Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się piętnować przychodnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej, które realizują zbyt dużo porad w formie zdalnej. W gronie takich placówek medycznych są już trzy ośrodki z Trójmiasta, z którymi płatnik zamierza rozwiązać kontrakt. Co dalej z pacjentami?
Szukasz lekarza? Sprawdź przychodnie i poradnie lekarskie w Trójmieście
tak, obecnie bardzo trudno umówić się na wizytę w gabinecie
51%
tak, natomiast charakter świadczeń powinien być precyzyjnie zdefiniowany
14%
nie, jest to element negocjacji z gabinetami, którym kończą się kontrakty
12%
nie, taki krok ograniczy stosowanie teleporad, stanowiących obecnie ważne narzędzie systemu
23%
Minister
Adam Niedzielski zapowiedział, że nie przedłuży kontraktów z przychodniami POZ, które w 90 proc. stosują teleporady:
- Nie jest to akceptowana przeze mnie forma opieki nad pacjentem - argumentował w ubiegłym tygodniu szef resortu zdrowia. Na ogólnopolskiej "czarnej liście" znalazło się 70 przychodni z całego kraju, natomiast na Pomorzu NFZ zdecydował się nie przedłużyć kontraktu siedmiu placówkom. Spośród trójmiejskich podmiotów w zestawieniu ośrodków blokowanych przez NFZ znalazły się:
Przychodnia Orłowo w Gdyni,
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Jedynka" i Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Marmed" w Sopocie.
- W przypadku tych właśnie placówek 9 na 10 pacjentów nie miało bezpośredniego kontaktu ze swoim lekarzem rodzinnym. Ten poziom nie mógł zagwarantować bezpieczeństwa i właściwej opieki nad pacjentem - informuje Monika Kierat, z Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. - Chcemy podkreślić, że pacjenci tych poradni nie zostaną bez opieki. Od 1 lipca będą mogli skorzystać ze świadczeń medycznych w najbliższych poradniach POZ w swoim miejscu zamieszkania, w sąsiedniej gminie lub w swoim powiecie. Wszystkie adresy sąsiednich przychodni i innych placówek medycznych - w tym szpitali - znajdują się na
stronie płatnika.
- Pacjenci przychodni POZ, których umowy wygasną, mogą złożyć deklarację wyboru w innej placówce - powiedział Adam Niedzielski. Czytaj też:
Przychodnie dostaną więcej pieniędzy po zredukowaniu teleporad?
Troska o pacjenta czy przedmiot negocjacji?
Temat karania przychodni POZ wypłynął na kilka dni przed wygaśnięciem umów z ośrodkami medycyny rodzinnej. Przez ten czas trwały negocjacje dotyczące warunków kontraktów na kolejny okres rozliczeniowy.
Wreszcie dopiero w poniedziałek Porozumienie Zielonogórskie, które prowadziło rozmowy z płatnikiem, ogłosiło, że udało się osiągnąć konsensus. Umowy mają zostać przedłużone na kolejne 18 miesięcy. Okazuje się jednak, że Narodowy Fundusz Zdrowia jeszcze raz zbada sprawy placówek POZ, w których realizowano powyżej 90 proc. zdalnych konsultacji.
- Jednym z warunków stawianych przez Porozumienie Zielonogórskie było wycofanie się z zapowiedzianego przez ministra zdrowia karania podmiotów POZ za dużą liczbę teleporad rozwiązaniem umowy. W dokumencie kończącym negocjacje zapisano, że NFZ po weryfikacji sprawozdawczości przywróci tym podmiotom możliwość pracy w ramach umowy z funduszem - informuje Monika Kowalska z Porozumienia Zielonogórskiego. - Ponadto NFZ wycofa się z planowanych od września br. nowych zasad finansowania POZ, w zależności od udzielonych teleporad. Jeden z punktów porozumienia dotyczy walki z pandemią. Prezes NFZ zobowiązał się do wystąpienia do ministra zdrowia o wdrożenie systemu motywującego dla lekarzy POZ związanego z poprawą poziomu wyszczepialności przeciwko COVID-19. NFZ jeszcze raz sprawdzi przychodnie
Wszystko wskazuje więc, że dojdzie do dodatkowej weryfikacji placówek, ponieważ strona PZ sugerowała, że zawyżone dane dotyczące skali prowadzonych teleporad mogą mieć związek z błędami w sprawozdaniach.
- Pan minister zgodził się, abyśmy jeszcze raz przyjrzeli się tym kilkudziesięciu placówkom, które oparły swoje funkcjonowanie wyłącznie na teleporadach - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji Filip Nowak, p.o. prezesa NFZ. Cały czas czekamy na komentarz Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie systemu finansowania, bowiem jeszcze w piątek płatnik ogłaszał nowe zasady opierające się na medianie udziału teleporad w stosunku do ogólnej liczby świadczeń.
- NFZ co miesiąc będzie publikował informacje o odsetku teleporad we wszystkich poradach POZ (za poprzedni miesiąc), łącznie z medianą ich udziału we wszystkich poradach POZ w Polsce. Poradnie, które przekroczą ten próg 1,5-krotnie w miesiącu, otrzymają niższe wynagrodzenie. Na wyższe wynagrodzenie mogą liczyć placówki, w których udział porad zdalnych będzie dwukrotnie niższy niż próg wskazany przez NFZ w danym miesiącu, obliczony w skali kraju - wskazywali przedstawiciele NFZ.Będzie reforma POZ
Porozumienie ze stroną lekarzy rodzinnych potwierdził również minister Adam Niedzielski, który zapowiedział dziś reformę systemu POZ. Ma ona opierać się na trzech filarach: zmianie systemu finansowania i odejściu od stawki kapitacyjnej, zwiększeniu oferty badań na poziomie POZ i opracowaniu wskaźników jakościowych pracy.
- Bardzo cieszę się, że osiągnęliśmy kompromis. Oznacza to zapewnienie stabilności na poziomie Podstawowej Opieki Medycznej. W negocjacjach najważniejsze znaczenie miało nie finansowanie, a potrzeba fundamentalnej zmiany i przeformułowanie funkcjonowania POZ - wskazał dziś minister zdrowia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy