Zgodnie z zaleceniami Rady Medycznej zaszczepiony przeciwko COVID-19 uczeń nie trafia na kwarantannę. Do tej pory jednak ze względu na kwarantannę pozostałych osób w klasie zwykle musiał przejść na naukę zdalną. Teraz ma się to zmienić. Uczniowie po szczepieniu będą mieli lekcje stacjonarne, nawet jeśli reszta niezaszczepionych dzieci z klasy zostanie wysłana na kwarantannę. Co na to dyrektorzy?
96,3 proc. przedszkoli i placówek wychowania przedszkolnego, 82,7 proc. szkół podstawowych i 83,8 proc. ponadpodstawowych pracowało we wtorek w trybie stacjonarnym - poinformowało Ministerstwo Edukacji i Nauki, powołując się na dane od kuratorów.
W samym Trójmieście na kwarantannie przebywa obecnie niemal 8,5 tys. uczniów, a w całym województwie niemal 25 tys. uczniów i nauczycieli przebywa na kwarantannie lub w izolacji.
Czytaj też: Ponad 22 tys. uczniów na kwarantannie w Trójmieście
- Dopóki będzie to możliwe - a na razie nie jest przewidywana zmiana - nauka stacjonarna będzie kontynuowana - przekonuje Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.
Teraz MEiN chce pójść o krok dalej i umożliwić naukę stacjonarną dla uczniów zaszczepionych przeciw COVID-19, nawet w przypadku kiedy pozostali uczniowie z klasy są skierowani na kwarantannę (osoby zaszczepione nie podlegają kwarantannie). Dotychczas uczniowie zaszczepieni w przypadku kwarantanny kolegów z klasy zwykle uczyli się zdalnie, choć nie obowiązywały ich zasady dot. kwarantanny i np. mogli chodzić na zajęcia dodatkowe.
Decyzja w rękach dyrektora
Jak wygląda procedura skierowania uczniów na naukę zdalną? Według wytycznych resortu edukacji w razie stwierdzenia zakażenia COVID-19 u uczniów, wychowanków lub pracowników placówki dyrektor szkoły lub przedszkola, za zgodą organu prowadzącego i po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, może zawiesić zajęcia stacjonarne na czas oznaczony i przejść na nauczanie zdalne. Zawieszenie zajęć może dotyczyć grupy, oddziału, klasy, etapu edukacyjnego, a także całej szkoły lub placówki w zakresie wszystkich lub poszczególnych zajęć.
Czytaj też: Czarnek: nie będzie podziału na dzieci zaszczepione bądź niezaszczepione
I choć w szkołach IV falę pandemii koronawirusa widać bardzo wyraźnie, bo wiele placówek pustoszeje z dnia na dzień, to są takie miejsca, gdzie nauka zdalna całych klas jest jednak rzadkością.
- Od 1 września działamy zgodnie z wytycznymi i jeśli zdarzy się sytuacja, że uczeń lub nauczyciel będzie zakażony COVID-19 bądź będzie miał kontakt z taką osobą, to informujemy o tym stację powiatową sanitarno-epidemiologiczną i to stacja decyduje o kwarantannie. W przypadku uczniów nie dostajemy informacji o ich kwarantannie, w przypadku nauczycieli już tak, bo takie informacje przychodzą z ZUS-u. W związku z tym nie dzielimy uczniów i nie pytamy ich też o szczepienie, bo nie mamy takiego prawa, a obowiązku szczepień nie ma. Dlatego jeśli osoby, które są skierowane na kwarantannę, zgłoszą taki fakt do wychowawcy, ten zgłasza to do dyżurującego wicedyrektora i dla takich uczniów zapewniamy techniczne możliwości uczestniczenia zdalnie w lekcjach, które odbywają się stacjonarnie w szkole. Podczas zajęć jest włączony dla takich osób laptop, one dostają wcześniej link do lekcji i uczestniczą w tych zajęciach w miarę możliwości, jest to oczywiście bardziej bierna forma uczestnictwa, ale mają taką możliwość. Do tej pory nie było w naszej szkole takiej sytuacji, że musieliśmy skierować cały oddział na naukę zdalną tylko dlatego, że kilka osób było na kwarantannie - mówi Wiesław Kosakowski, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni.
Ministerstwo Edukacji i Nauki nadal podkreśla, że mimo możliwości prowadzenia stacjonarnych zajęć dla zaszczepionych uczniów dostępu do informacji o ich szczepieniach dyrektorzy nie dostaną. Jednak zadanie zorganizowania jednoczesnych lekcji stacjonarnych i zdalnych zamierza przerzucić na dyrektorów szkół.
- Nie wiemy o szczepieniach uczniów, ale tak naprawdę informacji o kwarantannie uczniów też nie mamy, jeśli nie poinformują nas o tym rodzice, by uzasadnić nieobecność ucznia podczas zajęć. To, czy uczeń, który jest skierowany na kwarantannę, przyjdzie na zajęcia stacjonarne, jest więc również do pewnego momentu nie do zweryfikowania - dodaje dyrektor Kosakowski.
- W przypadku naszej szkoły uczniowie sami zadeklarowali, że się szczepili i z tego, co wiemy, to zdecydowana większość - ok. 98 proc. - dlatego właściwie nie mamy problemu z organizacją nauki. Uczniowie właśnie tak też argumentowali swoją decyzję o szczepieniu, że chcą m.in. normalnej edukacji w szkole - mówi nam wicedyrektor jednej z sopockich szkół.
Niektórzy jednak przekonują, że nowe pomysły ministerstwa nie tylko nie pomogą, ale bardziej utrudnią funkcjonowanie szkół.
- Każdy uczeń powinien być traktowany tak samo i mieć takie samo prawo. Dodatkowo my, nie wiedząc o szczepieniach, nie jesteśmy w stanie podzielić takiej klasy. Nauczyciele się nie rozdwoją, by prowadzić osobno lekcję zdalną, a osobno stacjonarną. Ideałem byłoby tu dwóch nauczycieli - jeden skupiłby się na uczniach, którzy są w klasie, a drugi przygotowałby zajęcia zdalne, ale takiej możliwości nie ma. Na pewno sprzętowo jest u nas trochę lepiej i my nie mamy takich problemów, ale sam sprzęt nie rozwiąże tu problemu - mówi nam wicedyrektor jednej z gdańskich szkół podstawowych.
Czytaj też: Szczepienia przeciwko COVID-19 dla 12- i 15-latków. Jak wyglądają?
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień przeciw COVID-19 szczepienia przeciwko COVID-19 są dobrowolne. Szczepione mogą być osoby dorosłe oraz dzieci i młodzież od 12. roku życia. Decyzja w zakresie szczepień dzieci powyżej 12. roku życia należy do ich rodziców.
- Czy podział na uczniów zaszczepionych i nie i organizacja zajęć pod tym względem to dobry pomysł?
-
27%
tak, może to zmobilizuje rodziców do szczepienia dzieci
-
12%
nie uważam, że podział jest dobry, ale warto go wprowadzić ze względu na edukację stacjonarną, z której czasem większość klasy nie może korzystać przez 2-3 osoby
-
59%
zdecydowanie nie
-
2%
nie mam zdania na ten temat
łącznie głosów: 1104
Opinie wybrane
-
2021-11-25 08:45
Trzeba być półgłówkiem żeby szczepić dziecko kiedy wśród osób do 20 roku życia (12)
śmiertelność wynosi 0,0% a zdecydowana większość to choroby bezobjawowe. Ta szczepionka nigdy nie
śmiertelność wynosi 0,0% a zdecydowana większość to choroby bezobjawowe. Ta szczepionka nigdy nie została dobrze przebadana a lejecie ją w siebie jak soczek. Lejcie jak chcecie, ale nie róbcie krzywdy swoim dzieciom.
- 37 42
-
2021-11-25 11:45
Do asd (4)
Nie czuję się "pólgłówkiem" bo zaszczepiłam 14-letnią córkę. Mam ten komfort, że nawet, jeżeli
Nie czuję się "pólgłówkiem" bo zaszczepiłam 14-letnią córkę. Mam ten komfort, że nawet, jeżeli zachoruje to jest większe prawdopodobieństwo, że przejdzie łagodnie chorobę.Dodatkowo szczepienie chroni także przed długofalowymi powikłaniami, takimi jak PIMS,więc warto!
- 12 10
-
2021-11-25 13:44
zobaczymy za dwa lata (1)
każdy dorosły ma prawo robić z siebie królika doświadczalnego, ale angażowanie w to dzieci jest dalece nieetyczne
- 8 8
-
2021-11-25 17:48
Ostatnio na covid zmarl 14 latek. Jesli ci lzej z ta mysle, to ok.
- 11 3
-
2021-11-27 22:26
Tylko tak ci sie wydaje (1)
że masz komfort bo to ci powiedzieli w TV (jednej czy drugiej) i w to wierzysz......wiara czyni cuda. Zdrówka życzę.
- 0 1
-
2021-12-07 15:50
Do Miś
Nie opieram się na przekazie jednej czy drugiej telewizji.Słucham lekarzy i osób,które się na tym
Nie opieram się na przekazie jednej czy drugiej telewizji.Słucham lekarzy i osób,które się na tym znają! Śmieszą mnie opinie takich ludzi ,którezyz medycyną nie mają nic wspólnego a wypowiadają się jakby byli fachowcami od wszystkiego!
- 0 0
-
2021-11-25 17:56
Dzieci przechodza bezobjowo,ale ich rodzice nie. (3)
W tym tygodniu bylam na dwoch pogrzebach. Zmarly osoby 35 i 42 lata. Przez covid. Zarazili sie od dzieci z przedszkola i szkoly. Smutne,ale prawdziwe
- 6 4
-
2021-11-26 10:13
Nie siej fermentu takimi ściemami (1)
Podpisałabyś się chociaż bajkopisarzu. Musiałabyś mieć niefart z prawdopobieństwem równym wygranej w
Podpisałabyś się chociaż bajkopisarzu. Musiałabyś mieć niefart z prawdopobieństwem równym wygranej w totka żeby pochować znajomych w tym wieku zmarłych tylko na Covid. Chyba że lubisz chodzić na pogrzeby nawet obcych Ci osób ale to już inna bajka... :-)
- 2 3
-
2021-12-01 14:11
Też byś się podpisał imieniem i nazwiskiem (prawdziwym).
- 0 0
-
2021-12-28 18:41
Ale co to ma do czego wyjaśnij ? Dzieci zaszczepione zarażają i dzieci niezaszczepione zarażają.
- 0 0
-
2021-11-26 08:09
(2)
Szczepionka została przetestowana wystarczająco dobrze. Znacznie lepiej niż wiele leków, z których
Szczepionka została przetestowana wystarczająco dobrze. Znacznie lepiej niż wiele leków, z których korzystamy i potwierdziło potem to setki milionów zaszczepionych. No oczywiście ciągle można mówić, że zobaczymy za 2 lata i za 20 i za 200. Czy jest jakiś okres, po którym uznamy, że już zobaczyliśmy? Z innymi rzeczami idzie nam dużo szybciej...
- 4 4
-
2021-11-26 09:26
(1)
dokładnie- szczepionki się boją, ale żeby masowo łykać przeciwbólowe, antybiotyki na katar albo
dokładnie- szczepionki się boją, ale żeby masowo łykać przeciwbólowe, antybiotyki na katar albo suple wytworzone przez jakaś przypadkowo firmę-krzak to jak najbardziej...
- 7 1
-
2021-11-26 10:23
Kto chce ten bierze, kto nie chce ten nie bierze...
O to się tu rozchodzi szczepionkarze.
Ja myślę osobiście, że największy ból d*py osobyO to się tu rozchodzi szczepionkarze.
Ja myślę osobiście, że największy ból d*py osoby zaszczepione mają o to, że: "Jak to? Mnie zmusiliście do wprowadzenia jakiejś substancji do swojego organizmu na zawsze a "oni" nie muszą?"- 3 2
-
2021-11-25 09:07
Nie ma sprawy, (6)
Podczas lekcji włączę laptopa, nawet kamerkę. Niestety nie będzie fonii, ponieważ szkolne laptopy
Podczas lekcji włączę laptopa, nawet kamerkę. Niestety nie będzie fonii, ponieważ szkolne laptopy nie mają mikrofonów. To nie chodzi o to, że nauczyciel nie da rady, bo poradzimy sobie i z tym, ale o to, że nie każda szkoła ma w salach niezbędny sprzęt. Podczas zdalnej pracowaliśmy głównie na własnym.
- 16 1
-
2021-11-25 14:19
(2)
Prawie 2 lata tego cyrku. Naprawde nie mozna bylo sie dostosowac w tym czasie? Przez nieudolnosc dyrekcji wszyscy maja zyc w patologii
- 0 4
-
2021-11-25 16:21
Nauczyciele na własnym sprzęcie dużo się nauczyli (1)
Podręcznik cyfrowy śmiga, Teams śmiga, udostępnianie ekranu, wspólne robienie zadań, krótki filmik,
Podręcznik cyfrowy śmiga, Teams śmiga, udostępnianie ekranu, wspólne robienie zadań, krótki filmik, animacja. Ja się nauczyłam bardzo dużo. W domu działa. W szkole na 10 letnim komputerze stacjonarnym bez kamery, bez mikrofonu, z wolnym internetem nie udaje się zrobić nic
- 8 0
-
2021-11-26 08:00
Tylko szkoda, że poza tymi umiejętnościami dzieci nie nauczyły się dużo więcej. Gdyby brakowi wiedzy
Tylko szkoda, że poza tymi umiejętnościami dzieci nie nauczyły się dużo więcej. Gdyby brakowi wiedzy towarzyszyło powtarzanie klasy to w porządku, a tak wychowujemy pokolenie "analfabetów". No, ale w sumie zawsze się znajdzie ktoś kto potem tą masę będzie sobie mógł wykorzystać do własnych celów.
- 1 0
-
2021-11-25 16:16
Laptopy? (1)
My mamy stare komputery, które wieszają się 3 razy w czasie lekcji. Internet słaby. Często w ogóle
My mamy stare komputery, które wieszają się 3 razy w czasie lekcji. Internet słaby. Często w ogóle internetu brak. Kamery i głośnika brak. Mikrofonu brak.
- 6 0
-
2021-11-26 09:01
Zenujace tlumaczenia sie po 2 latach tego koszmaru. W ogole sluchac sie tego nie chce. Czyli przez
Zenujace tlumaczenia sie po 2 latach tego koszmaru. W ogole sluchac sie tego nie chce. Czyli przez czyis niedasizm nalezy wsadzac dzieci na 8 godzin przed komputery gdzie tylko udaja, ze sie ucza. Plus izolacja spoleczna, brak ruchu. Koszmar.
- 0 0
-
2021-11-25 16:18
Dokładnie. Na własnym było ok, wszystko fajnie działało
W szkole bieda, nawet często temat do librusa wpisuję 15 minut, taki mamy sprzęt.
- 5 0
-
2021-11-24 21:02
Taka (1)
Segregacja nie powinna mieć miejsca, podziały, skłócanie o co tutaj chodzi? Czy naprawde o zdrowie ludzi? Coraz więcej mam wątpliwości...
- 40 9
-
2021-11-24 21:46
mam nadzieje ze rodzice pojda po rozum do glowy i z tym rozumem wywalcza sprawiedliwosc w sadzie. te
mam nadzieje ze rodzice pojda po rozum do glowy i z tym rozumem wywalcza sprawiedliwosc w sadzie. te pomysly to kpina z demokracji i powolna proba wprowadzenia faszystowskich praktyk
- 5 1
wszystkie opinie (174)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.