Pomysł naukowców z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Gdańskiej ma szansę poprawić proces identyfikacji patogenów odpowiedzialnych między innymi za zakażenia szpitalne u pacjentów. Nowa metoda pozwoliła też wykryć szczep gronkowca, który do tej pory nie był izolowany z ludzkiego materiału.
tak, niestety zaraziłe(a)m się na oddziale
40%
nie, udało mi się uchronić
36%
nigdy nie byłe(a)m hospitalizowany(a)
24%
Zakażenia i infekcje pojawiające się w warunkach szpitalnych są poważnym problemem przede wszystkim dla pacjentów przebywających na dłuższej hospitalizacji. Osłabiony organizm, czy to w wyniku choroby, czy przeprowadzonego leczenia, jest podatny na rozwinięcie infekcji, która staje się groźna dla organizmu. Szacuje się, że 10 proc. chorych ulega zakażeniom w warunkach szpitalnych.
Placówki medyczne, stosując nawet najbardziej rygorystyczne zasady sanitarne, nie są w stanie wyeliminować ryzyka pojawienia się ogniska. Dlatego tak istotne jest szybkie rozpoznanie, z jakim wirusem lub bakterią mamy do czynienia, i wdrożenie farmakoterapii. W tym zakresie pomóc może
praca naukowców z gdańskiego ośrodka, którzy przygotowali nową metodę identyfikacji gronkowców.
- Identyfikowanie trudnych do zdiagnozowania gatunków gronkowców jest niezbędne w śledzeniu epidemiologii klinicznych szczepów wywołujących zakażenia szpitalne oraz w prowadzeniu skutecznej antybiotykoterapii - wyjaśnia prof. Katarzyna Garbacz z Zakładu Mikrobiologii Jamy Ustnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Nasza praca miała na celu opracowanie metody badawczej, która znajdzie zastosowanie przy badaniu wielu gatunków gronkowców. Liczymy, że dzięki temu możliwa będzie bardziej efektywna diagnostyka gronkowcowych zakażeń szpitalnych i ograniczenie ryzyka ich wystąpienia.Czytaj też:
Obóz tylko dla zaszczepionych - jak wyglądają restrykcje na uczelniach?
Nowa metoda wykryła szczep niespotykany u ludzi
Badania nad wyjątkowo trudnymi w identyfikacji szczepami bakterii były prowadzone także przez dr
Ewę Kwapisz z Zakładu Mikrobiologii Jamy Ustnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz prof. Romana
Kotłowskiego z
Politechniki Gdańskiej. Naukowcy oparli system diagnostyczny na analizie genu nucH, kodujący enzym - nukleazę. To pozwoliło mniej więcej 10-krotnie zmniejszyć obszar analizowanej sekwencji nukleotydowej. Badacze podkreślają, że ich rozwiązanie ma przede wszystkim pomóc rozpoznać patogeny, które wymykają się tradycyjnym metodom diagnostycznym stosowanym w szpitalach.
- Sekwencjonowanie zidentyfikowanego unikalnego fragmentu genu nucH wydaje się obiecującym testem diagnostycznym do identyfikacji gatunków bakterii z rodzaju Staphylococcus - dodaje prof. Roman Kotłowski. - Na podstawie naszych wyników możemy założyć, że prawdopodobnie inne gatunki rodzaju Staphylococcus, pochodzące z różnych próbek klinicznych, można z powodzeniem identyfikować z użyciem opracowanej przez nas metody.Co ciekawe, naukowcom udało się wyizolować przedstawiciela gronkowca Staphylococcus succinus subsp. casei, który do tej pory nie był wykrywany u ludzi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy