• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ratownik medyczny: koronawirus przestał być piętnem

Szymon Zięba
21 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Ratownicy medyczni do wezwań jeżdżą w specjalnych kombinezonach. Zdjęcie ilustracyjne. Ratownicy medyczni do wezwań jeżdżą w specjalnych kombinezonach. Zdjęcie ilustracyjne.

- Wiosną osoby, u których wykryto koronawirusa, były wydarzeniem, dziś wszyscy przyzwyczailiśmy się do widoku służb sanitarnych w kombinezonach u sąsiada z góry czy z naprzeciwka. Po prostu coraz więcej osób jest lub było chorych - mówi Marcin Wójcik, gdański ratownik medyczny, który opowiada o tym, czym jesienna fala koronawirusa różni się od zakażeń na wiosnę.



Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Jak reagujesz, słysząc o wzroście liczby zakażeń koronawirusem?

Ostatnie tygodnie przyniosły nam niestety kolejne rekordy zakażeń koronawirusem - zarówno w skali kraju, na Pomorzu, jak i w samym Trójmieście. Podczas gdy na wiosnę przypadki choroby wywołanej wirusem SARS-Cov-2 liczyliśmy w dziesiątkach, dziś w regionie każdego dnia sanepid informuje o kilku tysiącach zakażonych w kraju - w najlepszym razie o kilkuset.

Na pierwszej linii frontu walki z pandemią - oprócz lekarzy i pielęgniarek - od miesięcy stoją ratownicy medyczni.

Pojedynczy wyjazd do pacjenta covidowego trwa około czterech godzin. Tyle czasu zajmuje średnio znalezienie wolnego miejsca w szpitalu, izolatki, a potem dezynfekcja karetki
- W tej chwili 20 proc. wyjazdów mojej karetki, dotyczy pacjentów koronawirusowych. To zdecydowanie więcej przypadków, w porównaniu do tego, co działo się wiosną. Zmianą na lepsze jest jednak to, że dziś już nikt nie ukrywa, że może mieć objawy koronawirusa. Więcej osób potrafi je także samodzielnie rozpoznać, nawet gdy nie są specjalnie uciążliwe. Stąd często jeździmy do pacjentów, którzy utracili węch i smak. Niestety dużo częściej niż kiedyś otrzymujemy sygnały o przypadkach ciężkich, które wymagają przewiezienia do szpitala i wspomagania oddechu - opowiada Marcin Wójcik.

Widok "kosmonautów" przeszedł do porządku dziennego



Między innymi dlatego dziś nikt nie reaguje już zdziwieniem, widząc na swojej klatce schodowej "kosmonautów", czyli ubranych w specjalne skafandry pracowników służb medycznych i sanepidu. Wrażenia nie robią także informacje o sąsiadach objętych kwarantanną.

- Ma to jednak przełożenie na liczbę wolnych miejsc w szpitalach. Choć w Trójmieście nie jest jeszcze dramatycznie źle, dziś pojedynczy wyjazd do pacjenta covidowego trwa około czterech godzin. Tyle czasu zajmuje średnio znalezienie wolnego miejsca w szpitalu, izolatki, a potem dezynfekcja karetki. Zdarza się jednak coraz częściej, że takie "kursy" liczą sobie po 10, a nawet 12 godzin [w tym czasie ratownicy medyczni przebywają z pacjentem w karetce, czekając na przygotowanie miejsca w szpitalu - dop. red.], bo jesteśmy odsyłani od jednej placówki do drugiej, dlatego nieustannie apelujemy, by wzywać pogotowie ratunkowe z rozsądkiem. W przypadku dezynfekcji liczba zespołów dostępnych dla mieszkańców znacząco spada. Chcemy, by pogotowie ratunkowe było przeznaczone dla osób w stanie nagłego zagrożenia życia - opowiada ratownik medyczny.

Szpital polowy na razie niepotrzebny, ale jeżeli powstanie, to w Amber Expo



Kilka miesięcy temu widok ubranego w kombinezon ochronny ratownika robił wrażenie na mieszkańcach okolicy. Dziś nikogo to już nie dziwi. Kilka miesięcy temu widok ubranego w kombinezon ochronny ratownika robił wrażenie na mieszkańcach okolicy. Dziś nikogo to już nie dziwi.

Koronawirus. 400 kilometrów z ciężarną kobietą w karetce



To jednak nie wszystko, nasz rozmówca podkreśla, że zdarzają się także nawet kursy w Polsce liczące 400 kilometrów - by znaleźć odpowiedni szpital specjalistyczny.

- Tak było, gdy zespół wiózł kobietę z Trójmiasta do wyznaczonego szpitala w Grudziądzu - słyszymy.
Na wiosnę ratownicy apelowali do pacjentów, by nie okłamywali ratowników na temat objawów koronawirusa. Dziś tego problemu nie ma. Zdjęcie z wiosny ub. r. Na wiosnę ratownicy apelowali do pacjentów, by nie okłamywali ratowników na temat objawów koronawirusa. Dziś tego problemu nie ma. Zdjęcie z wiosny ub. r.
Jednak, mimo że zakażeń jest więcej, udało się uporządkować potencjalnie ryzykownych pacjentów, do których wyjeżdżają ratownicy medyczni. Wszystko to dzięki specjalnemu systemowi, który - po wpisaniu adresu - "podświetla" go na czerwono w sytuacji, gdy pacjent potrzebujący pomocy przebywa na kwarantannie.

- To bardzo ułatwia nam pracę, bo wiemy, gdzie istnieje ryzyko zakażenia, również dla załogi karetki. Choć trzeba przyznać, że dziś wyjazd do zwykłego z pozoru bólu brzucha może okazać się interwencją koronawirusową - mówi Marcin Wójcik.

Kluczowa zmiana, która od wiosny nie nadeszła



Właśnie dlatego ratownicy medyczni pracują w specjalnych kombinezonach. Jak mówi nasz rozmówca - to nie wymóg, a środek bezpieczeństwa.

- To zdecydowanie praca w trudnych, niebezpiecznych i uciążliwych warunkach. Mimo wielu systemowych zmian od wiosny nadal czekamy na tę kluczową - czyli wzrost wynagrodzeń dla ratowników medycznych. Lekarze otrzymali specjalne dodatki za teleporady. U nas pod tym względem niestety jeszcze nic się nie zmieniło - podsumowuje ratownik medyczny.

Tak wygląda transport osoby zakażonej koronawirusem. Materiał z wiosny.

Opinie (171) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Mniej osób w to wierzy, więcej uważa że to ściema (4)

    • 82 103

    • Amnezja... (1)

      Polaków jest porażająca minęło zaledwie 10 lat i nagle ludzie przestali myśleć świńska grypa, straszne rzeczy były w TV a straszono nas wielo tysięcznymi zgonami nawet trumny już były przygotowane...

      • 17 6

      • Teraz zakłady pogrzebowe też zrobiły zapasy ale liczba zgonów nie jest większa niż w poprzednim więc nie trafili z inwestycją

        • 4 1

    • Pic na wodę (1)

      Fotomontaż. Jestem młody, zdrowy, silny, bez nałogów, wykształcenie średnie, prawo jazdy mam od 12 lat, jestem świetnym kierowcą, przejechałem dziesiątki tysięcy kilometrów w Polsce i za granicą. Nigdy nawet mandatu nie dostałem. Przez covid nie mam pracy. Nie mam z czego żyć. Niedługo pójdę siedzieć za długi mimo to że nigdy nie zrobiłem nikomu nic złego. Pomyślałem sobie że skoro wszędzie mówią że jest problem z ratownikami to pójdę jako kierowca. Niestety ale nie przyjmują, brak wolnych miejsc. Pandemia w mediach. g*wno prawda I tyle.

      • 7 2

      • @Ywrukotsip wiem, że to marne pocieszenie, ale w Polsce nie idzie się do więzienia za długi, posiadanie długów to nie jest przestępstwo. Musieliby dołożyć do tego proces karny np. za oszustwo i udowodnić, że celowo wziąłeś pożyczkę z zamiarem niespłacania, a to wcale nie jest takie łatwe. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że wszystko Ci się w końcu zacznie układać.

        • 4 0

  • Trzeba szanować prace medyków tj. pielęgniarki i ratownicy, oraz działania Rządu. Lekarze to inna kwestia. (11)

    Bez tych osób wyłożymy się z wirusem. Ratownicy, pielęgniarki robią mrówczą pracę, temat lekarzy i ich zdalnych wizyt to już inna kwestia i tutaj rozumiem zdenerwowanie społeczeństwa. Na szczęście Rząd zaczął robić z nimi porządek i jak będzie trzeba to coś wymyślą aby zmusić ich do pracy. Jak to jest, że często pielęgniarka bardziej się zajmie i wyleczy pacjenta niż "lekarz", ja do tych ludzi naprawdę mam duży dystans i autentycznie momentami się ich boję.

    • 37 112

    • Zrobił z nim porządek?? (3)

      W jaki sposób? ustawą po której nie będą ponosili żadnej odpowiedzialności? Dopłatami do teleporad? Tylko 1 polski szpital uczestniczy w europejskich szkoleniach poświęconych pacjentom covidowym na OIOMie. Jeden. Pozostali lekarze "wiedzą lepiej". Nie prowadzą terapii eksperymentalnych, nie publikują efektów pracy (bo i czy tu się chwalić). jedyne co robią to zrzędzą, zamiast wdrożyć postępowanie ograniczające konieczność hospitalizacji, a to już może zrobi każdy lekarz POZ. Ale po co, nie jego sprawa. Miałam nieprzyjemność oglądania tego cyrku od środka i nie życzę nikomu z was znaleźć się w szpitalu zakaźnym podczas gdy potrzeba będzie wam pomoc nie hepatologa z zakaźnego, a specjalisty z dziedziny, która jest prawdziwą przyczyną waszej choroby.

      • 15 5

      • lekarze to gamonie

        • 8 11

      • Trele morele, tak po foliarsku.

        • 2 1

      • Lol, to idź na ochotnika na terapię eksperymentalną ekspercie.

        • 0 2

    • Lekarze to gamonie ktorzy skonczyli studia i dostali prace dzieki rodzicom (2)

      kto studiowal medycyne to wie jaka patologia byly dzieci lekarzy

      • 14 13

      • ty nawet nie otarłeś się o maturę, co dopiero medycynę

        • 13 9

      • Mija żona jest lekarzem...

        Teściowie w przemyśle spożywczym, moi rodzice sektor usług.
        Żadnego kontaktu ze światem medycyny. I jakoś potrafiła dostać się na medycynę, skończyć studia i zdobyć specjalizacje. Wszystko bez znajomości. Zresztą jak 99% jej roku, a pozostały 1% to lekarze w n'tym pokoleniu. I tylko w takim stopniu masz rację.
        Bzdury o mitycznych zamkniętych akademiach medycznych dla "mugoli" to wymysł gamoni którzy się nie dostali i próbują w ten sposób się wybielić.
        Sam nie kandydowałem na uczelnię medyczna, bowiem że ani to zawód dla mnie a tym bardziej że nie mam dość zacięcia do nauki by skończyć tak cholernie wymagający kierunek.
        Samo twierdzenie, że lekarze kończą uczelnie tylko po znajomościach jest uragaganiem ich ciężkiej pracy...

        • 22 4

    • Paweł, weź przestań trollować na lekarzy. (2)

      Jesteś w mniejszości.

      • 9 4

      • Paweł, zamilknij już. Strasznie irytujace sa te twoje komentarze (1)

        • 5 2

        • Zaj.....ste są komentarze Pawła młodego komsomołca ;:D

          • 6 1

    • Taaa, zwłaszcza rząd robi świetną robotę...Co ty wciągasz

      • 7 1

  • tytuł (5)

    Niedługo może dojść do odwrotnej sytuacji - miałeś Covid? Nie? Musisz być izolowany, bo stwarzasz realne zagrożenie...

    • 82 15

    • (3)

      "niedługo może..." jakaś podstawa do tego stwierdzenia, czy zwykłe wróżbiarstwo?

      • 3 12

      • Tytuł

        Nie bawię się w ezoterykę. Wystarczy spojrzeć wstecz jakieś pół roku. Malowanie sprayem samochodów personelu medycznego, wpisy w forach wspólnot mieszkaniowych typu Kowalska spod "3" ma covida, lekarze niech mieszkają w szpitalach itp. Taka podstawa.

        • 4 4

      • widziłałem ten napis w necie więc to musi być prawda, napisał go fachowy mechanik od rur wydechowych

        • 3 2

      • Podstawę zaraz zrobią, Długo nie będziesz czekał, Wszystko w obliczu "prawa"

        • 1 0

    • hahahahahaha

      • 0 0

  • (1)

    Generalnie współczuję bycia częścią tej covidowej machiny w naszym polskim wydaniu :)

    • 72 6

    • a wiecie jak ciężko dostać się do szpitala z czymś innym niż covid?

      masz bajpasa czy wyrostek, umieraj w domu...

      • 0 0

  • Kluczowa zmiana to zlikwidowanie dezinformacji. (2)

    Przestańcie (rządzący, prezesi szpitali i wszelacy dyrektorzy) gadać o rezerwach w zasobach ludzkich i sprzętowych. Jak kogoś, albo czegoś brakuje to informujcie o tym przynajmniej pracowników i zespoły koordynujące transport pacjentów.

    Nie czas teraz na wskazywanie palcem winnych półrocznych zaniedbań wśród poszczególnych osób, ale moment na przyznanie się do błędów i próba poradzenia sobie z tym co macie do dyspozycji. Koniec z kreatywnym tworzeniem łóżek, doliczaniem bezużytecznych respiratorów i traktowaniem wszystkich pracowników służby zdrowia jako ekspertów od respiratoterapii.

    Jak nie możecie sobie poradzić z obowiązkami, to koniec z udawaniem, że wszystko macie pod kontrolą. Brak decyzji na wiosnę dotknął już pacjentów i pracowników, a obecne wymuszone (politycznie?) ruchy wprowadzają dalszy chaos. Pokazany został w ten sposób został brak dla chorych i wszystkich niedofinansowanych pracowników.

    • 51 7

    • Piszesz o likwidowaniu dezinformacji.

      A sam dezinformujesz.

      • 0 4

    • Dali czterech liter i najgorsze jest to, że nie poniosą kary za to. Normalny pracownik zostałby wywalony z pracy za takie zawalenie sprawy. A oni próbowali sobie latem jeszcze pensje podnosić!

      • 8 0

  • "Lekarze otrzymali specjalne dodatki za teleporady. U nas pod tym względem niestety jeszcze nic się nie zmieniło" (6)

    To są szczyty po prostu......

    • 93 2

    • Szczyt szczytów to m mało powiedziane (5)

      Tu jak splunięcie szaremu, uczciwemu człowiekowi prosto w oczy. Biorą podatki z naszych ciężko zarobionych pieniędzy, za to otrzymujemy teleporade i zamknięte drzwi do przychodni. A lekarze dodatkowa forsę...Ja już nie wierzę w ludzi, ani w rząd, ani w lekarzy ani nawet w swojego sąsiada. Jak jakiś meteor uderzy w ziemię to będzie jakaś sprawiedliwość dla tego świata.

      • 15 3

      • A to że lekarze dotychczas siedzieli po godzinach i pracowali za frajer3 to nic, prawda? (1)

        Co z tego że przychodnia dostaje dodatkową kasę za COVID-porady jak do lekarza nic nie dopływa.
        Wyobraź sobie co by było gdyby drzwi przychodni nie były zamknięte: stado ludzi by sie osłuchać, oo morfologię czy receptę lub zwykłym bólem D. A wśród nich 1 chory na covid. i już mamy ognisko... Naprawdę tak ciężko to zrozumieć? W większości wypadków lekarze jak jest coś poważnego to wzywają do przychodni...

        • 6 8

        • Tak lekarze sa bardzo biedni i tynk jedzą. Jakoś mój sąsiad lekarz który pracuje chyba w 3 przychodniach nie ma problemu aby nowe Volvo XC sobie kupić tacy biedni są ci lekarze. Mało zarabiają rezydenci a nie lekarze.

          • 4 1

      • Dokładnie - to jest szczyt (2)

        Jak im teraz nie dadzą, to później, po epidemii, grosza nie zobaczą. Jeszcze zrobią nagonkę na ratowników, że pazerni. Przy okazji wynajdą kilka historii o złych ratownikach, które będą przypominali w każdych wiadomościach, i wystarczy żeby im zamknąć gęby.

        • 10 1

        • (1)

          Ratownicy medyczni aż tak źle nie zarabiają. Mój brat jest ratownikiem jego wynagrodzenie na czysto dochodzi do 7k po opłaceniu podatków i zusow bo jest na swojej działalności

          • 1 0

          • A ile godzin w pracy robi Pani brat ? 300? 350?

            • 2 0

  • Medialna panika nic więcej (15)

    Gdyby odciąć ludziom dostęp do sieci i telewizji , po miesiącu zapomnieli by , że cokolwiek, jakiś wirus istnieje - który istniał do tej pory!
    Ale wykorzystano to do zasiania paniki i globalnego krachu.
    Plus te testy PCR które nie powinny służyć do diagnostyki .

    Dla ludzi chcących poznać prawdę nawet jeśli się boją - znajdą oni odpowiedzi w sieci.
    Dla chcącego nie ma nic trudnego.
    Nie można jedynie ulegać propagandzie.

    Dodam ciekawostkę, jestem z tych osób które w marcu obawiały się zagorzenia!
    Nosiłem maskę, rękawiczki, odkażałem swoim płynem nawet koszyk w sklepie!
    Natomiast jestem osobą inteligentną i spostrzegawczą i z biegiem tygodni wszystkie "straszne fakty" okazały się być wyolbrzymionymi hasłami telewizji i mediów w internecie.
    Dziś żyję i nie obawiam się żadnego covidu!
    Bardziej obawiam się, że może się okazać, że mam raka albo ktoś z mojej rodziny!
    Gdzie śmiertelność jest wielokrotnie większa niż na "covid" .
    Pozdro

    • 104 61

    • Drogi Kamilu (1)

      Gdyby Tobie odłączyć Internet, to by świat zyskał poprzez zaniknięcie jednego "myślącego".
      Wirus istniał ale nie pokonał granicy zwierze-czlowiek. Sam fakt że wirus, czy cała rodzina korona wirusów, istniał wcześniej nie czyni go mniej groźnym.
      Test PCR nie służy do diagnostyki a różnicowania i stwierdzenia obecności sekwencji kodu RNA charakterystycznego głównie dla wirusa odpowiedzialnego za SARS CoV2. Na podstawie wyniku testu można zdiagnozować ew chorobę.
      Problem z internetem jest taki, że można w nim znaleźć wszelkiej treści. Od wartościowych artykułów naukowych, które ewidentnie ominąłeś, przez foliarskie teorie spiskowe nie douczonych lub nie doinformowanych fanów konspiracji, które jak widać łykasz garściami, po wręcz niehumanitarne i nielegalne praktyki.
      Sam fakt że coś jest w internecie lub spisano na papierze, nie znaczy że jest to prawda i poparte faktami.

      • 23 21

      • "Sam fakt że coś jest w internecie lub spisano na papierze, nie znaczy że jest to prawda i poparte faktami."

        No wlasnie. Fakt, ze Morawiecki cos powiedzial, napisal rozporządzenie wstawil na tweeter nie znaczy, ze jest to obowiazujacym prawem :D

        Faktem jest natomiast że rząd rujnuje obywateli i państwo a to obecne bezprawie rzadu kosztuje już setki miliardów a bedzie wiecej.

        • 24 3

    • Wklejasz tekst wszędzie gdzie się da.

      Pogryź czekoladkę.

      • 0 6

    • Jestem podobnego zdania... (5)

      Poza tym żyjąc od prawie 50 lat w Trójmieście mam to mnóstwo znajomych i przyjaciół, i jakoś dziwnie nie znam nikogo, kto by na to zachorował... Urojenie???

      • 15 5

      • Ja znam już 7 osób. (1)

        W tym 2 z poważnymi problemami..

        • 4 7

        • I pewnie zrobili ten słynny test gdzie przy dwóch próbach na jednej osobie wychodzą dwa różne wyniki

          • 9 1

      • (1)

        /chyba za krótko żyjesz. Bo ja znam osoby chore na Covid-19,a w mojej rodzinie jedna osoba zmarła.

        • 1 3

        • W mojej zmarły w tym tyg niestety 2 osoby żadna nie miała covid

          • 4 0

      • Cierpliwości...

        • 0 1

    • (1)

      Jak dostaniesz np. ataku kolki nerkowej i w karetce będą Cię wozić przez kilka godzin, bo nie będzie miejsc w szpitalach to zrozumiesz w czym tkwi problem.

      • 7 1

      • Problem jest od 89 i nikt go nie rozwiązał a gdy przychodzi kryzys to ręką jest w nocniku. Nie chce wiedzieć co by się działo jakby wojna wybuchła lekarze pewnie by za pomocą teleporade również leczyli

        • 2 0

    • (1)

      To zapraszam do Szpitala na Zaspie . Zobaczysz czy to tylko telewizyjne brednie.

      • 0 7

      • Nie wpuszczają ludzi z ulicy. Więc mimo chęci nie zobaczę. No chyba że jesteś ordynatorem i załatwisz mi wejscie?

        • 2 0

    • Dużo zakażeń? Tak jest jak dostajesz telefon z sanepidu o pozytywnym wyniku na covid a nigdy nie miałeś testu.
      Takich przypadków jest duuuuuuzo.
      Ale o tym mało się pisze i mówi

      • 10 2

    • Jeszcze żyjesz, nie masz pewności, że Ciebie wirus nie złapie.

      • 0 0

  • (4)

    Żeby u nas nie było drugiej Lombardii. Tam nieodpowiednio obslugiwane w chaosie, pośpiechu, strachu, stresie i paranoi respiratory przez nieodpowiednio przeszkolone osoby niestety uśmiercały pacjentów wymagających wentylacji. Ofiar było sporo. Więcej niż samego eirusa

    • 23 24

    • Lombardia (3)

      Co ty wiesz o tej Lombardii,tylko plotki

      • 10 0

      • Tak, bo oficjalne dane Włoskiego rządu to plotki (2)

        • 6 4

        • Porównaj te dane z rokiem np. 2016 i powiedz mi jaki wirus panował wtedy u Włochów

          • 2 0

        • Takie dane są i naszego rządu, Sprawa jest rozwojowa na całym świecie, Nikt nie powie prawdy, Dane są zaciemnianie,

          • 0 0

  • Mam nadzieję, że ta druga aktualna fala będzie bardzo wysoka (16)

    i to będzie apogeum tej pandemii. Na wiosnę jeszcze może jakiś nieznaczny wzrost zachorowań i.. epidemia wygaśnie. Licze na to bo inaczej ekonomicznie i psychicznie ludzie tego nie wytrzymaja

    • 76 6

    • (10)

      Wygasnie jak media znajda sobie inny temat do bicia piany. Sam juz sie powstrzymuje przed czytaniem na ten temat i komentowaniem zeby nie podbijac statystyk bo beda to walkowac tak dlugo jak dlugo bedzie sie oplacalo. Ten komentarz to moj pierwszy w tym miesiacu w koronawirusie. Przestancie ogladac tv, klikac w tematy o maseczkach i komentowac a zobaczycie jak szybko zakonczy sie pandemia. Choroba juz z nami zostanie ale Bogu mozemy dziekowac, ze nie jest tak grozna jak sie wydawalo.

      • 42 9

      • Niestety ale choroby mają w duszy, gdyby je miały, nasza opinie (9)

        Możemy udawać że nie ma wirusa, że to nadmierna panika oto ale nie zmieni to faktów że jest to niebezpieczny dla zdrowia i życia patogen. Nie jest tak spektakularny jak ebola czy wąglik, nie ma.na ulicach scen rodem z Hollywoodzkich filmów jak jestem legendą, pandemia czy Word war z, więc ludzie uznają że to popierdółka a nie pandemia.

        • 10 10

        • Taka popierdółka, że mojego kumpla wczoraj dziewczyna zawiozła do szpitala. (8)

          Miał problemy z oddechem do tego stopnia, że paniki dostał. Leży w szpitalu, na szczęście tylko w tlenoterapii. Wcześniej gorączkował i brak węchu i smaku. Ma 29 lat.

          • 17 6

          • Wiem, wierzę i życzę zdrowia (1)

            Ludzie tego nierozumieją... Jak utrzyma się ten trend, to ochrona zdrowia wkońcu pęknie... Już wcześniej ledwo zipała, a teraz dostali po ryju... Do tego coraz większa agresją społeczeństwa wobec pracowników medycznych...

            • 15 0

            • Państwo z dykty które nie potrafi udzielić medycznej pomocy nawet 0.5% swoich obywateli. Ale to zasługa wszystkich co byli przy korycie po 89

              • 2 0

          • Moich trzech kumpli przeszło bezobjawowo i ostatnio brali udział w półmaratonie. (2)

            • 9 2

            • Skąd wiesz że przeszli skoro bezobjawowo?

              • 4 0

            • Jak wszyscy np. piłkarze ci objawowo i bezobjawowo co prześlij wirusa. Ale pewnie mieli już przeszczep płuc bo z dziurawymi to 90min na murawie by nie wytrzymali

              • 2 0

          • To bylby po prostu dosyć typowy wykres epidemi

            Zbliżony do epidemii bardzo śmiercionośnej hiszpanki. Fala niższa wiosną, bardzo wysoki pik na wykresie w sezonie jesienno zimowym i mniejsza fala wiosną. Oby tak to się skończyło

            • 8 0

          • A może to właśnie z powodu tej paranoi która serwują nam TV i reszta zaczął panikować? Pewnie nie miałeś okazji przechodzić grypy która powoduje że masz gorączkę, problemy z oddychaniem, brak smaku i węchu. Większość myli grupę z przeziębieniem a to dwie różne sprawy

            • 5 2

          • Dziewczyna jego miała maseczkę? Odbywa kwarantannę czy następnego dnia poszła normalnie do pracy i na zakupy? Bo przecież jak on ma wirusa to mieszkająca z nim dziewczyna też powinna mieć czy kolega zawinięty w folii z maska na twarzy siedział w domu? Aby dziewczyny nie zarazic?

            • 2 1

    • Ja też na to liczę!

      To wszystko jest bardzo męczące psychicznie przede wszystkim.

      • 14 1

    • (1)

      Ekonomicznie to trzeba miec zawsze kase odlozona ma czarna godzine...

      • 4 1

      • Gorzej jak ta godzina trwa kilka miesięcy a następnie po 4 miesiącach znowu masz czarną godzinę. Ja przy pierwszym lockdownie straciłem 80k prywatnych oszczędności a zaraz coś czuję że będzie kolejny. Tylko tym razem zamiast swoich oszczędności poświęcę pracowników

        • 3 1

    • To zależy czy władzy będzie się opłacało ciągnąć ten cyrk. A po ostatnich akcjach wygląda że jeszcze długo to potrwa.
      Np zapowiedziano strajki w Warszawie i nagle cyk czerwona strefa a i morawiecki nagle zachorował.
      Gdyby żył Bareja to by nie nagrywał filmów fabularnych ale dokument bo tej parodii nic nie przebije

      • 6 4

    • Epidemia to jedyna wiejskiej i nowogrodzkiej,

      • 1 1

  • Miałem watpliwa przyjemność spotkać personel medyczny (1)

    Siadamy, czekamy, tędy, przesunąć się! W tych szkołach medycznych język polski nie obowiązuje i posługują się postplrem?
    Ja już sobie zdanie wyrobiłem i jak będą strajkowac to wiem co myśleć, szczególnie jak rząd będzie badal opinie publiczną w sprawie konfliktu służba zdrowia/rząd

    • 13 19

    • Może dostosował poziom do rozmówcy?

      • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Światowy Dzień Zdrowia

wykład

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane