• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jesienią wybieramy egzotyczne wakacje. Jak się do nich przygotować?

Dominika Smucerowicz
18 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jesienią i zimą turyści coraz częściej szukają słońca w egzotycznych krajach. Jesienią i zimą turyści coraz częściej szukają słońca w egzotycznych krajach.

Podróż do Azji zwiększa szansę zachorowania na dur brzuszny, afrykańska przygoda może skończyć się zakażeniem malarią, z kolei turyści przemierzający Amerykę Południową muszą liczyć się z jeszcze innym zagrożeniem - wirusem Zika. Co zrobić, żeby z dalekiej podróży przywieźć jedynie dobre wspomnienia, a nie nadszarpnięte zdrowie?



Jak często chodzisz do lekarza?

Kiedy temperatura za oknem spada, w biurach podróży zaczyna robić się tłoczno. W kolejce po poradę ustawiają się osoby, które już teraz zatęskniły za słońcem. Na celowniku turystów złaknionych ciepła nie brakuje egzotycznych kierunków: modnej ostatnio Azji Środkowej, Afryki czy Ameryki Południowej.

- Rzeczywiście w okresie jesienno-zimowym obserwujemy większe zainteresowanie dalekimi wycieczkami. U nas robi się chłodno, a gdzie indziej aura jest nie tylko słoneczna, ale i bardziej bezpieczna. O tej porze roku zazwyczaj nie występują ekstremalne zjawiska pogodowe jak huragany. Turyści wychodzą też z założenia, że skoro latem jest u nas ciepło, odległe wojaże w poszukiwaniu słońca mijają się z celem. Co innego, kiedy u nas robi się zimno - opowiada Anna Wasilewska, właścicielka biura podróży My Travel z Gdańska. - Na chwilę obecną najpopularniejsze kierunki to: Dominikana, Kuba i Tajlandia. Nie brakuje też bardziej egzotycznych kierunków jak Oman - dodaje.
Zobacz też: Enoturystyka. Podróże szlakiem wina

Najpierw zdrowie, potem przyjemności

Żeby wybrać się w egzotyczną podróż, nie wystarczy jedynie wykupić przelot i znaleźć zakwaterowanie. W wielu przypadkach niezbędne będzie wykonanie m.in. obowiązkowych szczepień ochronnych. I tak np. do Ghany, Kongo, Kamerunu czy na Mali nie dostaniemy się bez okazania dowodu szczepienia na żółtą gorączkę. Ta groźna choroba może przebiegać bezobjawowo, w ciężkich przypadkach prowadzi jednak do śmierci. Podobne przygotowania będą potrzebne przy okazji innych dalekich wojaży.

- Na dwa miesiące przed planowanym wyjazdem należy udać się do lekarza zajmującego się medycyną podróży, medycyną morską i tropikalną, lekarza chorób zakaźnych lub do jakiegoś centrum szczepień. Lekarz powinien poinformować o zagrożeniach epidemiologicznych, klimatyczno-środowiskowych, czasem politycznych i religijno-kulturowych w miejscu pobytu, zaordynować odpowiednie szczepienia i wypisać recepty na leki do apteczki, również przeciw malarii, i poinstruować o dawkowaniu - tłumaczy Leszek Mayer z Poradni Chorób Tropikalnych Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej.
Co jednak, kiedy wykupimy wycieczkę z oferty last minute i mamy niewiele czasu na pakowanie? I w tym przypadku możemy zadbać o swoje zdrowie i uchronić się np. przed zakażeniem krztuścem, chorobą, która występuje często w krajach Trzeciego Świata.

- Jeśli ktoś zjawia się bardzo krótko przed wyjazdem, to możemy jeszcze podać następujące szczepionki: przeciw WZW A, tężcowi, błonicy, krztuścowi, polio, durowi brzusznemu. Możemy także wypisać leki do apteczki, również nie jest za późno na leki przeciwmalaryczne. Oczywiście przekazujemy też odpowiednie instrukcje zapobiegania chorobom i innym zagrożeniom - dodaje dr Mayer.
Kosztowne przygotowania?

O tym, że przygotowania do podróży potrafią być czasochłonne przekonała się niedawno Małgorzata z Gdańska, która we wrześniu pojechała na 3-tygodniową wyprawę do Chin. Oprócz słomek życia, kremów z wysokim filtrem UV i najmocniejszych dostępnych na rynku repelentów na owady wzięła m.in. ampułkę z adrenaliną - na wszelki wypadek.

Czytaj też: Fotografka z Gdańska, która nie boi się dalekich podróży

- Do podróży musiałam przygotować się również pod kątem medycznym - zaczęłam od wizyty w poradni medycyny podróży, gdzie lekarz dał mi całą listę zaleceń dotyczących wyjazdu. Szczepień obowiązkowych nie było, ale zalecane - żółtaczka, polio, tężec, dur brzuszny, japońskie zapalenie mózgu - zrobiłam wszystkie. Dostałam też receptę na silny antybiotyk w przypadku poważniejszych infekcji oraz kolejny antybiotyk - na wypadek zatrucia pokarmowego. Lekarz poradził, żeby jeszcze przed wyjazdem zacząć brać probiotyk i przyjmować go w czasie podróży. Poza tym jeszcze leki przeciwzapalne, przeciwbólowe i leki na biegunkę. No i zastrzyk z adrenaliną - bo nigdy nic nie wiadomo - wymienia pani Małgorzata.
Zakup leków oraz szczepienia okazały się też sporym finansowym wyzwaniem. Jak mówi, na szczepienia i leki wydała fortunę - łącznie ponad tysiąc złotych.

- W sumie było tego tyle, że zastanawiałam się, czy chińska służba graniczna przepuści nas z taką torbą leków... a przydał się tylko paracetamol na ból głowy po imprezie z Chińczykami, którzy uraczyli nas winem ryżowym - wspomina gdańszczanka.

Miejsca

Opinie (49) 6 zablokowanych

  • tylko Egipt:)!!! (5)

    • 11 24

    • prowokacja :)

      • 2 4

    • (1)

      Egipt ale nie wszedzie.Poludniowe jego regiony sa bezpieczne.Grunt zeby nie zapuszczac sie nigdzie samemu. Na wiosne bylem w Egipcie,za miesiac sie tez tam wybieram,w litym rowniez.Jesli ktos chce miec lato w srodku zimy za nieduze pieniadze to Egipt jest dobrym miejscem.

      • 5 3

      • Egipt- nuda

        • 0 0

    • uwaga troll

      • 0 2

    • tylko szarm ej szejk!

      • 0 1

  • Nie tylko gdzie ale też jak (7)

    Jak ktoś szuka tanich wakacji to zdecydowanie nie biura podróży. Na własną rękę można mieć wyjazd skrojony na miarę i znacznie taniej.Lot rezerwujesz na stronach które polują na tanie oferty ( jak fly4free ) a hotel nie na stronie bookingu tylko na porównywarkach ( najlepiej traviboo,com ) a gdzie? Teraz jest dobry moment np na Cypr, Fuerteventura, Rodos, Azję czy Macau )

    • 24 3

    • Cudowny też moment na Langwedocję, Katalonię.

      • 6 0

    • Zgadzam się

      Zwiedziłem dotychczas duża cześć Europy, Emiraty i Izrael i jeszcze nigdy nie byłem na wyjeździe z biurem podróży.

      • 9 1

    • masz racje!

      masz racje Paula, szczególnie to traviboo,com to ekstra opcja jeśli chodzi o hotele.
      Biura podróży to porażka

      • 5 2

    • (3)

      Znajomi byli na Cyprze z Fly4. Hotel niezły,ale miejscowość to taka dziura,taki syf,że nasza Krynica Morska to wzór kurortu...

      • 3 2

      • To nie sprawdzili, gdzie lecą? Wybierali z zamkniętymi oczami czy jak?

        • 3 1

      • k...jak byli z fly4free ?! a co to, biuro podróży jest ?!
        to tylko stronka, która wyszukuje i wrzuca okazje, resztę ogarniasz sam

        • 6 1

      • główka pracuje

        jak hotele to tylko traviboo,com lub nocuje,net - tak jak napisali wyżej

        • 2 0

  • a

    lekarz dostał tantiemy za zalecenia od koncernu

    • 9 9

  • narzekanie, narzekanie.... pani podróżniczki, że tak drogo ją kosztował zakup leków przed wyjazdem do Chin..., (2)

    to po co jedzie ?

    Moja przyjaciółka była w Chinach 3 miesiące, nie brała z Polski żadnego leku poza Ibupromem, wykupiła Koszty Leczenia najpierw informując się jak realnie działa ta polisa.

    • 10 2

    • następnym razem AED weźmie (1)

      i podręczą karetkę pogotowia - wiadomo, na wszelki wypadek... Ależ ci ludzie są naiwni. Wystarczy poczytać o danym kraju, żeby wiedzieć co warto, a co jest stratą kasy i czasu. W Afryce środkowej, oczywiście nie ma opcji bez odpowiednich szczepień. Ale Chiny? Kto był, albo poczytał troszkę, to wie, że to czysty kraj i nie ma co siać paniki

      • 4 2

      • To duży kraj

        i wszystko zależy od tego gdzie konkretnie jedziesz. To tak jakby zalecać branie kąpielówek na podróż do Polski bo przecież ma dostęp do morza i plaże a nie zwrócić uwagi na to, że wyjazd jest do Zakopanego.

        • 7 1

  • Teraz jest mało chetnych na wyjazdy do krajów gdzie głównie islamisci panuja! (4)

    Nikt juz sie nie przyjmuje malaria czy innymi wirusami bo wieksze niebezpieczeństwo jest ze strony islamistów terrorystów.
    Wydała 1000 zł na szczepionki i piguły :) ciekawe ile lekarz dostał za taka wyjątkową nadgorliwość.A dziewczyna wyjątkowo naiwna . Dziwne ze nie przepisali jej pasa cnoty bo to też zabezpieczenie skuteczne :) przed intruzami

    • 20 10

    • Jechała do Japonii.

      • 1 0

    • Więcej islamistów radykalnych masz w europie niż w krajach muzułmańskich... (2)

      Wiec nie ciesz się tak bardzo... Poczytaj trochę, wyjedź trochę dalej niż nad polskie morze i wtedy zobaczysz że to tutaj powstają komórki tzw "islamistów" nie mylić z muzułmanami. Ja jeżdżę często do krajów arabskich czy azji więc wiem z czym to się je i jak to wygląda. A powielanie schematów zasłyszanych od kumpli powiela schemat głupiego polaka co to nic nie widział a wypowiada się na jakiś temat.

      • 3 3

      • A ja mam pytanie dlaczego kazdy taki leming jak ty musi koniecznie chwalic sie głupotą. (1)

        Czy ty leming mógł bys przynajmniej raz zastanowić sie na tym jakie głupoty piszesz.
        Obecnie nietrzeba nigdzie wyjechac by to wiedziec sa setki reportarzy telewizyjnych na wszystkich stacjach telewizyjnych i informacji w internecie.ale ty leming głuchy i slepy jestes jak kazdy leming.Ja zwiedziłem pól swiata i nie jak wiekszosc na wycieczkach tylko na delegacjach nie jako gryzipiórek tylko jako pracownik na inwestycjach które budowalismy.Pojedz sobie leming do kraju islamskiego i jednego dnia nie nie przezyjesz.Zobaczysz coto jest tam demokracja i co to jest radykalizm .Nie znaja tych znaczeń.Ty tezs niemasz pojecia co znaczy radykalizm islamski,bo masz tylko sieczke którą od lewaków usłyszałeś.

        • 1 1

        • Napisales dokladnie to samo co kolega wyżej :)

          • 0 0

  • Uwaga!!!
    Choroba Afrykańska

    • 6 1

  • a są jakieś szczepionki (2)

    na chorobę filipińską?

    • 11 1

    • Esperal?

      • 5 0

    • Ano są. Niezawodne 100ml od lekarza specjalisty zwanego barmanem.

      • 3 0

  • przygotować pieniądze (2)

    Wakacje, wyjazdy, wirusy, powikłania, zmęczenie, stres, wydatki - aż się nie chce podróżować. Do tego turystyka jest droga, szczególnie, jeśli chodzi o ciepłe kraje, które niestety są odległe. Ktoś powie, że bez przesady, raz na rok można wyłożyć te 3000 zł - to przecież nie aż tak dużo. Ale w momencie, kiedy zabiera się rodzinę, trzeba to sobie odpowiednio przemnożyć i czar pryska. Poza tym zawsze trafi się jakiś nieprzewidziany wydatek.

    • 5 5

    • Ale z Ciebie negatyw:)Mowiac tak tylko to przyciagasz kolezko.

      • 2 0

    • To zależy dużo od nastawienia i kierunku wyjazdu

      jeździłam co roku przez wiele lat sama z czwórką dzieci za granicę- autokarami, pociągami, samochodem- głównie Włochy, Francja, Hiszpania- południowe rejony.
      Owszem, sprawdzałam na tyle, na ile można, trasę i miejsca pobytu, wykupywałam polisy Kosztów Leczenia, język francuski i hiszpański akurat znam.
      Każdy wyjazd był udany.
      Na każdy kolejny zbierałam przez następny rok.
      Locum u ludzi zamówione przez Internet, naprawdę często taniej niż u nas mieszkania nad morzem (największy koszt to podróż, korzystaliśmy także z biletów InterRail- opłaca się).

      • 0 0

  • torba leków do Chin??!! (3)

    Pliss, to cywilizowany kraj, apteki na kazdym rogu, w dodatku wszystkie leki można kupić bez recepty, łącznie z antybiotykami. Bzdury, kobieta nie wie, co pisze. Jest różnica między wyjazdem 3-tygodniowym do Chin a wyprawą do dżungli. masakra.

    • 13 0

    • Wg mnie też przesada. Rozumiem - Indie, Afryka, ale Chiny?
      Szczepienia (jesli ktoś nie ma) warto zrobić np. na WZW A i B, ale branie antybiotyków i adrenaliny to pierwsze słyszę (no chyba, że pani jest uczulona na coś). Można kupić ubezpieczenie z kosztami leczenia (i nawet pomocą tłumacza), będzie taniej, a pewnie nic się nie stanie i nie będzie trzeba korzystać.

      • 2 0

    • Chiny to wiadomo ale i w Egipcie kupisz w aptece wszystko i to bez recepty. Jak jechałam to miałam wręcz zamówienia;) Wszystko mają.W Turcji też tak jest. Ja raczej mam ze sobą z domu przeciwbólowe i np. stoperan bardziej dlatego,że w innej walucie niektóre drożej wychodzą. Majątek zapłaciłam za jakiś krem na stłuczenia we Włoszech. No wszystkiego się jednak nie przewidzi ale podstawowe lepiej mieć z domu.

      • 1 1

    • polski biznes aptekarsko-lekarski ma się dobrze

      antybiotyki bez recepty można kupić w wielu krajach. W Armenii to zupełnie nie ma problemu, w Hiszpanii też kupowałem bez recepty. Nie twierdzę, że wszystkie leki są tam bez recepty ale przypisywane w Polsce antybiotyki na typowe infekcje bakteryjne gardła, nosa może kupić bez recepty.
      W Europie zachodniej w wielu krajach lekarstwa przypisywane przez lekarza pokrywane są przez fundusze zdrowia. Nas się niestety łupie na składce zdrowotnej i dodatkowo w aptece.

      • 0 0

  • polecam Kaszuby.egzotyczni ludzie.egzotyczne zwyczaje.a ciągle niedaleko

    • 22 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane