• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Włamanie do szpitala w Gdyni. Skradziono drogi sprzęt

Ewa Palińska, Szymon Zięba
8 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 14:52 (8 października 2019)
Do kradzieży w gdyńskim szpitalu doszło w nocy, z piątku na sobotę. Zniknął sprzęt warty 700 tys. złotych. Do kradzieży w gdyńskim szpitalu doszło w nocy, z piątku na sobotę. Zniknął sprzęt warty 700 tys. złotych.

Sprzęt medyczny o wartości 700 tysięcy złotych padł łupem złodziei, którzy w nocy z piątku na sobotę (z 4 na 5 października) włamali się do budynku Hematologii Szpitala Morskiego w Gdyni Redłowie. Nad sprawą pracują kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Z powodu kradzieży, tylko w tym tygodniu, odwołano wizytę kilkudziesięciu pacjentów, którzy czekali na wcześniej umówione badania diagnostyczne.



Czy podczas pobytu w szpitalu czułe(a)ś się bezpiecznie?

Kradzieże sprzętu z oddziałów szpitalnych nie zdarzają się często, dlatego ta, która wydarzyła się w nocy z piątku na sobotę w Szpitalu Morskim w Redłowie, może wprawić w osłupienie. Zdaniem naszego informatora łupem złodziei padła aparatura medyczna o wartości 700 tys. zł.

- Włamano się do budynku Hematologii, do pomieszczeń na poziomie -1 - poinformował nas jeden z czytelników.
Jego zdaniem takie zdarzenie było kwestią czasu, bo placówka nie jest w odpowiedni sposób zabezpieczona.

- Stan zabezpieczeń obiektu jest fatalny. Budynek i jego okolice są słabo oświetlone, brakuje ochrony, kamer, a główne wejście nie jest na noc zamykane - ocenia nasz informator.

W sprawie skontaktowaliśmy się z funkcjonariuszami z Gdyni. Policja potwierdza, że do zdarzenia faktycznie doszło.

Skutki kradzieży w gdyńskim szpitalu: odwołano wizytę kilkudziesięciu pacjentów, którzy czekali na badania



- W nocy z piątku na sobotę doszło do włamania do jednego ze szpitali na terenie Gdyni, z którego został skradziony sprzęt medyczny. Nad sprawą pracują śledczy i kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni - poinformował kom. Krzysztof Kuśmierczyk z KMP w Gdyni.
Gdyńscy funkcjonariusze nie informują na temat szacowanych szkód.

Aktualizacja: piątek, 14:50

Sprawę postanowiła skomentować spółka Szpitale Pomorskie, zarządzająca Szpitalem Morskim w Gdyni Redłowie:

- Zaistniała z piątku na sobotę sytuacja wywołała duże oburzenie, zarówno wśród pacjentów, jak i personelu - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich. - Postanowiliśmy więc poinformować, iż łupem złodziei padł sprzęt w Pracowni Endoskopii Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni o wartości ponad 700 tysięcy złotych. Badaniom poddawane są tu przede wszystkim osoby chore onkologicznie i to one właśnie są w tej sytuacji najbardziej pokrzywdzone, bowiem czas wykonania badania odgrywa niezmiernie istotną rolę w procesie leczenia. Z powodu tej zuchwałej kradzieży, tylko w tym tygodniu, musieliśmy odwołać wizytę kilkudziesięciu pacjentów, którzy czekali na wcześniej umówione badania diagnostyczne.

Miejsca

Opinie (192) ponad 10 zablokowanych

  • Sprzęt już pewnie na ukrainie

    Spieniężenie tego rodzaju łupu byloby u nas ciężkie

    • 16 1

  • Szok co sie dzieje w tym kraju... (1)

    • 9 0

    • Popatrz na bbc cnn i PRO "ziben"

      Popatrz na bbc cnn i PRO "ziben" dostrzeżesz że w innych państwach też się dzieje ....

      • 1 2

  • zapukajcie

    gucio od daj sprzęt

    • 1 1

  • Co za gnojstwo

    z hematologii ukradli - tam każdy dzień to walka o życie

    • 14 0

  • Nie wiem czy to ważne

    ale Bartosz Stypa z Gdyni ostatnio proponował jakiś sprzęt medyczny w okazyjnej cenie. Mówił że do końca nie wie do czego on służy

    • 5 1

  • To jest dziki kraj oraz ludzie nie wszyscy

    • 4 0

  • Jest na to rozwiazanie oburzony prezesie

    Trzeba przenieść hematologię do Wejherowa... a obecnych pacjentów przenieść na psychiatrię i odburzyć. Dobrze ze pacjentów nie wyniesli.

    • 1 3

  • coś tu śmierdzi na taki sprzęt nie ma normalnie kupców

    musiało być to na zamówienie pewnie jakiegoś prywatnego gabinetu ....

    • 11 0

  • Ile???? 700 tys to chyba tomograf ukradli

    bo normalnie to chyba ciężarówką musieli by zabrać wszystko łącznie z tapetami aby taka wartość kradzieży była

    • 6 8

  • każde takie urządzenie specjalistyczne jest identyfikowalne (1)

    bardzo często są podłączane do intenetu - żeby firma serwisująca mogła zdalnie wykryć lub usunąć usterkę. To nie jest tak, że takie urządzenie jest anonimowe i po prostu znika. Odpowiednia firma musi takie coś okresowo konserwować, serwisować. Prędzej czy później gdzieś to wypłynie.....

    • 19 2

    • może przez proxy jakoś zhackują

      albo na dyskietkach przez granicę będą szmuglować aktualizacje do tego. no nie wiem, ale się domyślam :)

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane