Wydaje ci się, że wyglądasz poważniej niż twoi rówieśnicy? Ostatnio pojawiło się u ciebie wiele zmarszczek? Skóra jest sucha, włosy matowe, a paznokcie pozostawiają wiele do życzenia? A może nagle dały o sobie znać niechciane wypryski? Sprawdź, co może szkodzić twojej urodzie.
niemal codziennie, jestem osobą nerwową i podatną na stres
75%
raczej nie, choć czasami oczywiście się złoszczę
18%
nie, prawie w ogóle się nie denerwuję
7%
Jedzenie i używkiPalenie papierosów to jeden z najbardziej szkodzących urodzie nałogów. Szara, zmęczona i pokryta zmarszczkami cera, żółte zęby, łamliwe włosy i rozdwajające się paznokcie doskwierają niejednemu palaczowi. Wolne rodniki wytwarzane w masowych ilościach podczas palenia skutecznie przyczyniają się do starzenia się skóry. Papierosy wysuszają skórę, zatykają pory, sprzyjają powstawaniu zmian trądzikowych i naczyniowych. Włosy wskutek przesuszenia stają się suche i pozbawione blasku. Dlatego im szybciej zerwiemy z nałogiem, tym prędzej opóźnimy jego negatywne działanie i odzyskamy zdrowy kolor cery i lepsze samopoczucie.
Nadmiar alkoholu może powodować podobne skutki. To nie tylko opuchnięte oczy i szybsze pojawienie się zmarszczek.
- Każda ilość powyżej jednej lampki czerwonego wina poważnie odwadnia organizm. Skóra robi się matowa i szara, brak jej blasku - mówi dietetyk Monika Bożek. - Jeżeli już jesteśmy na imprezie i nie możemy się całkowicie wyrzec alkoholu, to trzeba zwrócić uwagę, aby po drinku wypić tyle samo wody i każdego kolejnego drinka lub piwo popijać wodą mineralną, która będzie nawadniać naszą skórę.Szukasz kosmetyczki? Zajrzyj do katalogu Trojmiasto.pl Dodatkowo trunki rozszerzając naczynia krwionośne powodują nieestetyczne zaczerwienienia, potęgują zmiany trądzikowe i łuszczycowe, a także wypłukują z naszego organizmu witaminę A (zwaną witaminą młodości) i wapń, jedne z kluczowych substancji, które pomagają w utrzymaniu młodego wyglądu.Należy uważać na to, co jemy, bo niezdrowe jedzenie odbija się niekorzystnie także na naszej urodzie.
- Smażone potrawy i te przygotowywane w głębokim tłuszczu - chipsy, frytki, ryba czy nawet kurczak nic dobrego nie wróżą - ostrzega Monika Bożek. - Są niczym wróg naszej skóry, ponieważ zawierają niezdrowe tłuszcze trans, które zapychają tętnice i usztywniają komórki krwi. Skóra wygląda starzej, a my zapewniamy sobie przybieranie na wadze oraz wypryski na twarzy. Zamiennie polecam piec lub położyć mięso na grilla.Niestety produktów spożywczych, szkodzących naszej urodzie, jest o wiele więcej - słodycze, mocna kawa i herbata, cukier, białe pieczywo i inne węglowodany, różnego rodzaju ciasta i ciastka to tylko niektóre.
- Niewielka ilość soli nie zaszkodzi, lecz w dzisiejszych czasach do większości produktów spożywczych jest dodawana, ponieważ jest to produkt konserwujący. Więc gdy nie zwracamy uwagi na jej ilość kupując gotowe produkty, możemy doprowadzić do wysuszenia się skóry, a także do zatrzymywania wód w organizmie. Twarz wygląda na zmęczoną, przesuszoną, a my często wyglądamy starzej niż w rzeczywistości - przypomina Monika Bożek i dodaje, że w zastąpieniu lub zmniejszeniu ilości soli z pomocą przyjdą przyprawy, ale także na nie trzeba uważać, bo o ile z dietetycznego punktu widzenia działają rewelacyjnie na metabolizm, o tyle skóra za nimi nie przepada. Mogą powodować rozszerzenie się naczyń krwionośnych, rumieńce i wypryski.Złe kosmetyki i niewłaściwa pielęgnacja- Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że dobór niewłaściwych kosmetyków również może pogorszyć stan naszej skóry. Testujemy na sobie coraz to inne specyfiki i nie ma co się dziwić, gdyż rynek aż kusi pięknymi, kolorowymi opakowaniami i obietnicami o charakterze wyłącznie marketingowym. Wszystko się zgadza, ale tylko wtedy, kiedy kosmetyk jest odpowiednio dobrany do potrzeb naszej skóry. Dlatego tak ważne jest, aby poradzić się kosmetologa bądź dermatologa, który przeprowadzi dokładny wywiad, obejrzy cerę po demakijażu pod specjalistyczną lampą i dobierze odpowiednie rozwiązanie do naszych problemów. Jego wiedza i doświadczenie pozwolą nam uniknąć przykrych rezultatów po zastosowaniu niewłaściwych produktów do pielęgnacji - mówi Ewelina Flasińska z Centrum Pięknego Ciała.Sprawdź salony dermatologiczne w TrójmieścieBrak odpowiedniej pielęgnacji i nieużywanie np. kremów przeciwzmarszczkowych również może przyczynić się do tego, że nasza skóra będzie starzeć się szybciej. Na co więc zwrócić uwagę wybierając kosmetyki do pielęgnacji?
- Konserwanty zawarte w kosmetykach mogą być przyczyną uczuleń. By tego uniknąć należy wybierać preparaty hypoalergiczne, przed zastosowaniem można posmarować skórę za uchem i sprawdzić po 48 godzinach, czy preparat nie uczula, chociaż brak reakcji nie wyklucza możliwości wystąpienia podrażnienia np. delikatniejszej skóry na twarzy - mówi dr med. Kamila Skrętkowicz-Szarmach, dermatolog z Centrum Dermatologii Ogólnej i Estetycznej Dermis. - Detergenty dodawane do produktów myjących powodują wysuszenie, uszkodzenie bariery naskórkowej - czynnika nawilżającego i mogą być przyczyną podrażnień. Tu też sprawdzą się preparaty hypoalergiczne, bez detergentów, a zmywać skórę twarzy powinniśmy preparatami typu mleczko, krem, balsam czy olej. Pamiętajmy także, że wszystkie środki zapachowe również mogą powodować uczulenia i przebarwienia, zwłaszcza w kontakcie ze słońcem może wystąpić większe ryzyko wystąpienia reakcji fototoksycznej lub fotoalergicznej.Jedną z większych zbrodni, jaką możemy wyrządzić naszej skórze jest
spanie w makijażu. Zakłócone zostaje pH skóry, blokują się pory, skóra nie oddycha i nie ma szans na regenerację.
Zaszkodzić może też
nadmierne i zbyt intensywne złuszczanie naskórka, prowadzące do osłabienia skóry, która w rezultacie będzie bardziej podatna na podrażnienia i zaczerwienienia. Peeling, w przypadku skóry tłustej, należy robić raz w tygodniu, w przypadku suchej - raz na 10-14 dni. Kolejność używania produktów zarówno tych do upiększania jak i zmywania jest nieprzypadkowa. Nakładamy kosmetyki od najlżejszych (tonik, serum) do najcięższych, tak aby te gęstsze nie blokowały absorpcji kolejnych, a zmywanie zawsze kończymy aplikacją tonika, który ukoi, nawilży i przywróci naturalne pH skóry.
Zmorą dla skóry, nie tylko twarzy, ale całego ciała, jest
wyciskanie pryszczy. To złudna metoda, dzięki której wydaje się nam, że szybciej się ich pozbędziemy. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie - łatwiej o infekcję, a nieumiejętne wyciskanie może powodować trudne, a nawet niemożliwe do usunięcia blizny.
Działania upiększającego nie mają także
gorące kąpiele. Podnoszą ciśnienie, rozszerzają naczynia krwionośne i powodują ich pękanie, skóra wysusza się. Łatwiej ulega podrażnieniom, szybciej się starzeje i traci jędrność. By tego uniknąć, należy skrócić czas pozostawania w wannie do 10-15 minut, obniżyć temperaturę kąpieli, a do wody dodać preparaty o działaniu nawilżającym. Zbyt częste mycie i wysoka temperatura niszczy również włosy, dlatego prostownicy, suszarki czy lokówki powinniśmy używać tylko od święta.
Czynniki zewnętrznePo pierwsze i najważniejsze: kąpiele słoneczne. Zarówno te naturalne jak i te w solarium. Wydawać by się mogło, że opalenizna sprawia, że skóra wydaje się bardziej ponętna, jednak jeśli przesadzimy, może się okazać, że zamiast urzekającej złotobrązowej karnacji bardziej widoczna będzie zwiotczała, pozbawiona sprężystości skóra.
- Korzystanie z solariów, opalanie powoduje uszkodzenie skóry, stany przedrakowe, przyspieszone starzenie skóry, przebarwienia, rogowacenie słoneczne, a nawet nowotwory skóry - przestrzega dermatolog Kamila Skrętkowicz-Szarmach.Krem lub olejek z filtrem to niezbędny produkt każdego, kto zamierza wylegiwać się na plaży. Warto pamiętać, że przebywając na słońcu co jakiś czas trzeba powtarzać aplikację kremu (obowiązkowo po kąpieli), a wieczorem zamiast natłuszczać ciężkimi masłami czy oliwkami, posmarować ją lekkim balsamem nawilżającym lub kojącą pianką z d-panthenolem, które pomogą jej się naturalnie schłodzić.
O tym, że zdrowy i odpowiedniej długości
sen jest niezbędny do pielęgnacji naszej urody wiedzą wszyscy, ale nie każdy o tym na co dzień pamięta. Jedna zarwana noc nie będzie spustoszeniem dla naszej urody, ale gdy każdej doby trudno wygospodarować ci 7-8 godzin na spokojny sen, możesz spodziewać się nieodwracalnych skutków. Gdy dołączy do tego stres - kolejny wróg młodego wyglądu - to zmarszczki, worki pod oczami, szara, szorstka cera będą na porządku dziennym.
Gdy jesteśmy wyspani i szczęśliwi wytwarzają się endorfiny, które sprawiają, że skóra łatwiej i szybciej się regeneruje, a efektem tego jest ładna, gładka, jędrna skóra na całym ciele. Zdrowy styl życia, dieta, odpowiednia pielęgnacja, przespana noc - to wiele pracy, ale i najlepsze, co możemy zrobić dla siebie, by wyglądać ładnie i młodo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy