Krem, tonik i serum to kosmetyki stosowane podczas codziennej pielęgnacji skóry. Istnieją jednak produkty, które działają jak prawdziwe małe SPA. To maseczki o różnych właściwościach: niektóre mają działanie oczyszczające, inne nawilżające, zwalczające problemy, a także przynoszące skórze ulgę. Warto się z nimi zaprzyjaźnić.
Niezależnie od typu skóry warto wspomagać zabiegi pielęgnacyjne cery dodatkowym działaniem. Producenci oferują bogate spektrum maseczek o bardzo wielu właściwościach oraz formach. Poza maseczkami w tubkach i słoikach (do nakładania np. szpatułką albo po prostu palcem), na rynku można znaleźć maseczki w saszetkach o działaniu złuszczającym, liftingującym, nawilżającym czy kojącym.
Obok nich dużym powodzeniem cieszą się maski na tkaninie albo w tzw. płacie - te ostatnie przywędrowały do nas prosto z Azji. A ponieważ azjatyckie rytuały piękna cieszą się niesłabnącą popularnością, zaawansowane maski na dobre zagościły na półkach w drogeriach. W codziennej pielęgnacji stawiamy na kremy, olejki nawilżające i sera, a tymczasem to właśnie maseczki zawierają największą ilość składników nawilżających, odżywczych i regenerujących, a stężenie tych składników jest na tyle duże, że efekt działania maseczki jest widoczny tuż po zastosowaniu.
- Ważne, by preparat optymalnie dopasować do aktualnych potrzeb skóry - radzi dr Frank Schwanke z Działu Badań i Rozwoju Beiersdorf Nivea. - Te potrzeby mogą się zmieniać w zależności od pory roku, wieku czy okoliczności życiowych. Np. skóra tłusta może stać się przez pewien czas napięta i sucha w efekcie działania mroźnej pogody czy nadmiernego narażenia na działanie promieniowania UV. Inaczej wygląda sprawa z nawilżaniem cery - jest ono niezbędne niezależnie od pory roku i znacząco wpływa na kondycję i wygląd naszej skóry - wyjaśnia ekspert.
Mała maska, duże porządki
Nakładając na twarz maseczkę nie ma sensu oszczędzać. Grubsza warstwa tworzy tzw. efekt okluzyjny - powłokę, dzięki której skóra lepiej wchłania substancje zawarte w masce.
Na rynku istnieje bogata oferta maseczek o działaniu oczyszczającym. Niektóre z nich to minizabiegi o dwutorowym działaniu: peelingująco-nawilżającym, ale można znaleźć również zaawansowane produkty 3-fazowe, łączące właściwości żelu, peelingu oraz maseczki. Dlaczego warto sięgać po maseczki oczyszczające? Ponieważ pomimo faktu codziennego mycia twarzy żelem czy specjalistycznie dobranym preparatem kosmetycznym, nie oczyścimy skóry tak skutecznie, jak stosując maseczkę. One działają dogłębnie i intensywnie. Docierając do głębszych warstw naszej skóry fundują jej najefektywniejsze oczyszczanie z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, martwego naskórka, nadmiaru sebum, a także nagromadzonych przez organizm toksyn. Maseczki świetnie odblokowują pory, co przekłada się na stan skóry - takie zabiegi powstrzymują pojawianie się wyprysków oraz zmian skórnych i stanów zapalnych.
Niezwykle cennym składnikiem masek oczyszczających są m.in. glinki, czyli kaoliny. Ich głównym zadaniem jest pochłanianie zanieczyszczeń obecnych na powierzchni skóry, ale także wzmocnienie oraz regeneracja naskórka. Zwierają one makro- i mikroelementy (krzem żelazo, cynk, miedź, czy potas i wapń), dzięki którym skutecznie oczyszczają, wygładzają, ujędrniają skórę, usuwają martwy naskórek i dodatkowo działają antyseptycznie. Maseczki o działaniu oczyszczającym przynoszą widoczne efekty wtedy, gdy są stosowane regularnie, ale nie częściej niż dwa, maksymalnie trzy razy w tygodniu. Dlaczego? Ponieważ naruszają one barierę ochronną skóry, a co za tym idzie, ich nadużywanie może zwiększyć produkcję sebum. Dla osób z cerą suchą lub wrażliwą zaleca się stosowanie maseczek tego typu raz w tygodniu.
Moc wody
Odpowiednie nawilżenie skóry, tuż po dokładnym oczyszczeniu, to podstawa zdrowego i pięknego wyglądu. Maski nawilżające to opcja dla każdego typu cery. Maski nawilżające dostarczają skórze dawkę składników nawilżających i odżywczych. Dzięki temu poprawiają stan skóry, likwidują uczucie ściągnięcia, zmiękczają i uelastyczniają naskórek oraz nawilżają. Kosmetyki tego typu mogą być stosowane przez osoby o każdym rodzaju cery - odżywianie i nawilżanie jest podstawą pielęgnacji, niezależnie od typu skóry. Jednak wybierając maskę nawilżającą warto zwrócić uwagę na jej konsystencję. Gęste, kremowe maski są polecane do pielęgnacji skóry suchej i odwodnionej, a te o lekkiej konsystencji oraz maski w płachcie sprawdzą się przy skórze tłustej i mieszanej.
Czego szukać w maskach nawilżających? To przede wszystkim algi morskie, glinki mineralne, masła roślinne oraz oleje, które będą wzmacniać naturalną barierę wodno-lipidową naskórka, natłuszczać i zmiękczać skórę. Dobroczynnymi składnikami będą również witamina E, a także mocznik, kwas hialuronowy, dobroczynny aloes oraz ekstrakty roślinne.
- Dzisiaj już wiadomo, że wyciągi z pereł morskich, kawioru i złotych alg wykazują działanie głęboko nawilżające i rozświetlające - zaznacza Agnieszka Kulak, kosmetolog marki Apis Natural Cosmetics. - Z kolei np. olejek arganowy i masło shea przynoszą ulgę cerze suchej - dodaje ekspertka.
Czego w maseczkach unikać? Na pewno nie należy stosować produktów zawierających parabeny, barwniki, dużo substancji zapachowych, parafinę oraz oleje mineralne.
Szybkie odmładzanie
Wśród propozycji maseczek na rynku można znaleźć również bogatą ofertę przeznaczoną dla skór dojrzałych (to produkty ujędrniające i liftingujące), a także maseczek o profilaktycznym działaniu anti-aging. Te pierwsze przeznaczone są dla kobiet po 40. roku życia. To produkty o działaniu liftingującym, które natychmiast wygładzają i ujędrniają skórę, optymalizując tym samym jej odporność na zmęczenie oraz jej potencjał regeneracyjny. Maseczki liftingujące zawierają najczęściej koktajl czynników aktywnych o działaniu wygładzającym i dynamizującym (to wit. B6 oraz B5), a także auksyny ze zbóż i z ryżu, które przywracają elastyczność skóry oraz poprawiają owal twarzy. Z kolei produkty o działaniu anti-aging można stosować prewencyjnie w zasadzie już od 25. roku życia.
- Wtedy zapobiegamy przedwczesnemu starzeniu się i przeciwdziałamy negatywnemu wpływowi środowiska - wyjaśnia dr Frank Schwanke.
Maska na dobranoc
Nie jest tajemnicą, że nasza skóra intensywnie pracuje, gdy śpimy. Właśnie wtedy najlepiej przyswaja składniki aktywne zawarte w kosmetykach. Zamiast kremu czy silnego serum warto stosować na noc maski, które zadziałają bardziej intensywnie niż codzienne preparaty. Możemy zastąpić maseczką klasyczny kosmetyk na noc albo stosować ją co jakiś czas, by wspomóc zabiegi pielęgnacyjne. Nie jest tajemnicą, że maseczki nocne (sleeping packs) to wynalazek Azjatek.
- Całonocne maseczki działają w nocy, pobudzając właściwości absorpcji i regeneracji skóry w fazie spoczynku - wyjaśnia Florence Bernardin, ekspert w dziedzinie trendów kosmetycznych w Azji. - Azjatki nakładają je na twarz po zastosowaniu wszystkich innych kosmetyków (jest ich nawet 10!), aby wzmocnić ich działanie i zapewnić całonocne wchłanianie składników aktywnych. Sleeping packs pomagają uzupełniać niedobory związane z życiem na wysokich obrotach (stres, brak zbilansowanej diety). Szybko się wchłaniają i mają wysoką zawartość wody - dodaje.
Do wyboru mamy nie tylko maseczki o działaniu rewitalizującym, odżywczym i silnie nawilżającym, ale również produkty detoksykujące oraz peelingujące. Nie dość, że regenerują skórę i sprawiają, że rano jest wypoczęta, gładka i miękka, to dodatkowo te ostatnie wyraźnie spłycają zmarszczki. Dobrze, by maska na noc zawierała nawilżający i odżywiający skórę retinol, a także koenzym Q10, który świetnie ujędrnia. Witamina C zadziała na skórę złuszczająco i rozjaśniająco, natomiast witamina E ochroni skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Za nocne złuszczanie i odświeżenie skóry odpowiadają natomiast kwasy owocowe, które zmiękczają wierzchnią warstwę skóry i usuwają z niej martwy naskórek.
Jak często stosować maseczki na noc? Wszystko zależy od kondycji naszej skóry, problemów, z którymi się zmagamy oraz efektów, których oczekujemy. Warto jednak pamiętać, że skóra ma swoje obowiązki i aby jej nie rozleniwić, zaleca się stosowanie takiego produktu raz, góra dwa razy w tygodniu. Ważne, aby maseczkę nocną nałożyć cienką warstwą nie tylko na twarz, ale również szyję oraz dekolt ok. 20 minut przed snem.
Problem z... twarzy
Skóra trądzikowa również doceni dodatkową pielęgnację w postaci maseczek. Antybakteryjne maseczki przeznaczone dla tego typu cery doskonale oczyszczają skórę, zapobiegając powstawaniu oraz nawrotom zmian trądzikowych. Dzięki ich starannie opracowanym formułom kosmetyki te regulują wydzielanie sebum, sprawiając, że cera staje się nie tylko gładsza, ale nabiera zdrowego, promiennego kolorytu. Zawierają najczęściej wyciąg z zielonej herbaty, zieloną glinkę, marokańską glinkę Ghassoul, olejek eteryczny z grejpfruta, węgiel drzewny (o silnym działaniu antyseptycznym), czy np. miodlę indyjską, która jest znana ze swoich przeciwbakteryjnych właściwości i pomaga pozbyć się trądziku.
Uwaga, ponieważ istnieje wiele przyczyn trądziku, nie każda metoda leczenia może okazać się skuteczna w każdym jego przypadku. Jak zatem znaleźć idealną maseczkę na trądzik? Nie pozostaje nic innego, jak wypróbować kilka na własnej skórze i przekonać się, która z nich działa najlepiej. Maseczka do cery trądzikowej powinna łagodzić czerwone, zaognione zmiany skórne na twarzy i wysuszać ropne wypryski. Jeśli po użyciu maseczki stan skóry się pogorszy, należy z niej zrezygnować.
Delikatność wskazana
W przypadku cery naczynkowej warto stosować maseczki o działaniu wzmacniającym, łagodzącym zaczerwienienia. Dobrze, by produkt działał łagodząco i pobudzał mikrokrążenie, co wyraźnie zredukuje przekrwienie skóry oraz zminimalizuje widoczne pajączki i naczynka. Warto sięgać po maseczki z owocem granatu, witaminą C, ekstraktami z arniki górskiej, nasion kasztanowca zwyczajnego czy oczaru wirginijskiego. Maseczki bogate w takie składniki jak glinka czerwona, krzem, glin, żelazo i wapń oraz mangan doskonale wzmacniają skórę, zapobiegając pękaniu naczyń krwionośnych. Z kolei oleje sezamowy i ten ze słodkich migdałów zapewniają optymalne nawilżenie, a składniki łagodzące (alantoina i panthenol) pozwalają zmniejszyć uczucie napięcia i zmniejszają zaczerwienienia.
Z kolei gdy w grę wchodzi skóra wrażliwa, ważne jest przede wszystkim, by przynieść jej ulgę. Dlatego dla tego typu cery przeznaczone są maseczki o działaniu kojąco-odżywczym. Ich najpopularniejsze składniki to ekstrakt z aloesu, który intensywnie nawilża skórę, przynosi ukojenie, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Drugi cenny składnik to masło shea, które odżywia skórę oraz wzmacnia naturalny system ochronny skóry. Niezwykle skuteczna jest również glinka różowa, które ma doskonałe właściwości kojące. Dobrze, by produkt dla skóry wrażliwej był również bogaty w mikroelementy, aluminium oraz sole mineralne, które mają doskonałe właściwości ściągające, gojące i zabliźniające, dzięki nim maseczka łagodzi podrażnienia, rewitalizuje i wygładza cerę. Dzięki takim składnikom maseczki mogą być stosowane nawet przez osoby o bardzo wrażliwej skórze. I, co bardzo istotne, maseczki uspokajające i tonizujące mogą być używane tak często, jak tylko jest to potrzebne skórze.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy