoszech trwa dramat. W środę, 11.03.2020 roku, zmarło 196 osób, najwięcej od początku epidemii. W sumie jest już 827 ofiar koronawirusa. Tego samego dnia przybyło też 2 tys. 312 zarażonych, których w sumie jest już 12 tys. 462. Ponad 1 tys. osób jest na oddziałach intensywnej terapii. Włosi podkreślają, że ponad 78 proc. chorych cierpiało na inne poważne schorzenia.

Jak Włosi walczą z koronawirusem?

  • początkowo leczono tylko tych, którzy się zgłosili
  • wraz z większą liczbą zarażonych zarządzano kwarantannę domową
  • gdy ogłoszono otoczenie północnego regionu, wiadomość wyciekła do mediów
  • Włosi rozjechali się po całym kraju
  • nie odwołano prewencyjnie zajęć w szkołach i imprez sportowych oraz kulturalnych


Włosi zaczęli działać dopiero wtedy, gdy sytuacja wymknęła się spod kontroli, a setki zainfekowanych zarażały ludzi praktycznie z całej Europy. Dodajmy do tego, że do 75-80 proc zarażeń Covid-19 dochodzi w rodzinach, więc Włosi żyjący często w trzypokoleniowych familiach, które regularnie spędzają wspólnie czas, są szczególnie narażeni na skutki wirusa, który jest groźny zwłaszcza dla osób starszych. Młodzi, w tym także dzieci, przechodzą go często bezobjawowo, ale są nosicielami, którzy tak samo zarażają.

Włosi od początku lekceważyli potencjalne zagrożenie. W sondzie ulicznej dla lokalnych mediów przyznawali, że pocałunek na przywitanie to ich tradycja i nie będą z tego rezygnować. Tłumnie odwiedzali stadiony, restauracje, imprezy.

Dopiero teraz regiony z największą liczbą zakażeń otoczono kordonami sanitarnymi, nie działają szkoły, kina, teatry, a zdecydowana większość mieszkańców pracuje zdalnie. Tak samo było właśnie w Chinach, gdzie nie tylko zdecydowana większość pracowała zdalnie, ale nawet jedzenie do 16 mln mieszkańców było dostarczane przez kurierów.

Włoskie władze nie dopuszczają jednak do siebie, że cokolwiek robiły źle. W oficjalnych wypowiedziach przekonują, że nie mogły wiele więcej zrobić. Dopiero teraz zamknięto jednak wszystkie punkty usługowe, bary, restauracje i centra handlowe.

- Zmniejszenie liczby infekcji zajmie co najmniej dwa tygodnie, w tym tygodniu ponownie wzrośnie, ale potem spadnie. Ważne jest, aby inne kraje dostosowały się do tego, co robią Włochy. Wszyscy musimy przeprowadzić działania zapobiegawcze. Liczba zarażeń na całym świecie wzrosła jednocześnie - podkreśla w telewizji Rai 3 Walter Ricciardi, konsultant we włoskim Ministerstwie Zdrowia.

Polska wybierze swoją drogę



Którą drogę wybierze Polska? Już wiemy, że pod względem profilaktyki na pewno będziemy lepsi niż Włosi. Na dwa tygodnie zamknięte zostały szkoły, uczelnie, przedszkola i żłobki. Nie działają biblioteki, muzea, kina, teatry, miejskie baseny. Odwołane zostały wszystkie imprezy publiczne.

Z drugiej strony - na razie nie ma jasnego przekazu, by zostać w domach. Jest tylko "zalecenie", które skończyło się szturmem na sklepy spożywcze, z których wyprzedano większość towarów, nie tylko o długich terminach do spożycia. Oczywiście w wielkim tłumie ludzi, także z infekcjami.

Pracodawcy w Polsce też różnie podchodzą do zezwolenia na pracę zdalną. Nawet w firmach, w których nic nie stoi na przeszkodzie, by pracować z domu, niektórzy szefowie wolą, by ich podwładni codziennie meldowali się przy biurkach. W Trójmieście widać to na drogach i w komunikacji publicznej. Ruch przypomina bardziej wakacyjny (dzieci i młodzież nie chodzą do szkół) niż taki, który można sobie wyobrazić w warunkach kwarantanny.

Co dalej? Ministerstwo Zdrowia nie ma złudzeń, że za tydzień zarażonych będzie ponad tysiąc osób, także dlatego, że wykonujemy coraz więcej testów. Przypomnijmy także, że śmiertelność wirusa Covid-19 waha się w różnych krajach od 1-2 proc. do nawet 5 proc., a zdecydowana większość osób, które umierają, to osoby starsze, z innymi przewlekłymi chorobami. Lekarze zgodnie podkreślają, że każda nowa infekcja wirusowa byłaby dla nich zagrożeniem życia.

Na razie w Polsce nie planuje się nowych obostrzeń. Władze stanowczo zaprzeczyły, że będą zamykane sklepy wielkopowierzchniowe i zapewniają, że nie ma takich planów. Nie oznacza to jednak, że sytuacja nas do tego nie zmusi, ale szybka reakcja prewencyjna może okazać się kluczowa i sprawić, że będzie nam bliżej do Chin niż Włoch. I oby tak się stało.

Opinie (213) ponad 10 zablokowanych

  • (17)

    Prawdy się nikt nie dowie Chinole to dziwny kraj

    • 97 57

    • Taaa, snuj spiskowe teorie dalej (5)

      Chińczycy po prostu dobrze wykonali zalecenia profilaktyczne. Tymczasem my płaczemy dalej nad tym, co teraz zrobić z dziećmi, nad zmniejszonym wzrostem gospodarczym, jeśli pozwolimy na chwilowe absencje w miejscu pracy itd. Jeśli pójdziemy tą (europejską) drogą, doczekamy dramatu - być może umrze do 1,5 mln Polaków (szacunki Instytutu Kocha mówią o spodziewanej zachorowalności na poziomie 60 - 70 proc wśród niemieckij populacji, u nas można sądzić, że byłoby podobnie; śmiertelność COVID-19 mieści się w przedziale 1 - 5 proc, pewnie u nas będzie bliższa tej większej wartości).

      • 18 16

      • (3)

        Zapominasz o najważniejszym, tam jest nadal dyktatura tak jak w Polsce za komuny i dużo łatwiej wprowadzać drastyczne metody walki z epidemia

        • 30 3

        • Owszem, w PRC istnieje dyktatura i to znacznie bardziej brutalna niż była w końcówce PRL (1)

          Dlatego nie opowiadam się za chińską drogą w kwestii egzekwowania obowiązujących zasad profilaktyki (włącznie z karą śmierci, jak w Chinach). Liczę w tym względzie bardziej na odpowiedzialność społeczeństw i konsensus wśród europejskiej tzw. klasy politycznej. Jestem jednak pełen obaw, że ze względu na kunktatorstwo i zaniechanie, maskowane źle pojmowanymi swobodami obywatelskimi oraz zwykłą chciwość (och, ten wzrost PKB!), w Europie nie opracujemy zdecydowanej i co najważniejsze spójnej polityki profilaktycznej.

          • 23 4

          • oraz wielu innych polityk

            równie ważnych...

            • 0 0

        • "tam jest nadal dyktatura"

          Tam nigdy nie było niczego innego.
          Od tysięcy lat. Choć organizacja społeczeństwa wielokrotnie była wyższa niż znanych nam "demokracji".

          • 2 0

      • Profilaktycznie wybili wszystkich z okolic Wuhan?

        Dlatego przestaja sie zglaszac na testy?

        • 0 2

    • Dokładnie. Może się okazać, że na tego (2)

      koronawirusa zmarło tyle a tyle osób, a rozstrzelanych z jego powodu 5x więcej.

      • 4 14

      • Bardziej prawdopodobne, ze przeczytasz o tym z wariatkowa... (1)

        • 8 4

        • 10/10

          • 3 3

    • ale skuteczny

      • 1 1

    • (3)

      W Italii jest kolonia Chinoli z Wuhan właśnie. Chiny ukrywały epidemie przez dwa miesiące. Stąd

      • 5 12

      • "Chinoli". To tak jak kolonia "Pola_czków" na wyspach brytyjskich? (2)

        • 16 5

        • No to się popisałeś

          • 3 2

        • Bruxela dziś już nie przyjmuje?

          • 0 0

    • Prawda = broń biologiczna.

      • 4 4

    • nie byłoby to ich pierwsze kłamstwo

      • 0 0

    • Koronawirus

      Dzięki komu mamy tę pandemię?

      • 0 0

  • Wow (9)

    Nie spodziewałam się tak dobrego artykułu na tym portalu. Gratulacje!

    • 351 13

    • I nie ma obraźliwych komentarzy to jest dopiero

      • 22 2

    • artykuł jest słaby (3)

      we wloszech jest jakie 12 tysiecy chory a w chinach 80 tysiecy. Jak chinczycy mieli 12 tysiecy tez sobie nie radzili.

      • 3 30

      • We Włoszech w domach opieki pracowało dużo Azjatów (Chińczyków) (2)

        którzy właśnie wrócili z wycieczki z Chin, bo byli tam na swój Nowy Rok.
        Teraz podopieczni wszyscy jednocześnie umarli i biedni Chińczycy stracili pracę.

        • 10 3

        • To nieprawda (1)

          Chińczycy nie mogą pracować w Italii w domach opieki.

          • 4 1

          • Tak

            Pracowalam we Włoszech w domu opieki. Bardzo duże restrykcje przy zatrudnieniu i nie może być to osoba z poza UE. Chińczycy prowadzą swoje restauracje itp., ale nigdy nie są zatrudniani w domach opieki. Bzdury opowiadał pan naczelny senator (....), a wy proszę tego nie powtarzajcie.

            • 11 0

    • POPiS skomentowal teorie wirusa

      • 0 4

    • W Chinach obowiązuje blokada informacyjna,

      we Włoszech nie. Proste.

      • 3 5

    • Pan redaktor chyba coś nie w formie, bo nic na Kościół nie napisał

      to niepodobna do niego...

      • 2 10

    • pitu pitu prawdajest inna

      • 0 2

  • (4)

    Dr Bruce Aylward, który stał na czele misji Światowej Organizacji Zdrowia w Chinach, zapoczątkował profilaktyczne powitanie przy użyciu łokcia i podkreśla, że zasady higieny są kluczowe w opanowaniu epidemii.

    żarty sobie robią?

    • 20 41

    • Nie załapałeś się

      Potrzeba minimum inteligencji, żeby zrozumieć przekaz doktora ;)

      • 24 2

    • (1)

      Bruce Lee dałby z liścia w 3 mikrosekundy i zarazki umarłyby przez szok jak kwanty w pirliarddzie mikro sekundy.

      • 0 1

      • Jeezu,

        to pomyśl co by zrobił Chuck Norris!

        • 1 0

    • swietny pomysł, ale pionierem był nijaki Bolek, który podawał nogę

      • 3 0

  • Panie Michale, (16)

    "Jeśli chcemy bez dużego szwanku wyjść ze światowej pandemii ogłoszonej już przez Światową Organizację Zdrowia, warto przyjrzeć się tym, którzy poradzili sobie z rozprzestrzenianiem się choroby Covid-19. A najlepiej na świecie radzą sobie Chińczycy."
    Ale to nie jest zaskakujące, bo.. chińczycy sami wymyślili ten wirus, żeby jeszcze bardziej
    uzależnić globalna gospodarkę, od swojej. Przecież masę produktów ma znaczek ChrLD
    Więc nad czymś dłużej dumać.
    I nie będzie zaskoczenia, jeśli ponownie za: 1rok, 3 lub 5lat, wybuchnie coś podobnego
    lub, gorszego...

    • 24 126

    • Robiąc w ten sposób wykopaliby sobie dołek (1)

      W który by wpadli, bo wielkie korporacje przeniosłyby produkcję z powrotem do Europy i USA, panie mądry.

      • 33 1

      • od pewnego poziomu dług jest problemem wierzyciela

        a nie dłużnika.
        Przenieść...
        Raczej wybudować od nowa. A na to trzeba czasu i duuużo pieniędzy... Na dodatek, to może sie nie udać, bo przekazane technologie są już przez "obdarowanych" rozwijane samodzielnie.

        • 1 2

    • Kolejna "mądrość" bez pokrycia w dowodach ...

      skąd takie wieści? z fejsbuka - czy moż jakieś wiarygodne źródło..?

      • 9 0

    • zapomniales dodac, że maczają w tym swoje pazury jaszczury z NWO (1)

      • 10 1

      • Jaszczurrrry

        Wraz z Kamelleonem Ssssuuuuppppeeerrr :)

        • 3 2

    • (3)

      Czekam na kolejny hejt z Państwa strony.
      A swojej teorii spiskowej nt. Chin i ich wirusa, będę się trzymał.
      Czyli wojny handlowej Chiny vs. USA z wykorzystaniem wirusa.
      Pozdrawiam.

      • 4 8

      • bejbe (1)

        Mylisz hejt z prawdą - typowe dla ludzi którym coś zaczyna świtać że ... może jednak... nie mają racji. I wtedy albo idą po rozum do głowy, albo tupią nóżką "hejthejthejt".

        • 2 0

        • Nie lubię spoufalania się...

          • 0 1

      • Idź koleś weź leki i połóż się spać . Paranoję się leczy !

        • 0 0

    • (1)

      USA jako główny rywal ekonomiczny Chin jest najbardziej zainteresowany takim rozwojem zdarzeń jaki ma miejsce.Sytuacja w której inni wzajemnie się wyniszczają zawsze bedzie korzystna dla izolowanych oceanem Amerykanow."America first".

      • 8 3

      • Nie ma rywalizacji ekonomicznej miedzy Chinami a USA

        Jesli sa jakieś "rywalizacje" to o stopień podległości w powielanym przez USA modelu gospodarczym. Przećwiczyli to na Niemcach, Japonii, Korei aby tylko wspomnieć najbardziej udane realizacje.

        • 1 0

    • No własne odwrotnie Chiną to totalnie nie na rękę (1)

      Mają monopol na wszystko. To po co pokazywać inwestora że jak u nich coś walnie to nie ma niczego. Inwestorzy już zrozumieli że muszą fabryki bardziej rozsiać by nie być uzależnionym od jednego kraju. Takie kraje jak Indie, Ukraina, Brazylia a nawet Polska mogą naprawdę dobrze ugrać na tej chorobie.

      • 3 1

      • Chiną ?

        • 6 1

    • JAK?

      ..do tego doszedłeś?? ;P Gdzie tu logika? Jeśli weszłoby embargo na produkty chińskie, to na lidera światowej produkcji wskoczyłoby inne Państwo *aktualnie pewnie Indie bo są nr 2) Gdzie logika!? Jaki kraj wyszedł dobrze na jakiejkolwiek, urojonej czy nie, epidemii?

      • 4 0

    • Niezły wynik, jak na ludzi, czerpiących swoją wiedzę opartą na fejsie, twiterze, itp.
      Wielu z Państwa ma znikomą!!! wiedzę, co się tworzy w gabinetach głów Państw,
      czyli, w wielkiej polityce, po zgaszeniu kamer a właściwie bez obecności jakiejkolwiek z nich..
      a przede wszystkim ich wywiadów.
      Destabilizacja światowej gospodarki, uzależnienie świata od jednego Państwa,
      narzucanie swoich rozwiązań, itp.
      Ale na powyższym zależy nie tylko Chinom, USA, Rosji, ale też innym, które są w tle,
      ale nie oznacza, że można je pomijać...

      • 0 1

    • ciekawe

      Teoria godna zastanowienia.

      • 0 0

  • W Polsce, wszyscy zarażeni w przyszłym tygodniu (4)

    Będą z Lidla i Biedronki. Aż dziwne że nie zamknęli tych marketów, każdy maca wszystko co jest, jeden banan wymacany setki razy a za stopierwszym ktoś to kupuję. Ludzi tyle że hoho. Wszystkie kasy otwarte i przy każdej kolejka na 20 osób, półki puste, na własne życzenie się tam wszyscy zaraża...

    Bardzo dobry artykuł! Powinni odciąć trójmiasto od reszty Polski, może ten wirus nas nie dopadnie

    • 111 18

    • Zamkną na dniach

      tak samo dworce i lotniska, znajomy dostał odwołanie z przepustki i ma się stawić w jednostce, lada dzień ogłoszą stan wyjątkowy i będzie wojsko na ulicach. Kolegę, który jest operatorem koparki odwołano z urlopu na wypadek potrzeby kopania masowych grobów. Lepiej gotujcie się na najgorsze, hehe

      • 5 22

    • dopadnie

      • 0 0

    • towar macany nalezy do macanta

      • 1 0

    • Władze wiedzą co robią. Nie zamkną czegoś, co stanowi główne źródło zaopatrzenia ludności w podstawowe produkty. To ludzie powinni zmienić swoje nawyki i dostosować się do obecnej sytuacji, nie grzebać, nie macać, nie przebierać, brać z półek jak leci. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy tak naprawdę robić zakupy w jednorazowych rękawiczkach. To samo w komunikacji miejskiej, gdzie trzeba przeważnie czegoś się chwycić, aby asekurować się przed upadkiem. Szkoda, że o tym się nie mówi. Sama stosuję, polecam innym. ; )

      • 2 0

  • Dlatego (3)

    Chińczycy się nie bawią a Włosi mają sieste i chodzili gdzie chcieli...

    • 91 6

    • (1)

      Przede wszystkim Włosi podobnie jak i Polacy są z natury niezdyscyplinowani.

      • 43 3

      • Ci co pędzą do Bruxeli tak

        • 1 1

    • I O to chodzi

      Pza tym rzekomy wirus jest z Wloch, z Wenecji a nie z chin.

      • 2 0

  • Liczba zarażonych, a liczba potwierdzonych zarażonych to dwie różne sprawy ;)

    • 109 2

  • W Chinach i Korei wszyscy chodzili w maskach. (16)

    W Europie i USA ludzie dalej jeżdżą komunikacją miejską, robią zakupy i pracują bez masek. Tysiące zarażonych dalej zarażają. Rządy robią za mało i za późno !
    Rząd powinien zorganizować maski i zakaz zakupów czy jazdy autobusem/pociągiem bez maski. Przez głupi brak masek to będzie trwało do jesieni zamiast jak w Chinach czy Korei.
    Do tego Polska robi bardzo mało testów, chorzy są wśród nas, oczywiście bez masek..........

    • 61 55

    • (9)

      Normalna maska nie daje stuprocentowego zabezpieczenie przed wirusem, poza tym trzeba by ją co 2 h zmieniać, dużo ważniejsze jest mycie rąk i unikanie dużych zgromadzeń ludzkich.

      • 20 5

      • 100% nie ale wystarczy 75% (3)

        I już warto. Bez maski nie powinno się wchodzić do autobusu czy sklepu

        • 16 6

        • wyznawcom PIS nie przetłumaczysz - tak lekarze też nie sa wszechwidzacy (2)

          ani WHO (kóra moze w kazdej chwili zmienic zalecenia)

          muysice rak tez nie daje 100% pewności a jednak zalecają

          maseczka z oczywistych względów chroni także PRZED zarażeniem, ajk ktoś tego nie rozumie, to znaczy, ze jest mało inteligentny

          a przykłady Chinb czy Japonii (gdzie powszechnie maseczki noszą) własnie mówią o tym, ze to ma sens

          • 6 8

          • (1)

            Maseczki mają sens gdy jesteś chory i nie chcesz zarażać innych. Stąd, w kulturze dalekiego wschodu, w której okazuje się duży szacunek innym, nosi się gdy jest się chorym.

            • 18 1

            • bzdura wielu Japończyków nosi maseczki dlatego, że boi się zarazków

              co druga osoba w Tokio byłaby chora... litosci

              • 3 5

      • Maska ogranicza ryzyko ze chory (1)

        zarazi zdrowego ! Np w sklepie

        • 17 2

        • są specjalne maski, które zapobiegają zarażeniu. Zrobić można samemu.

          Bierzesz plastikową butlę po wodzie 10 litrów, wodę wylewasz, denko odcinasz i cyk na głowę. Taka maska chroni zarówno oczy jak i usta i gardło przed wirusem w powietrzu, zwłaszcza takim z kichnięcia. Oczywiście butla przeźroczysta bo nie wolno wycinać otworów na oczy gdyż przez błony śluzowe oczu też wirus atakuje.

          • 7 5

      • maską to mozesz sobie d.pe podetrzec (2)

        wirus z parskniecia wniknie ci przez błony śluzowe w oczach. na oczy tez załozysz maskę? komedia.

        • 2 2

        • Jak chory ma maskę to nie parsknie (1)

          Ci prosto w twarz
          Czego nie rozumiesz ???

          • 1 2

          • A to chorzy

            Nie strzelaja wirusem z oczu?! A mówili by weryfikować informacje z Facebooka...

            • 1 1

    • (3)

      Robią mało testów , bo mają mało testów - jesteśmy biednym krajem niestety. Sami nie mamy produkcji i musimy wszystko kupować a towar jest goracy... Lekarze 3 razy myślą czy pacjenta wysłać na test z oszczędności. JEst bieda w służbie zdrowia i to nie od dziś czy lat nawet 10...
      Z tego co się orientuje jesteśmy w posiadaniu około 30 tys testów i czekamy na nowe. Ale nie będą to setki tysięcy...

      • 15 3

      • żaden kraj nie robi testów na całej populacji (2)

        bo to po prostu nie ma sensu. kluczowe jest wprowadzanie kwarantanny i podążanie za zarażonymi. I zdrowy rozsądek całego społeczeństwa - czyli siedzieć na czterech literach w domu.

        • 8 4

        • to znaczy ze bedzie u nas gorzej niż we włoszech

          • 4 1

        • nieprawda!

          koreańczycy robią testy nie tylko całej populacji, ale je powtarzają, nieraz wielokrotnie

          ale oni mają nie tylko PCR, ale też tanią ELISA, mają wynik po 10 minutach

          a my mówimy, że to niepewny, niedokladny test, my mamy importowany genetyczny RPCR, drogi jak cholera, a wyniki są po dobie... jest ponoć lubelska firemka, która opracowała naszą ELISĘ, ale nie ma producenta....

          oby "świadek klęski przeżył", a wiem co piszę, faktycznie jestem lekarzem ze specjalizacją z chorób zakaźnych który nie ma pracy w zawodzie, muszę chałturzyć jako przedstawiciel farmaceutyczny, bo w naszym gdańskim szpitalu zakaźnym nepotyzm i kumoterstwo aż świszczy, układziki mafijne jak w jakim Neapolu, bagno, a wyjechać nie mogę, choć Horban dawał mi etat od ręki, niestety, chora rodzina i lubię mieszkać w Gdańsku

          daję radę finansowo, ale czy to ma jakiś sens?

          • 16 1

    • A czy Ty

      przypadkiem

      • 7 2

    • Maseczki

      Maseczki są tylko i wyłącznie dla chorych! Zamykanie komunikacji miejskiej jest zbędne w momencie kiedy jedynymi zainfekowanymi są ludzie przyjezdni i ich rodziny. Na ten moment powinno być znacznie więcej testów na koronawirusa oraz powinno się zamknąć granic z krajami w których panuje epidemia, oraz odwołać wszystkie loty do stref zagrożonych. Niestety liczą się tu pieniądze i lotów odwoływać nie będą, ani zamykać granic. W wiadomościach ciągle słyszymy o ludziach chorych na koronawirusa, którzy przyjechali z Niemiec .

      • 6 2

  • Ludzie są niereformowalni (15)

    Wystarczy iść do Biedronki na zakupy. Panika, jakby wojna nam groziła. Nie ma mleka, nie ma chleba. Czego ludzie się boją? Że zabraknie jedzenia? Mamy nadmiar żywności. Tony pożywienia się marnują. A handlowcy tylko zacierają ręce.

    • 126 15

    • (2)

      Nie boją się że zabraknie, tylko tego że trzeba będzie spotykac się z innymi ludzmi - potencjalnymi zarażonymi w tych sklepach. Im mniej wizyt w sklepie tym mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia.

      • 24 7

      • (1)

        Robienie zakupów raz w tygodniu a nie codziennie to właśnie klasyczne minimalizowanie ryzyka o którym wszyscy trąbią - robienie zapasów na tydzień do przodu to normalny i racjonalny odruch w takiej sytuacji.

        • 22 5

        • Na tydzień tak,tylko ludzie robią teraz zakupy na co najmniej pół roku.

          • 4 2

    • Ktos ci karze kupować ?he (1)

      Ktoś ci każe kupować? He cwaniaczku. Niekupuj nic! Za tydzień dwa o ile przeżyjesz będziesz glodowal. Amen

      • 4 15

      • Pieprzysz waść bzdury! Nikt nie będzie głodować człowieku! Przez takich d**ili jak Ty mamy właśnie problemy obecnie z np cenami towarów które spekulanci podbiajają i zbijają na takich d**ilach jak Ty kokosy! Ogarnijcie się ludzie! Towaru jest na prawdę pod dostatkiem!

        • 0 0

    • A co najlepsze przewaznie sa to starzy ludzie, ktorzy narzekaja na niskie emerytury a robia zakupu za kilkaset zl. Nawet jeden stary Pan prosil mnie zebym pomogla mu zaniesc zakupy do domu bo sam nie da rady, na moje pytanie po co mu tyle jedzenia odpowiedzial, ze na wszelki wypadek

      • 6 7

    • stary! Jakby wojna nam groziła to panika by była o wiele wiele większa. (1)

      W ogóle nieporównywalnie większa.

      • 4 3

      • tymczasem jak by nie tylko Ruskim, ale nawet... Estończykom, czy Lichtensztajnom zachciało się nas teraz zająć, to by się nawet nie zdyszali, nie musieli by przyjeżdżać czołgami, wystarczył by autobus

        • 2 1

    • własnie.. (1)

      ..tego NIE rozumiem! Przecież nigdzie nie jest napisane ze sklepy będą zamknięte! a tutaj szturm nawet na rolki sr*jtaśmy! "komuno wróć"?

      • 8 5

      • polska

        Margaryto, powiedz ilu znasz ludzi, którzy mają bidet, lub washlet (sr*czyk, który też myje i suszy zadek, spopularyzowany przez mających mikre mieszkania Azjatów)

        my musimy rozmazać odchody na pół żopy, zużyć za każdym razem ze dwa metry papieru i spłuuukać ze trzy razy po 20 litrów, marudząc, że paczpan zapchało się",

        bośmy myśmy som wyższa kultura widelca, nie będą nam inni w obcych językach itd

        • 7 4

    • Do Selgrosa se pojedź!

      • 1 0

    • ale czego oczekiwac po lemingach takie ich zachowanie,skoro teraz jest panika to wyobrażcie sobie co bedzie w prawdziwym

      jak będzie prawdziwe zagrożenie to ta banda lemingów się potratuje pozabija.

      • 4 1

    • Wspomnisz nas spanikowanych jeszcze (1)

      i to w najbliższych tygodniach....

      • 1 3

      • panikarzu

        to nie wojna gdzie duze zaklady zostaly zbombardowane. caly przemysl spozywczy ciagle dziala

        • 1 0

    • Nie wyniosłeś nic z tego artykułu, właśnie chodzi o to aby jak najrzadziej wychodzić z domu

      Jesli kupi się więcej produktów to do sklepu wyjdzie się raz na tydzień a nie np co drugi dzień. Rozumiem że jesteś zy bo dla Ciebie nie starczyło ale trzeba było to przewidzieć i zrobić wcześniej zakupy

      • 0 0

  • róznice oczywiście są, tylko proszę NIE wyciagać pochopnych wniosków (6)

    po pierwsze każda epidemia ma swoje etapy

    po drugie nie jest prawdą, ze na początku Chiny nie zlekceważyły zagrożenia (słynny przykład lekarza zmuszonego do oświadczenia, ze kłamał)

    po trzecie wreszcie:
    - Włochy wprowadzały kordony sanitarne (czerwone strefy)
    - reagują szybko na dynamicznie rozwijająca się sytuację
    - wprowadzają drastyczne środki ostrożności
    - robili dużo więcej testów niż inne kraje (już o Polsce nie wspominając)

    skąd to przeswiadczenie, że Polska będzie lepsza pod wzgledem profilaktyki? bo ja tego nie zauwazam

    - ministerstwo apeluje a nie nakazuje, by dzieci pozostały w domu, skad nadzieja, ze zachowaja się inaczej niz włoscy koledzy?
    - panuje chaos po zawieszeniu szkół, ministerstwa nie potrafiły przewidzieć róznych sytuacji (za co im płacą?)
    - nie sa robione testy, zakazano nawet robienia tych odpłatnych, robimy bardzo mało testów
    - już od 1 przypadku nie było odpowiedniej informacji, zatajano o jaki autobus chodzi, kłamano ze dotarto do wszystkich podróznych
    - lekarze czesto traktuja chorych na koronawirusa jak tych na grypę, stąd problemy i 1 zgon
    - na granicach wcale nie sa sprawdzane temperatury (jeszcze pytan ie czy poprawnie jeśli są), nie sa pobierane słynne karty lokalizacyjne
    - a przede wszystkim nie ma informacji, po prostu nie ma takiej informacji (jak na zachodzie), o konkretnych miejscach zagrozenia, które w końcu są
    - ponoć rząd wydrukował miliony ulotek, gdzie one są? jedyna informację jaką widziałem w sklepie, to ta medicover umieszczona w gazetce LIDLA

    mamy 47 ledwie przypadków- pare dni temu pisałem, ze w niedzielę pewnie będziemy około setki, a potem dopiero się zacznie

    pisanie o dobrym przygotowaniu przy paru przypadkach zarażonych to fantazjowanie, a przy braku informacji, to proszenie się o epidemie

    oby nie, ale rzeczywistość to ni chciejstwo i propaganda PIS

    • 71 51

    • ??? (2)

      A skąd, jeśli można wiedzieć, obywatel ma takie informacje o "nieudolności " polskich władz? Czy obywatel wie więcej niż inni? Proszę nie rozpowszechniać plotek zasłyszanych w internecie.

      • 6 10

      • wystarczy patrzeć i widzieć, czytać i rozumieć, a nie jedynie bezmyślnie klikać

        • 6 6

      • jesli to sarkazm pokazujacy obecne podejscie władz łudząco przypominające PRL i jego kłamstwa to gratuluję

        • 4 4

    • U nas będzie gorzej niż we włoszech, ale co tu sie martwić taka wola Boża

      • 1 7

    • Maski

      Skoro mozna isc do sklepu, gdzie zbiorowisko i tlum to dlaczego nie do klasy 16 osobowej
      Powinni wszyscy wchodzic do sklepu w maskach Obowiazkowo. Powinien byc zakaz wychodzenia bez maski to prewencja prewencja prawdziwa
      ale masek nie ma a rzad nie kupuje sandal, bo apteki ich juz nie maja a za chwile innych istotnych rzeczy w aptekach

      • 3 1

    • generalnie Włosi jak to Włosi olali sprawę z tym wirusem traktując go na początku jak zwykły katar co najwyżej grypę. W momencie, gdy zaczęło przybywać im drastycznie chorych to zaczęli powoli, ale to bardzo powoli rozumieć, że to nie jest zwykłe przeziębienie. Teraz proszą, żeby Europa robiła tak jak oni, czyli zamykać wszystko... szkoda, że nie byli tacy mądrzy przed szkodą, albo chociaż nie obserwowali co wcześniej Chińczycy robili.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Światowy Dzień Zdrowia

wykład

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

Najczęściej czytane