- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 3 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 4 Uchroń przed tym swojego pupila. Grozi nawet śmiercią (21 opinii)
- 5 Apel urzędników ws. dzików (255 opinii)
- 6 Nieśmiała Plotka: łagodna kotka szuka domu (5 opinii)
Cierpiący łoś w gdańskim zoo? Opiekunowie zwierzęcia wyjaśniają
Zaniepokojony czytelnik Raportu z Trójmiasta zwrócił uwagę na stan jednego ze zwierząt w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Samiec łosia, bo o nim mowa, ma znacznie przerośnięte przednie racice. Opiekunowie zwierzęcia wyjaśniają, skąd wziął się ten problem.
- Redakcjo, może uda wam się wyjaśnić tę sprawę - napisał w komentarzu do Raportu Czytelnik podpisujący się nickiem Zaniepokojony. - Faktycznie kopyto wygląda na nienaturalnie przerośnięte, nieobcinane.
Cierpiący łoś w zoo (8 opinii)
Zoo: musimy poczekać z interwencją
Na wątpliwości szybko zareagowały osoby zarządzające gdańskim zoo. Potwierdzają, że samiec łosia ma problem z przerośniętą racicą.
Lekarz weterynarii nie może jednak na razie obecnie podjąć interwencji, z powodu trwającego procesu zmiany poroża u łosia.
- Sytuacja ta jest na bieżąco monitorowana przez opiekunów oraz lekarza weterynarii - zapewnia Izabela Patrycja Krause, zastępca dyrektora Zoo ds. hodowlanych. - Rokrocznie, od kwietnia do września, samce łosi nakładają nowe poroże, w tym czasie jest ono bardzo silnie ukrwione, unerwione i pokryte delikatną, niezwykle wrażliwą na urazy "żywą skórą", której pozbędzie się podczas tzw. wycierania poroża, co będzie miało miejsce we wrześniu. Z uwagi na silne ukrwienie poroża w czasie wzrostu niewskazane jest doprowadzanie do sytuacji mogących skutkować urazami mechanicznymi tych delikatnych tkanek. Nasz samiec jest bardzo płochliwy i panicznie ucieka, gdy strzela się do niego strzykawkami zawierającymi środki narkotyczne. W trakcie takiej panicznej ucieczki bardzo łatwo może dojść do uszkodzenia poroża z powodu uderzenia o porastające wybieg drzewa, co może wywołać silne krwawienie i ból. Dlatego, dla dobra zwierzęcia, wstrzymaliśmy się z wykonaniem zabiegu korekcji racic, który zostanie wykonany najszybciej, jak to będzie możliwe, po wytarciu scypułu - liczymy, że będzie to możliwe w połowie września.
- Dodatkową przeszkodą jest samica odchowująca dwójkę cieląt, która reaguje agresywnie na osoby zbliżające się do wybiegu - dodaje. - Interwencja mogłaby zagrażać bezpieczeństwu przychówku.
Łoś jest największym przedstawicielem rodziny jeleniowatych na świecie. Może osiągnąć aż 1,8 m w kłębie i ważyć 800 kg. W naturalnych warunkach zamieszkuje Skandynawię, północno-wschodnią część Europy oraz północną Azję. Łosie żyją około 25 lat.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-08-17 16:56
Jak dyrekcja nie ma pomysłów to może ktoś będzie miał pomysł na dyrekcję. (1)
Stagnacja i bieda.
- 41 68
-
2021-08-21 19:08
Ich pomysłem jest czekanie do połowy września.
W mojej prywatnej opini bardzo dobry pomysł, ale ja się nie znam.
- 0 0
-
2021-08-20 12:29
ok ale to widoczne przerośnięcie nie stworzyło się w ciągu ostatnich tygodni to stare zaniedbanie
a jak często opiekunowie monitoruja stan zdrowia zwierzęcia?
- 8 7
-
2021-08-17 18:05
One tak nie urosły w ciągu kilku tygodni (2)
To jest kilkumiesięczne zaniedbanie.Trzeba było to zrobić w kwietniu,zanim rozpoczął się proces zmiany poroża.
- 102 18
-
2021-08-18 09:30
Polactwo
A ty oczywiście ekspert z kanapy wiesz wszystko lepiej. I zapewne jesteś domorosłym weterynarzem. Idź do dyrektora zoo i munto powiedz że wiesz lepiej
- 9 2
-
2021-08-17 20:44
Kwestia zmiany poroża i odchowu młodych to też nie jest kwestia kilku dni.
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.