• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusz się! Katarzyna Wojtera - zajęcia dla kobiet w ciąży i z małymi dziećmi

Rafał Sumowski
31 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Wiele kobiet, które przygotowują się do porodu na zajęciach u Katarzyny Wojtery, później uczęszcza także na zajęcia dla młodych mam.
  • Katarzyna Wojtera

Katarzyna Wojtera w ramach zajęć Gdyńskiego Poruszenia prowadzi zajęcia dla kobiet w ciąży, a także dla rodziców z małymi dziećmi. - Dużo uwagi poświęcam mięśniom dna miednicy, ale na zajęciach dbamy nie tylko o ciało, ale i o psychikę - mówi absolwentka AWFiS, która zaprasza we wtorki i czwartki do sali fitness przy ul. Olimpijskiej. To kolejna bohaterka naszego cyklu "Rusz się!". Poprzednio prezentowaliśmy Marcina Kotłowskiego, a za dwa tygodnie napiszemy o Radosławie Dudyczu, który prowadzi treningi przygotowujące do maratonu.



Pochodząca z Sępólna Krajeńskiego Katarzyna Wojtera jest absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Już na studiach zainteresowała się zagadnieniami dotyczącymi mięśni dna miednicy i aktywnością fizyczną kobiet w ciąży, co było zresztą przedmiotem jej pracy magisterskiej. 

29-letnia trenerka i animatorka prowadzi bezpłatne, cykliczne zajęcia i warsztaty w ramach projektu Gdyńskie Poruszenie. W hali fitness Gdyńskiego Centrum Sportu wtorki o godz. 17:30 odbywają się zajęcia dla kobiet w ciąży. Zajęcia trwają godzinę i skierowane są do pań w ciąży od drugiego trymestru, z zaświadczeniem od lekarza prowadzącego o braku przeciwwskazań do aktywności fizycznej.

- Rekordzistka brała udział w zajęciach dzień przed rozwiązaniem ciąży. To kwestia indywidualna. Mówi się, że poród jest porównywalny do przebiegnięcia maratonu. Jak jednak mawiają uczestniczki moich zajęć, z maratonu można zawsze zrezygnować. Kobiecy organizm musi być silny, dlatego potrzebujemy odpowiednio go przygotować - wyjaśnia Wojtera.
- Ćwiczenia są odpowiednio zaprogramowane i skupiają się na ćwiczeniach oddechowych, treningu mięśni dna miednicy, prawidłowym ich angażowaniu i rozluźnianiu, ćwiczeniach wzmacniających, zwiększających gibkość czy treningach relaksacyjnych. Przykładowe ćwiczenia to wznosy bioder, przysiady. To każdej z pań staram się podchodzić indywidualnie, stąd prowadzę zajęcia w maksymalnie 20-osobowych grupach - dodaje.
Warsztaty prowadzone przez gdyńską trenerkę to nie tylko praca nad ciałem, ale i nad psychiką. Katarzyna dzieli się wiedzą i uczy przyszłe mamy odpowiednich nawyków, która pomoże nie tylko w trakcie porodu, ale przy powrocie do pełni sił w późniejszym czasie.

- Podobne zajęcia prowadzę już od kilku lat. Warsztaty zawsze kończymy częścią relaksacyjną, wizualizacjami porodu i różnymi afirmacjami. Praca nad psychicznym aspektem ciąży jest równie istotna. Staram się również propagować tematykę mięśni dna miednicy. Świadomość tego zagadnienia jest coraz większa, ale wciąż jest nad czym pracować. Panie w ciąży i młode mamy to bardzo fajne grupy do pracy - uśmiechnięte i zmotywowane, z pozytywną energią - tłumaczy trenerka.
Oprócz zajęć dla ciężarnych, Katarzyna Wojtera prowadzi także cykliczne zajęcia "Mama, Tata i Ja". Odbywają się w czwartki o godz. 10 i przeznaczone są dla par z małymi dziećmi.

W CYKLU "RUSZ SIĘ!" PRZEDSTAWIAMY ANIMATORÓW ORAZ ICH ZAJĘCIA, W KTÓRYCH MOŻNA BRAĆ UDZIAŁ CYKLICZNIE, NA OGÓŁ BEZPŁATNIE

Miejsca

Opinie (28)

  • Ćwiczenia w ciąży nie dla każdej mamy (6)

    W moim przypadku ćwiczenia w ciąży, dostępne przy szkole rodzenia, doprowadziły do przedwczesnego porodu.

    • 13 6

    • No nie wiem (1)

      O poziomie tych zajęć, świadczy fakt, ile chętnych przyszłych mam było na pierwszych ćwiczeniach, a na kolejnym max 3-4 kobiety... To nie wyścigi, nie wymuszanie, i kwitowanie, że te które czegoś nie chcą wykonać są słabe...

      • 11 1

      • Oł jeee, miliony much nie mogą się mylić.

        • 3 3

    • (1)

      Jakie to były ćwiczenia?

      • 0 0

      • Ćwiczenia fizyczne ale także oddechowe, cóż po fakcie dowiedziałam się, że ćwiczenia do porodu na 3 trymestr, wykonywane w mojej grupie mam z 2 trymestru skutkowało w paru przypadkach - w tym też moim- zmiana ułożenia dziecka w brzuchu, nacisk na drogi rodne itp
        Zaświadczenie od lekarza jako ewentualne aliby dla prowadzoncej-cóż po kolejnej wizycie u ginekologa kategorycznie zabronił takich ćwiczeń....
        Wytrwalam do 4 zajęć, mój błąd...

        • 8 0

    • nie ma patentu

      samo ukończenie AWF czy innej uczelni wyższej o charakterze "ruchowo-gimnastycznym" i tytuł mgr choćby na temat mięśni dna macicy, to zbyt mało wiedzy, by prowadzić tak poważne zajęcia, tym bardziej, że trafiają się ciąże skomplikowane i nigdy nie wiadomo w którym momencie zaczyna się problem, a matki ciężarne dotknięte tym problemem tym bardziej nie powinny się forsować, w takich przypadkach nadmierny wysiłek fizyczny może grozić nawet życiu dziecka. Znam z autopsji taki przypadek, gdy poród został przyspieszony przez stosowanie podobnych praktyk, także zalecałabym daleko idącą ostrożność i nie bazowałabym na tak znikomej wiedzy i jakby nie było małym doświadczeniu osoby prowadzącej. A tak na marginesie, ciekawe, czy ta młoda dziewczyna, prowadząca gimnastykę dla ciężarnych sama już rodziła?

      • 9 2

    • !

      Bo trzeba być aktywnym fizycznie cały czas a nie tylko w ciąży

      • 3 2

  • (2)

    a dla mam pracujacych.... nie ma

    • 17 0

    • Dla każdej mamy :) (1)

      Zapraszam serdecznie do siebie :) Treningi indywidualne lub w małych grupach. Terminy i godz do ustalenia. Dla kobiet w ciąży, dla mam, dla mamy z dzieckiem... Generalnie dla wszystkich kobiet!

      • 1 3

      • g e n e r a l n i e

        • 1 5

  • dlaczego teraz większość kobiet po 3 miesiącu ciąży pryska na chorobowe? (6)

    • 10 12

    • bo chcą mieć wolne, chcą korzystać z tego pięknego czasu

      a nie użerać się w pracy której nie lobia z pracodawcą którego mają dosyć. co w tym dziwnego, maja prawo to korzystają.

      • 22 6

    • bo chcą miec zdrowe dziecko

      wynoszone w spokoju, w zdrowiu a nie w nerwach w pracy której mają dosyc. To jedna z niewielu okazji w życiu by skorzystać z tak dlugiego wolnego, dla siebie, dla dziecka, sa jednak w życiu ważniejsze sprawy niż pracodawca.

      Także matki bierzcie wolne a nie siedzicie w pracy, no chyba ze ją lubicie i jest spokojna

      • 33 4

    • Bo po co ma pracowac, jak moze te same pieniadze dostac za siedzenie w domu?

      • 9 7

    • powiem na swoim przykładzie

      Ponieważ pracuję w korpo - praca stresująca. W ciążę zaszłam na długim urlopie (przez całe lata pracy stres nie pozwalał mi zajść, a jak już zaszłam to donosić).
      Lekarz co wizytę pytał czy już chcę zwolnienie - sami wolą żeby kobieta odpoczywała zamiast pracować.
      Ponadto ostatnie pensje miałam niższe niż sprzed roku (słabsze premie zakładowe) i z miesiąca na miesiąc średnia do zasiłku by mi spadała.

      Dodam, że w mojej firmie dziwili się, że nie poszłam na zwolnienie zaraz po potwierdzeniu ciąży tylko czekałam do 4go miesiąca. Szef też był zaskoczony, że go uprzedziłam wcześniej.

      • 10 2

    • bo mają do tego prawo

      jak chcesz to obetnij sobie to co Ci wisi między nogami i pojdziesz na zwolnienie zaraz po zabiegu na rok albo dwa i będziesz wiedział dlaczego kobiety w ciąży chodzą na zwolnienie.

      • 7 3

    • I mają rację.

      • 1 1

  • No proszę. (1)

    Nie przy śniadaniu!!!

    • 6 10

    • W pracy się je.

      • 0 0

  • Kasia daje radę!

    Polecam zajęcia dla ciężarnych na gdyńskim Gosirze:) coś dla ciała i dla ducha :)

    • 4 6

  • poszaleli (1)

    Zajęcia Mama Tata i Ja - czwartek o 10:00. Jasne, bo rodzice nie mają nic na głowie (np. praca) tylko ustawiają się na 10:00 na zajęcia a potem kawusia, spacerek.... A kasa na to skąd? - od mamusi, tatusia? A do tego mamy w ciąży nie mogą normalnie pracować (bo to passe) i chodzić na zajęcia bo wszystkie są od 10 do 12....

    • 18 3

    • po co to marudzenie?

      Zajęcia dla kobiet w ciąży są we wtorki o godz 17:30, co z resztą jest napisane w artykule, więc również te pracujące ciężarne mają możliwość w nich uczestniczyć. Zamiast marudzić przy komputerze proponuję się ruszyć i wziąć w nich udział ;)

      • 6 5

  • W okolicach terminu zabrałem żonę na spacer po plaży... (1)

    Na drugi dzień po południu liczyła skurcze a wieczorem urodziła...

    • 8 1

    • Wstrząsająca

      historyja!

      • 1 3

  • A w Gdańsku tez cos jest?

    • 1 2

  • Polecam zajęcia ze wspaniałą prowadzącą Kasią (2)

    W pierwszej ciąży pracowałam do 7 m-ca, chodziłam na jogę, basen i fitness dla kobiet w ciąży. Poród to ogromny wysiłek fizyczny, jak dla mnie porównywalny do maratonu (przed ciążą biegałam). Teraz jestem na końcówce drugiej ciąży, która jest zupełnie inna, przede wszystkim dla tego, że muszę być na insulinie przez cukrzycę. Mimo to staram sie cwiczyć, ale wszystko z umiarem. Nasze ciało jest bardzo mądre i trzeba mu zaufać. Zaświadczenie od lekarza to jedno, ale znajomośc swojego ciała i jego ograniczeń to zupełnie co innego. Kasia Wojtera jest świetną prowadzącą, bardzo uważną, troskliwą i mądrą. Ma oczy dookoła głowy, a jednocześnie dba o dobre samopoczucie uczestniczek. Myślę, że jeśli ciąża przebiega prawidłowo, a ciało jest przyzwyczajone do ruchu i zdrowego trybu życia to takie zajęcia tylko pomagają w przejściu tego pięknego, ale nieraz trudnego okresu. Niestety na tego typu zajęciach widziałam Panie, które dopiero w ciąży zaczynały jakąkolwiek aktywność i to jest duży błąd. Natomiast zajęcia z Kasią Wojterą bardzo polecam!

    • 6 3

    • (1)

      Każda ciąża jest inna, są też możliwe różne powiklania w trakcie, np. Konflikt serologiczny, toksoplasmoza, itp itd. W takich przypadkach nawet czynny sportowiec zwyczajnie wymięka. Ciąża może też przebiegać prawidłowo ale to stan wyjątkowy i nie wiesz jak będziesz się czuła. Być może Pani Kasia w ciągu ostatnich 2 czy 3 lat nabrała większego doświadczenia, ale kosztem takich osób jak ja, którym te zajęcia nie pomogły a zaszkodziły.

      • 2 0

      • C.d.

        Jak się nie jest w ciąży też mozna zachorowac, miec powiklania, kontuzje. Z takim podejściem najlepiej nie wychodzić z domu, bo cegła też może spaść. Sport to zdrowie, ale i odpowiedzialność, wszystko z umiarem i rozsądkiem :)

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

TRE ćwiczenia uwalniające stres, napięcia i traumę z dr Markiem Kulikowskim

100 zł
warsztaty, trening

Zostań dawcą szpiku

imprezy i akcje charytatywne

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane