• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niekończące się infekcje - winne migdałki?

Anna Żukowska
7 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Dzieci są dziś mniej odporne, łatwo łapią infekcje, a to powoduje często przerost tzw. migdała trzeciego. Jak rozpoznać ten problem? Dzieci są dziś mniej odporne, łatwo łapią infekcje, a to powoduje często przerost tzw. migdała trzeciego. Jak rozpoznać ten problem?

Kiedy maluch łapie infekcje częściej niż jego rówieśnicy, może to być sygnał, że cierpi na przerost trzeciego migdała. Ten, niezauważony, może prowadzić nawet do czasowej utraty słuchu.



Czy twoje dziecko ma/miało problemy z migdalami?

Z przerostem trzeciego migdała nie zawsze muszą iść w parze poważne konsekwencje, jednak warto być czujnym i nie ryzykować. Tym bardziej, że kolejki na operację wycięcia trzeciego migdała są w Trójmieście bardzo długie. Jeśli chcielibyśmy zapisać się na zabieg dziś, najbliższe wolne terminy zabiegów są dopiero w czerwcu i lipcu 2014 r. To mało komfortowa sytuacja, bo w przypadku małego dziecka każdy miesiąc ma duże znaczenie.

- Liczba usuniętych migdałków gardłowych z roku na rok rośnie - mówi dr n. med. Leszek Mostowski, ordynator laryngologii szpitala św. Wojciecha na Zaspie. - Dzieci są mniej odporne, łatwo łapią infekcje i powoduje to przerost tzw. migdała trzeciego. Zdarza się też, jednak rzadko, że jeśli migdał gardłowy jest usuwany, są wskazania do chirurgicznego zmniejszenia migdałów podniebiennych. Zabieg wykonuje się, aby zapobiec komplikacjom w życiu dorosłym, np. pojawieniu się choroby reumatycznej.

Po co nam w ogóle migdałki, a zwłaszcza ten trzeci, który potrafi sprawić tyle kłopotu? Migdał gardłowy to skupisko tkanki limfatycznej, położone w górnej części gardła. Razem z dwoma migdałkami podniebiennymi ma wychwytywać bakterie i wirusy atakujące młody organizm i produkować przeciwciała, które będą z nimi walczyć. Rozrasta się on zazwyczaj między trzecim a ósmym rokiem życia, a później stopniowo zanika.

Jeżeli trzeci migdał jest zbyt duży, mówi się o patologicznym przeroście, który może być przyczyną częstych infekcji górnych dróg oddechowych i uszu. To właśnie one oraz oddychanie przez usta mogą być pierwszymi oznakami przerostu migdała. Zbyt duży migdał gardłowy zmniejsza też drożność nosa, co skutkuje chrapaniem, przewlekłym kaszlem, niekończącym się katarem, częstymi infekcjami ucha i charakterystycznym "nosowym głosem". W niektórych przypadkach powoduje również niedosłuch.

Jednak pewność, że problem leży w migdale gardłowym, a nie wynika np. z alergii, będziemy mieć dopiero po wizycie u specjalisty. Pediatra musi nam wystawić skierowanie do laryngologa, który zbada małego pacjenta pod kątem przerostu trzeciego migdała. Może to zrobić ręcznie lub wykonać badanie endoskopowe. Polega ono na tym, że do nosa pacjenta wprowadza się cienki przewód zakończony kamerą. Badanie pozwala dokładnie ocenić wielkość i dokładne umiejscowienie migdała. Ta metoda nie jest przyjemna, ale oględziny trwają mniej niż minutę. Jeśli laryngolog zdecyduje, że potrzebna jest operacja wycięcia migdała gardłowego, skieruje dziecko do szpitala, który takie operacje wykonuje.

Szukasz gabinetu laryngologicznego w Trójmieście? Skorzystaj z katalogu trojmiasto.pl

Warto wiedzieć, że problem mogą stanowić także migdały boczne, zwane podniebiennymi i to nie tylko u dzieci, ale także u dorosłych. W wyniku nawracających zapaleń, migdałki przestają spełniać swoją obronną rolę i z czasem same mogą stać się źródłem zakażenia i powtarzających się chorób gardła. Przewlekłe zapalenie migdałków jest najczęściej skutkiem nawracających angin, w wyniku których dochodzi do zmian w budowie migdałków.

- U mojej córki okazało się, że problemem jest nie tylko trzeci migdał, ale również te dwa podniebienne - opowiada pani Wioletta, mama trzylatki. - I na to chciałabym zwrócić uwagę innym rodzicom. Znam chłopca, który trafił drugi raz do szpitala, po kilku latach od wycięcia trzeciego migdała, na chirurgiczne zmniejszenie migdałów bocznych. A można to było zrobić przy okazji pierwszego zabiegu, nie narażając go na powtórną narkozę. Na szczęście moja córka została trafnie zdiagnozowana i u niej udało się wykonać prawidłowy zabieg za pierwszym razem. Operację przeszła latem i teraz, w okresie jesiennym, jej odporność znacznie wzrosła. Od września miała może dwa razy mały katar, a przed operacją infekcje ciągnęły się tygodniami i zazwyczaj kończyło się na antybiotyku.

Zdarza się też, że problemy z migdałami opóźniają rozwój mowy dziecka, co ma ścisły związek z niedosłuchem.

- Mój syn, obecnie sześciolatek, miał bardzo poważną przeprawę z trzecim migdałem - mówi pani Kasia, mama Kuby. - U niego migdał rósł do środka, tak więc bardzo późno został zdiagnozowany. Głównym problemem nie była też odporność, za to niepokoił mnie słaby rozwój mowy. Miał dwa lata, a mówił bardzo mało i niewyraźnie. Chodziłam z nim do różnych specjalistów, zaczęłam od pediatry, potem trafiłam do psychologa i logopedy, ale nikt nie potrafił mu pomóc. W końcu znalazłam dobrego laryngologa, który zdiagnozował niedosłuch w obu uszach. Okazało się, że syn słyszał tak słabo, jakby był pod wodą. Przez to, że miał duży przerost migdała, zbierały mu się w uszach płyny. Po operacji wycięcia migdała i założeniu drenów sytuacja się poprawiła diametralnie. Odzyskał słuch w obu uszach, jednak dalej musi pracować nad mową.

Jeśli podejrzewamy, że problemy zdrowotne naszego dziecka wynikają z nieprawidłowego funkcjonowania trzeciego migdała, przed nami długa droga, zanim dziecko doczeka się operacji.

Ze skierowaniem od laryngologa musimy udać się do szpitala, który posiada oddział otolaryngologiczny. Kolejki na zabieg są jednak bardzo długie. W tej chwili na operację w trójmiejskich szpitalach poczekamy do wakacji 2014 r. I tak: szpital na Polankach prowadzi zapisy na czerwiec, Pomorskie Centrum Traumatologii na lipiec, Szpital Miejski w Gdyni na drugą połowę lipca przyszłego roku.

Sprawdź listę szpitali trójmiejskich.

Możemy spróbować zapisać dziecko do szpitala poza Trójmiastem, ale na operację w Elblągu, Wejherowie czy Chojnicach również w tej chwili czeka się ponad pół roku. Natomiast warto kolejkę zająć właśnie teraz, bo wakacje to dobry czas na wykonanie zabiegu. Dziecko w tym okresie zazwyczaj nie choruje, a warunkiem zakwalifikowania na operację jest brak infekcji w momencie jej wykonywania. Warto też dowiadywać się w szpitalach, czy z związku z infekcją innego dziecka zwolniło się miejsce w kolejce. Przed wycięciem migdałków nie powinno się też przez ok. dwa tygodnie przyjmować szczepień.

- Trzeci migdał jest stosunkowo słabo ukrwiony i podczas terapii antybiotykowej lek często nie dociera do niego, stąd tworzące się w migdale kolonie bakterii i wskutek tego częste choroby górnych dróg oddechowych - wyjaśnia dr n. med. Zbigniew Aleksandrowski, otolaryngolog z Centrum Zdrowia Swissmed. - Przerost migdała gardłowego może być przyczyną wysiękowego zapalenia uszu skutkującego niedosłuchem, a u małych dzieci wywoływać negatywny wpływ na rozwój mowy. Problem ten jest często niezauważany przez rodziców, ponieważ trzeci migdał nie boli, a niedosłuch jest mylnie interpretowany jako zwykłe nieposłuszeństwo dziecka.

Operację wycięcia trzeciego migdała wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Pobyt w szpitalu trwa zazwyczaj dwie lub trzy pełne doby. Zabieg można też wykonać prywatnie. W przypadku ośrodków niepublicznych nie trzeba czekać w długiej kolejce, zazwyczaj oczekiwanie na zabieg trwa do dwóch tygodni, a mały pacjent jest wypisywany do domu tego samego dnia lub dnia następnego. Koszt operacji wynosi w zależności od placówki 2-4 tys. złotych.

Opinie (49) 1 zablokowana

  • Winne migdałki (1)

    • 2 1

    • Winne migdałki?

      Czy tytułowe stwierdzenie ze znakiem zapytania to pytanie? Czy dziwna moda na dodawanie znaku zapytania do zdania twierdzącego pochodzi z brukowców?

      • 2 1

  • Ja swoje wyciąłem w wieku 30 lat (1)

    Trochę bolało ale teraz choruję dużo rzadziej i łagodniej.

    • 5 4

    • Ja swoich nie wyciąłem w wieku 30 lat i w ogóle nie choruję...

      • 3 2

  • Dzieci są dziś mniej odporne, łatwo łapią infekcje???Niee wszystkie tylko te co mają rodziców bezmózgowców!! (15)

    to jakie będzie dziecko zależy w 90% od rodziców juz w ciąży od tego co je apotem tego czym karmi i jak sie zachowuje .ale dla bezmózgowców najlepiej dzieciom wszystko wycinać i szprycować szczepionkami!! Współczuje dzieciakom ze maja takich rodziców!!Przegrzewają mieszkania ,ubierają ja na sybir apotem krzyczą nie biegnij bo sie spocisz :)

    • 29 46

    • Na pewno też jesteś specjalistą od genetyki

      • 10 5

    • Gdyby rządziło PIS to przerostów trzeciego migdałka by nie było :-) (1)

      • 8 3

      • Róznica jest taka kiedys takich problemów bo to co naturalne było tanie i dla biedaków

        Obecnie naturalne metody zdrowa żywność jest uznawana za luksus dostępny tylko dla bogatych a dla reszty jedzenie śmieciowe.Pis niema tu nic wspólnego bo lemingi wtedy też były !!!

        • 1 1

    • żałosne (5)

      Nawet jeśli tak jest ,ze ktoś cieplej ubiera dziecko, czy jest to powód żeby od razu wyzywać na forum??? Duzo zależy od genetyki i innych czynników. Zakompleksieni muszą poprawić sobie humor plując jadem w necie a lepiej działa np.spacer

      • 14 5

      • Joanna

        odejdz od komputera, idz na spacerek

        • 6 4

      • Może to i pisowiec, ale tutaj samą prawde napisał, czego szczekasz Joanno? (1)

        Przegrzewani bachorów i grzanie w mieszkaniach do 23, a czasem i do 25st to patologia i wyrządzanie wielkiej krzywdy dzieciom.

        • 3 5

        • Ty w dzieciństwie byłeś bachorem

          • 3 2

      • geny mamy prawie takie same... od genetyki to akurat najmniej zależy.

        pomijając choroby genetyczne oczywiście.

        • 1 3

      • PIsowcy tutaj niemaj nic wspólnego ty za to potwierdziłas swoją głupote genetyka leming niema nic wspólnego

        Ale sie nasłuchała typowa idio...tka bajeczek i najlepiej chciała by jej dziecko zaprogramowali genetycznie .Odporność głupia zdobywasz przez zdrową żywność przez hartowanie ciała i organizmu przez odpowiednie zachowanie sie i aklimatyzacje do różnych warunków..Ci co siedzą w klimatyzowanych pomieszczeniach często chorują w porównaniu do tych co tylko okna otwierają!
        Ubieranie sie na cebulke to tez nie nowosc ale dziadków twoich dziadków doświadczenie przekazywane ,nieprzegrzewanie mieszkań chesz sauny idziesz na saune .Mozna tak długo wymieniac ale to własnie POkolenie lemingów to pokolenie idio..tów z chowu bezstresowego.Lemingi były gdy pisowcy rządzili gdyby 10 lat radzili tez by były tylko na pewno w mniejszej liczbie

        • 0 1

    • (1)

      Nie zgadzam się nie wszyscy tacy są. moje dziecko nigdy nie było przegrzewane do tej pory prawie cały dzień jest otwarte w domu okno nie chodzi nigdy grubo ubrana a ma trzeci migdał i wieczne katary. więc na pewno nie w 90% wszystko zależy od rodziców.

      • 11 3

      • poniekąd

        ma na to wpływ niż z nad Szwecji

        • 0 0

    • Masz dziecko?! Pewnie jesteś doskonałym teoretykiem.

      • 6 4

    • Rodzic chorującego dziecka

      Wypraszam sobie wyzywać rodziców chorujących dzieci od bezmózgowców - najwyraźniej nie masz pojęcia o czym mówisz!!!

      • 8 3

    • Hmm, no to ja w takim razie musiałam stracić mózg, bo moje starsze dziecko nie choruje, a młodsze jest chore dość często. Kurcze, że też nie zauważyłam tego, że w tzw międzyczasie mój mózg gdzieś wyparował...

      • 6 1

    • Kolejny Psychopata z PES????

      sam pewnie jak Jarek dzieci nie masz, zajmi się lepiej swoją świnką morska

      • 1 1

  • Mi chcieli wyciąć (2)

    bo co roku łapałam anginę.

    Okazało się, że wystarczyło zacząć chodzić na basen i wzmacniać odporność. Nie miałam anginy (tfu, tfu, odpukać) już dobrych kilkanaście lat :)

    • 12 5

    • a ja chorowałam na anginy wiele razy w roku do 10 r.ż. (1)

      od tego czasu miałam raz anginę 11 lat temu

      • 3 0

      • No identycznie

        To samo. Angina co roku do 10-11 r.ż. a potem nagle jak ręką odjął.

        • 1 0

  • Nam się udało uratować migdałki (5/6 latek) (3)

    Laryngolog powiedział, że cięcie czasami jest gorsze, zastosował jakieś szczepionki do ssania (ismigen bodajże), poza tym dawaliśmy imupret i sambucol przez jakiś czas i na razie kilka miesięcy jako tako bez chorób poza 2ma przeziębieniami bez konsekwencji i nos się udrożnił. /a podobno w wieku 8 lat migdał sam zaczyna znikać...więc cięcie w ostateczności tylko/

    Również mieliśmy wysięk w uchu - tu pomógł niestety antybiotyk i steryd donosowy (w komplcecie).

    A wysięk "może" być spowodowany trzecim migdałem - te może jest niepewne... bo cięcie dla "może" to jakoś mi się nie podoba.

    Najpierw trzeba dziecko doleczyć i niech posiedzi w domu kilka dni, żeby się migdał obkurczył (wiem wiem, to nie łatwe, nam akurat babcia pomaga).

    Także winny nie jest żaden spadek odporności moim zdaniem, tylko my rodzice - a w zasadzie system... nie mamy okazji doleczyć dziecka jak należy.

    • 7 6

    • Syn tez mial problemy z katarem, kaszlem i laryngolog nfz dal od razu skierowanie na wyciecie. Moze ktos lubi kierowac dziecko do szpitala i pod narkoze i doprowadzac do stresu malego czlowieka... my zdecydowalismy sie udac do prywatnego bardzo dobrego gabinetu i okazalo sie ze skalpel to ostatecznosc. Wiekszosc problemow mozna pokonac odpowednia terapia i wyrzeczeniami dla dziecka (zakaz zimnych napojow i lodow przez leczenie). Po leczeniu maluch nie ma zadnych problemow z przewleklymi chorobami.
      Wyciecie migdalkow u kazdego dziecka nie doprowadzi do sytacji, ze przestanie chorowac...

      • 1 1

    • Ja wyciąłem...

      nie dałem rady siedzieć zazwyczaj 3 tyg w domu i 1 tydz w pracy i tak co MIESIĄC 10 razy w ciągu roku w sezonie grzewczym chorował

      • 1 0

    • tylko co zdrowsze-1 prosty zabieg czy ładowanie leków..... do przemyślenia.

      • 1 0

  • reklama Swissmedu (1)

    ten artykuł to chyba kryptoreklama. "...winne migdałki... każdy miesiąc ma duże znaczenie... w szpitalach czeka się pół roku na zabieg... zabieg można też wykonać prywatnie..." W Swissmedzie????

    • 11 6

    • pewnie to reklama, ale

      w naszym przynajmniej przypadku dr Aleksandrowski nie spieszył się do wycinania, tylko sugerował leczenie - steryd do nosa, przedmuchiwanie uszu z balonikiem i kontrolne badania słuchu. Pomogło. Z własnej inicjatywy dołączyliśmy immunotrofinę (czy jakoś tak) i chyba wyszliśmy na prostą. Od trzech lat spokój, czyli bez niedosłuchów i z mniejeszą liczbą infekcji (jednak są).

      • 0 0

  • migdały uratowane! (2)

    syn miał przerost trzech migdałów, zbierał mu się płyn w uszach i przy niewielkim katarze zatykało mu się ucho,a chory był co chwilę.Mieliśmy wyznaczony termin na zabieg ale postanowiłam zrobić wszystko aby do tego nie dopuścić - bardzo bałam się narkozy. Po dowiedzeniu kilku lekarzy w końcu trafiłam do dr Piotrowskiego z Gdyni - fantastyczny lekarz, to on pierwszy dał mi nadzieję że zabiegu nie będzie trzeba wykonywać - i udało się! Przepisał nam lekarstwa do nosa, do uszu, zwiększające odporność i odpukać od tego czasu minęły dokładnie 2 lata a mój syn jest ciągle zdrowy!!!!!

    • 10 6

    • dokładnie tak samo...

      miała moja córka . Rozmawiałam z wieloma lekarzami, którzy mnie namawiali na usunięcie trzeciego migdała, ale ja miałam przykład mojej siostry, która po usunięciu migdałków już na nie nie choruje.... tylko od razu na zapalenie oskrzeli....
      Spotkałam wspaniałą Otolaryngolog -niestety już na emeryturze -i ona powiedziała, że trzeci migdał może "odrastać", a ona pomoże doprowadzić dziecko do zdrowia BEZ OPERACJI. Dziś córka ma 26 lat i nie pamiętam kiedy ostatnio chorowała.
      Potrzebna była stała współpraca z lekarzem, ale się opłaciło. Dziękuję Pani Iwono :)

      • 0 0

    • Co przepisal ja tez się mecze

      • 0 0

  • Mnie pomogło sanatorium (1)

    Gdy byłam dzieckiem, chorowałam praktycznie bez przerwy (oskrzela). W wieku 13 lat pojechałam do Rabki na 4 tygodnie, miałam tam jakieś kąpiele, inhalacje, nie pamiętam zbyt dobrze, ale od tamtej pory zapalenia oskrzeli nie złapałam ani razu, a minęło już 12 lat.

    • 1 0

    • albo wyjazd do ciepłych krajów

      Rodzice, którzy wyjeżdżali z dziećmi na 3 tygodnie na południe Europy lub w inne ciepłe strony mówili, że w ten sposób udało się wyleczyć problem migdałka. Jeśli ktoś ma możliwość, niech spróbuje. Pobyt np. matki z dzieckiem w Grecji przez te 3 tygodnie nie musi się specjalnie różnić ceną od zabiegu płatnego z własnej kieszeni (czyli 2-4 tys. zł). Trudno mi powiedzieć, czy na pewno jest to trwałe wyleczenie.

      • 1 0

  • Szkoda tylko, że pediatrzy zaglądając w paszcze dziecka widzą przerośnięte migdały a nie widzą dziur w zębach!!!A przecież bakterie w zębach to te same,ktore powodują choroby gardła itp.Szkoda gadać....

    • 13 1

  • migdaly

    Moje dziecko miało wycięte wszystkie migdały w styczniu tego roku w CMI w Gdańsku,czekaliśmy 2 miesiące,warunki w szpitalu i lekarze super,polecam jak kogoś też to czeka.Córka chorowała strasznie w zeszłym roku w kolko antybiotyk i 2 pobyty w szpitalu,nie było wiadomo co jest,w końcu stwierdzili że migdały sieją zarazki i antybiotyki nie docierają do nich i żeby wyciąć wszystkie i w tym roku jak ręką odjąć-jest zdrowa.

    • 7 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

Najczęściej czytane