• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z wakacji przywożą wspomnienia, zdjęcia i... tatuaż

Katarzyna Lubańska
26 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Nasz czytelnik Paweł zdecydował się na tatuaż z gdańskimi symbolami. Nasz czytelnik Paweł zdecydował się na tatuaż z gdańskimi symbolami.

Kochamy pamiątki, zwłaszcza wakacyjne, bo przypominają nam o miłych, beztroskich chwilach, gdy nie musimy myśleć o pracy, możemy się wyluzować i porządnie wypocząć. Z wojaży najczęściej przywozimy zdjęcia, magnesy, pocztówki, figurki do postawienia w widocznym miejscu w domu, często lokalne alkohole czy przysmaki. To jednak nie wszytko, coraz częściej po urlopie pozostaje nam też pamiątka, z którą raczej trudno się rozstać - tatuaż.



Czy przywiozłe(a)ś kiedyś z urlopu pamiątkę w postaci tatuażu?

Najczęściej tatuaże przywozimy z egzotycznych podróży. Często mają one nietypowy motyw. Jak się okazuje, również turyści wypoczywający w Trójmieście chcą uwiecznić udany pobyt w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie właśnie za pomocą tatuażu.

- Jeżeli chodzi o klientów-turystów w naszym studio tatuażu, to głównie ze względu na położenie w samym centrum Gdańska z każdym rokiem przybywa ich coraz więcej. Zdarza się, że przez cały dzień rozmawiamy z naszymi klientami wyłącznie w języku angielskim - opowiada Tomasz Rogowski ze studia tatuażu Stoneheads.
Również studia tatuaży w Sopocie nie narzekają na brak zainteresowania ze strony turystów.

- Często przychodzą grupami i chcą, żeby im wytatuować takie same wzory, nie zawsze związane z morzem, tylko po prostu jako pamiątkę. Porównując z latami ubiegłymi, można stwierdzić, że klientów-turystów jest więcej. My, znajdując się w sercu Sopotu, możemy śmiało powiedzieć, że w sezonie wakacyjnym drzwi się u nas nie zamykają, a w studiu słychać angielski, norweski czy szwedzki - potwierdza tatuażysta z Black Cats Tattoo.

  • Wakacyjny tatuaż
  • Wakacyjny tatuaż
  • - Turyści często przychodzą grupami i chcą, żeby im wytatuować takie same wzory, nie zawsze związane z morzem, tylko po prostu jako pamiątkę - mówi tatuażysta z Black Cats Studio.
  • - Turyści często przychodzą grupami i chcą, żeby im wytatuować takie same wzory, nie zawsze związane z morzem, tylko po prostu jako pamiątkę - mówi tatuażysta z Black Cats Studio.
  • - Turyści często przychodzą grupami i chcą, żeby im wytatuować takie same wzory, nie zawsze związane z morzem, tylko po prostu jako pamiątkę - mówi tatuażysta z Black Cats Studio.
  • Tatuaże zrobione podczas urlopu w Trójmieście.

Morskie klimaty



Wzory, które chętnie wybieramy, żeby upamiętnić tatuażem udaną podróż, to przeważnie: palmy, samolot, kompas, często mapa świata, a nawet charakterystyczne miejsca dla odwiedzanego przez nas miasta czy kraju. W przypadku Kasi był to... kaktus.

- Fajna pamiątka, całe życie będzie mi się kojarzyć z Majorką - mówi Kasia, która wraz z mężem zrobiła sobie wakacyjny tatuaż podczas urlopu. - Fajna pamiątka, całe życie będzie mi się kojarzyć z Majorką - mówi Kasia, która wraz z mężem zrobiła sobie wakacyjny tatuaż podczas urlopu.
- Na Majorce jest miejscowość Magaluf, która słynie z najlepszych imprez na wyspie. Często Brytyjczycy przylatują tam na weekend, na wieczór kawalerski, panieński itp. I potem, po alkoholu, idą robić sobie tatuaże, których często - już na trzeźwo - żałują. Większość programów o nieudanych efektach tatuowania jest właśnie przez tatuaże przywiezione stamtąd. Mam już kilka tatuaży i stwierdziłam, że zabawnie byłoby wrócić do Polski po urlopie z wakacyjnymi tatuażami. Fajna pamiątka, całe życie będzie mi się kojarzyć z Majorką, choć wzór miałam przygotowany już wcześniej. Tatuaż mojego męża wymyśliliśmy na miejscu. No i spodobała nam się nazwa studia - "Sorry mom" - opowiada nasza czytelniczka.
Czytaj też: Tatuaże z motywem zwierzęcym

- Przeważają motywy morskie i gdańskie. Głównie kotwica, trójząb, Żuraw, stoczniowe dźwigi - wylicza Tomasz Rogowski ze Stoneheads. - Najczęściej tatuowanymi częściami ciała przez turystów są stanowczo przedramiona, jak również mniej widoczne miejsca na ciele, jak udo lub pod biustem u kobiet. Najbardziej nietypowym turystycznym tatuażem, jaki udało nam się wykonać, był kod do domofonu w wynajmowanym apartamencie w formie cyfr i kluczyka na różnych częściach ciała (było to kilku klientów).

Poniesieni chwilą



Często wyobrażamy sobie, że studio tatuażu odwiedzają osoby, które "poniósł melanż" i - tak jak w filmie, np. "Kac Vegas" - tatuują się pod wpływem chwili, dobrej zabawy, chcąc w ten sposób uwiecznić wizytę w danym miejscu, zaś następnego dnia widzą skutki swoich szaleństw na własnym ciele i niejednokrotnie żałują swoich decyzji. A jak to wygląda w trójmiejskich realiach?

- Pijani turyści się nie zdarzają, raczej skacowani (śmiech), mają wtedy przeróżne, dziwne pomysły. Należymy do takiego studia, gdzie nie wciskamy klientowi "kitu", od tych głupich pomysłów staramy się odwieść, a jeśli to nie pomaga, to wspólnie dochodzimy do kompromisu - mówi tatuażysta z Black Cats Studio.
- Im bliżej weekendu, tym częściej zdarzają się potencjalni klienci, którzy są pod wpływem alkoholu. Pomysły mają przeróżne, najczęściej, ładnie mówiąc, zwariowane i nieprzemyślane. Nasze studio nie wykonuje oczywiście tatuaży na osobach pod wpływem alkoholu - informuje z kolei Tomasz Rogowski ze Stoneheads.
Sprawdź: Tatuaż nie zawsze na całe życie. Laserem wymażesz niechcianą ozdobę

Wakacyjny tatuaż od ręki



Wielbiciele tatuaży wiedzą, że aby efekt satysfakcjonował, potrzebny jest dopracowany projekt, przygotowanie i często wiele godzin pracy tatuatora. Jak więc zdobyć wakacyjny tatuaż od ręki? Oprócz spontaniczności potrzeba jeszcze odpowiedniego pomysłu.

- Tak się składa, że prawie zawsze ktoś z naszych tatuażystów znajdzie wolną chwilę, więc nasze studio jest w stanie przyjąć w ciągu maksymalnie dwóch dni klienta, który chce zrobić niewielki wzór. Oczywiście zdarzają się przypadki, kiedy ktoś ma dwie godziny do odlotu i chce się wytatuować "natychmiast", ale niestety tak to nie działa i jesteśmy wtedy zmuszeni odmówić - mówi Tomasz Rogowski ze Stoneheads.
- Turyści robią sobie przeróżne tatuaże, od bardzo małych po duże sesje całodzienne czy nawet dwudniowe. Te malutkie wzory robimy, można powiedzieć, od ręki, ponieważ odpowiednio ustawiamy sobie nasz grafik pracy. Mamy swoje sposoby. Na te większe trzeba się zapisywać. Kilku osobom musieliśmy odmówić, bo nie mieliśmy wolnego terminu - informuje tatuażysta z Black Cats Tattoo.
Zobacz też: Jak upiększyć to, co szpeci. O tatuowaniu blizn

Lokalni patrioci



Są też mieszkańcy Trójmiasta, którzy chcą wytatuować sobie motyw związany z ukochanym miastem, jednak - jak się okazuje - przychodzą rzadko.

- Lokalni patrioci nie zjawiają się często, choć kilka razy się zdarzyło. Zazwyczaj są to stoczniowe żurawie albo wieża gdańskiego dworca PKP, raz nawet trzy krzyże. Raczej są to małe, delikatne tatuaże z samego konturu - mówi tatuażysta z Black Cats Tattoo. - Maksymalnie kilka razy do roku trafi się ktoś, kto zażyczy sobie wytatuowania np. herbu Gdańska na sercu itp. - dodaje Tomasz Rogowski.
Paweł, nasz czytelnik, należy do tej wspomnianej mniejszości - wytatuował sobie wzory związane z Gdańskiem: stoczniowe dźwigi, Neptuna i gdańskiego lwa.

- Ludzie często dorabiają głębokie ideologie do swoich tatuaży. Dla mnie jest to przede wszystkim forma ozdoby. Kiedy zdecydowałem się na tatuaż, chciałem wybrać motyw łączący estetykę z czymś, co dobrze znam i co budzi we mnie pozytywne emocje. Bogata historia miasta i moje poczucie przywiązania do miejsca, w którym żyję od urodzenia, były główną inspiracją - informuje nasz czytelnik.
  • Nasz czytelnik Paweł zdecydował się na tatuaż z gdańskimi symbolami.
  • Nasz czytelnik Paweł zdecydował się na tatuaż z gdańskimi symbolami.
Czytaj też: Czy tatuaże przeszkadzają w karierze zawodowej?

Tatuatorzy przestrzegają jednak, że bez względu na to, na jaki tatuaż się zdecydujemy i gdziekolwiek na świecie miałby on zostać wykonany, przede wszystkim trzeba pamiętać o bezpieczeństwie. Wykonany w niesprawdzonym studiu czy, jeszcze gorzej, na ulicy może być niebezpieczny dla zdrowia, możemy zarazić się np. wirusem HIV lub wirusowym zapaleniem wątroby typu B lub C. Dobrze zatem sprawdzić opinie interesującego nas studia tatuażu i upewnić się, że zostanie zachowana należyta higiena pracy. Warto poważnie potraktować tę kwestię, ponieważ jeśli dojdzie do zakażenia, skutki będą dla nas dużo bardziej bolesne niż samo wykonanie tatuażu.

Miejsca

Opinie (167) ponad 10 zablokowanych

  • też przywiozłem pamiątkę z wakacji (5)

    później trzeba było smarować, ale praktycznie już nie piecze

    • 158 7

    • (2)

      Ale za 9 mies 500+ wejdzie))Plus alimenty kochany.

      • 16 14

      • Svenus re Billu nie zrozumiałeś

        • 5 9

      • no własnie dlatego teczowe feministki chcą aborcji na zyczenie .

        • 12 10

    • Pewnie Turcja Grecja dla biednych, bo na bogato to nad naszą zasyfioną zatokę się jedzie

      • 6 0

    • ja mam pamiatke z wakacji na Kurkowej

      też trochę piecze, ale smaruje hemorolem i pomaga, powinienes spróbowac

      • 5 0

  • (11)

    Tatuaż jak pisałem wcześniej niestety wygląda b.nieestetycznie po 50,skóra wiotczeje.Ta moda przejdzie,to już żaden szpan.Ale jak ktoś lubi to ok,mnie najbardziej drażnią wytatuowani kelnerzy z brodą.W niektórych miejscach z tatuażem nie ma szans na pracę np na statkach pasażerskich,no i w biznesie.

    • 100 38

    • Yyy (3)

      Svenus kochanienki tu masz zbyt wąskie horyzonty, żeby to ogarnąć. W biznesie liczą się wiedzą, kontakty i umiejętności, a tatuaż nie stanowi problemu. Ale tyraj dalej jako robol. Nie każdy musi odnieść sukces.

      • 17 29

      • Ja i mój Rafał zrobiliśmy sobie tęczę na pośladkach (1)

        To symbol Spółdzielczości

        • 20 9

        • nie martw się, pod sutanną i tak nie widać

          • 6 2

      • Ble ble ble.

        • 0 0

    • o tatuażach krótko (1)

      fuj!

      • 23 10

      • I blee.

        • 2 2

    • svenus to jeszcze male dziecko...

      on co najwyzej moze miec tatuaz z gumy balonowej.

      • 10 7

    • A to byś się zdziwił, bo pracuję na ro-paxie zabierającym 1200 paxów i spora część załogi jest wydziarana. Łącznie z duńskim chiefem officerem.

      • 11 5

    • :)

      A po 50 chodzisz nago ?? W mini itd
      Bzdura !!!!

      • 3 3

    • tatuaż to fajna rzecz

      • 2 7

    • W biznesie?

      Chyba z kimś tak ogrnaicozny jak Ty to nie ma szans bo jakoś nie ma problemu..

      • 2 3

  • Lubię odsłonięte kostki u dziewczyn. (12)

    U facetów wygląda to obrzydliwie i niemęsko.

    • 93 20

    • (4)

      Wiadomo, miło się ogląda zgrabną i delikatną damską kosteczkę niż żylastą i owłosioną.

      • 14 5

      • Tylko kostka mężczyzny wygląda seksi

        • 3 16

      • (2)

        Przeważnie te kosteczki damskie blade z widocznymi ścięgnami i żylami.Jak się na to spojrzy to się odechciewa seksu na długi czas.

        • 10 9

        • (1)

          Jeśli na widok kobiety odechciewa Ci się seksu, to mam dla ciebie złą wiadomość.

          • 9 10

          • Ty byś wszystko szarpał byle nie uciekało na drzewa.

            • 2 0

    • Yyy

      Nie ty będziesz decydować co kto ma nosić.

      • 12 13

    • Ty homofobie i antysemito (1)

      • 4 15

      • I cyklisto!

        • 11 3

    • Bo teraz nie-geje są bardziej gejowscy niż geje i bardziej kobiecy niż kobiety.

      • 16 7

    • Ja u dziewczyn wole cale odsloniete nogi, a nie tam kostke.

      • 6 2

    • I co w związku z tym?

      • 3 2

    • A co ciebie interesują tak inni faceci? :D

      • 2 0

  • "Wykonany w niesprawdzonym studiu" (2)

    Co to znaczy? Jak klient ma "sprawdzić" studio? Po komentarzach na fejsbuku albo poleceniu przez nzjaomych?
    Każdy tatuaż wiąże sie z ryzykiem, czy to w "sprawdzonym" czy też w nie sprawdzonym. Im większa populacja z im większych obszarów geograficznych (turyści) przewija się przez takie studio tym zagrożenie większe. Ale każdy jest kowalem sowjego losu i jak che się narażać dla ozdoby to jesgo sprawa.

    • 53 2

    • Najpierw robisz tatuaż w mało widocznym miejcu, np. na d...e a jak wyjdzie i juz sprawdziles studio to walisz drugi na czole

      • 35 3

    • Zagrożenie praktycznie żadne, jeżeli sprzęt jest jałowy/jednorazowy.

      Do tego tatuażysta musi przestrzegać procedur dezynfekcji. Czy jesteś w stanie samemu to sprawdzić i ocenić, to już sprawa dyskusyjna.

      Szansa na zarażenie wirusem HIV jest minimalna, dużo bardziej bym się martwił o dość powszechne HCV.

      • 6 9

  • Fajny ten tatuaż ze znaną i lubianą grą strategiczną "kółko i krzyżyk". (1)

    Ma dużo sensu, skoro zaczyna się rozgrywkę od kółka, a jest tam więcej krzyżyków ;-)

    • 62 7

    • dlaczego zaczyna się od kółka?

      to chyba kwestia umowna, a nie jak w szachach, że białe zaczynają

      • 10 11

  • Ferrari się nie okleja... (5)

    Golfika przechodzonego lub Passterza w dyszlu jak najbardziej.

    • 102 12

    • Pięknie powiedziałeś:) (3)

      Niestety wielu nie zrozumie.

      • 26 5

      • (2)

        Co tu rozumieć?
        Ferrari to Fiat.
        Miłego dnia.

        • 7 9

        • Volvo chińskie a mimo to szpan

          • 8 0

        • Ferrari to Ferrari a Fiat to Fiat

          Rolls to BMW?

          • 7 1

    • brawo

      trafiłeś w dychę

      • 4 0

  • (3)

    Tatuaż, to coś co kiedyś wyróżniało, podkreślało indywidualizm, jednak dziś (oczywiście z małymi wyjątkami) niestety jest oznaką tego, że należy się do grupy bezmyślnego plebsu. Ulubiony atrybut discopolowców, rodziców Nicoli i Brajanów i przeróżnych prawilniaków JP po wyrokach. W dzisiejszych czasach, często im ktoś głupszy, bardziej bezmyślny, tym ma więcej głupich i słabych technicznie tatuaży.

    • 101 12

    • Ty natomiast wpisując

      takie komentarze zdecydowanie godzien jesteś umieszczenie w grupie plebsu mentalnego nieskażonego logicznym myśleniem.

      • 5 29

    • Bravo, w punkt

      • 16 1

    • Właśnie odwrotnie, dziś wszystkie tatuaże są dopracowane, kiedyś takie nie były.

      • 4 13

  • historia tatuażu (14)

    W przeszłości tatuowano prostytutki oraz głównie wytatuowani byli kryminaliści...taka historyczna obserwacja

    • 126 13

    • xD (2)

      No tak nie do końca... Tatuowali się przede wszystkim wojownicy, może osoby uwiecznione na zdjęciach też mają taki zawód ;-)

      • 9 18

      • (1)

        Ten w damskich, za krótkich spodniach na pewno jest wojownikiem..

        • 18 2

        • Wygląda na mężnego wikinga,

          uważaj bo swoim drakkarem nam wpłynie do Motławy ;-)

          • 6 0

    • Zależy od kraju (3)

      Kiedyś złodziejom ucinano ręce taka zagwostka

      • 8 2

      • To w Polsce dziś wszyscy z telewizora byliby niezręcznie bez rąk.

        • 9 0

      • gwóźdź trudne słowo

        zagwozdka

        • 1 1

      • Teraz by to nie przeszło, bo nie mogliby podnieść ręki inacisnąć przycisku równocześnie.

        • 6 0

    • Masz jeszcze jakieś

      ciekawe obserwacje? Na przykład na temat stanu swojego umysłu?

      • 5 13

    • Marynarka Wojenna, marynarze zarobkowi, nooo i oczywiście grypsera.

      • 7 2

    • do niedawna w opuszczonych spodniach chodziły wyłącznie męskie prostytutki (1)

      w południowoamerykańskich więzieniach, a dziś jest to supermodne :-)
      Ale czego oczekiwać, skoro trendy w modzie kreują geje?

      • 26 2

      • Otóż to.

        • 8 0

    • dodajmy jeszcze niewolników

      • 4 0

    • Błąd! (1)

      Historia tatuażu w Europie pochodzi od marynarzy ,którzy przywieźli pierwsze dziary z wysp Polinezyjskich od plemion Maurysów (Maori) skąd też pochodzi nazwa "TAT" czyli oznaczony .
      Marynarze tatuowali sobie kobiety,mapy,róże wiatrów,kotwice,...
      Potem dopiero kryminał i prostututki gdyż ludzie tego pokroju zawsze coś kopiują gdyz mają za mało rozumu aby wymyślić coś samemu.No ,a potem dochodzi religia,porządnictwo nieskalane itp gdzie po dziś dzień babcia Kazia jak usłyszy tatuaż to widzi kryminał...
      Tatuaż to indywidualna sprawa i jak ktoś chce to sobie robi,a jak Ci nie pasuje to nie patrz!
      Amen

      • 9 9

      • Jak mi ktoś wywija łapami w tatuażach, to jak nie patrzeć. Blee

        • 7 1

  • Niedługo wyróżniać się będą ludzie bez tatuażu. (7)

    Już niedługo.

    • 150 4

    • (3)

      jestem dumny ze nie mam zadnego g*wna na ciele

      • 33 4

      • (2)

        W głowie wystarczy.

        • 11 23

        • Ale prymitywny wpis. (1)

          • 4 2

          • Wiesz jaki jest problem z ludźmi którzy muszą oszpecić swoje ciało? Brak akceptacji samego siebie, dlatego walą na siebie te murale, żeby się odznaczać i udawać, że jest się lepszym niż było.

            • 13 4

    • Ja myślę, że już teraz w korpo biurze osoby bez jakiegokolwiek tatuażu są w mniejszości.

      • 17 1

    • Mylisz się - już tak jest!

      Ja szukam i rzadko znajduję ludzi bez tego "upiększenia"

      • 6 0

    • Juz sie wyrózniamy, będąc w mniejszosci.

      • 3 0

  • (6)

    A można wytatuowac sobie 2 śledzie jako symbol miasta? Lub oceanarium?

    • 63 2

    • Ty najwyżej gupiki.

      • 1 7

    • albo estakadę Kwiatkowskiego

      • 7 0

    • Minionki jako symbol kibiców AG

      • 5 0

    • A betoniare na tle zakutego lba?

      • 3 4

    • Szczurka możesz

      • 3 0

    • dwie ości

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Depresja poporodowa. Rozmowa z psycholożką Martą Zawadzką-Zboś

spotkanie, konsultacje

Najczęściej czytane