• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwaga na kleszcze, jest ich coraz więcej

Agata Łapińska
20 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kleszcze atakują cały rok. Kleszcze atakują cały rok.

Zapomnieliśmy już, jak wyglądają prawdziwe zimowe miesiące. Śnieg, minusowe temperatury, mróz to nie tylko charakterystyczne oznaki zimy, ale zdecydowane i skuteczne bariery ochronne przeciw kleszczom. W tym roku niestety sezon na kleszcze jeszcze nie zdążył się skończyć, a już rozpoczął się z nową mocą.



Potrzebujesz pomocy lub porady weterynarza? Gabinety działają! Najlepiej kontaktuj się bezpośrednio z wybraną lecznicą:

Weterynarz w Trójmieście


Pamiętajmy, że kleszcze nie są zagrożeniem tylko dla ludzi. Ich ofiarami są również zwierzęta, które także mogą zachorować. Niestety istnieją przypadki chorób odkleszczowych, które kończą się śmiercią zwierzaka.

Co na kleszcze dla psów? Jak chronić psa przed kleszczami?



Kiedy zabezpieczasz swojego zwierzaka?

Przy tak łagodnych zimach jak tegoroczna kleszcze stanowią zagrożenie dla nas i naszych czworonogów cały rok. Gdy temperatury rosną, ich aktywność jest jeszcze większa.

- Ukąszenie może wiązać się z przeniesieniem groźnych chorób. W tym roku odnotowaliśmy już kilka przypadków babeszjozy u pacjentów - mówi lek. wet. Alicja BryłkowskaTrójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej. Jej pierwsze objawy to apatia, utrata apetytu czy też gorączka. Później możemy zaobserwować ciemnobrązowe zabarwienie moczu czy nawet żółtaczkę. Pamiętajmy, że nie wszystkie te objawy muszą wystąpić jednocześnie.

- Zanim zaczęły się jakiekolwiek objawy, o których możemy przeczytać w internecie, zaobserwowałam zmianę zachowania u psa przyjaciółki. Był wyraźnie spokojniejszy, na spacerze snuł się przy nodze i nie miał ochoty witać się z napotkanymi psimi kolegami. Wszędzie było głośno o babeszjozie, więc długo się nie zastanawiałyśmy i pojechałyśmy do weterynarza - mówi Kaja Grabowska, zawodniczka agility. Moje przeczucie okazało się prawdziwe, weterynarz zdiagnozował chorobę odkleszczową. Na szczęście wykryliśmy ją szybko i już nie pamiętamy o tej strasznej chwili.
Inną chorobą odkleszczową jest borelioza, jednak coraz częściej diagnozowana u psów jest również anaplazmoza. Pierwsze objawy anaplazmozy mogą pojawić się jeden-dwa tygodnie po ukąszeniu. Objawy obejmują apatię, gorączkę, brak apetytu, przyspieszony oddech, także może pojawić się bolesność stawów i kulawizny. Zdiagnozować możemy ją, opierając się na badaniach krwi. Anaplazmoza często wykrywana jest przypadkowo, bo przebieg choroby może być utajony.

- Byłyśmy na szkoleniu, Kiwi była pełna energii, biegała, bawiła się, jadła, pływała i wszystko było jak zawsze. Jednak kolejnego dnia pies nie miał siły wstać, dostała gorączki, prawie 41 stopni, ciężko oddychała, nie chciała jeść ani pić. Z gorączką uporałyśmy się dopiero piątego dnia od rozpoczęcia podawania antybiotyku. Dodatkowo pojawiło się zapalenie płuc. Weterynarz zdiagnozował anaplazmozę - mówi Nina Kusiak, właścicielka suczki border collie i zawodniczka dogfrisbee. - Niestety ta choroba wraca przy spadku odporności, także ciągle musimy się mieć na baczności. Suczka znajomej nagle zaczęła się bać rzeczy, z którymi nigdy nie miała problemów. Śmietniki, folie, latarnie okazały się czymś straszliwym, dodatkowo pojawiały się epizody kulawizny. U niej też stwierdzono anaplazmozę.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie ważne informacje


Pamiętajmy, że w przypadku zachorowań bardzo ważnym czynnikiem jest czas i to, jak szybko rozpoczniemy leczenie. Dlatego jeśli tylko wykryjemy coś niepokojącego i skojarzymy to z objawami chorób przenoszonych przez kleszcze, powinniśmy udać się z naszym zwierzakiem do lekarza weterynarii na badania.

  • Mocz zwierzęcia chorego na babeszjozę. Z erytrocytów uwalniana jest hemoglobina, która wydalana jest z moczem.
  • W rozmazie Anaplasma phagocytophilum

Lepiej zapobiegać, niż leczyć



Zapobieganie to przede wszystkim wdrożenie profilaktyki. Pamiętajmy o stosowaniu preparatów, które chronią zwierzaka przeciw kleszczom, oraz o tym, żeby dokładnie oglądać siebie i swojego czworonożnego przyjaciela, nawet po krótkim spacerze. Ważne, żeby być czujnym na zmianę samopoczucia czworonoga.

Na rynku istnieją różne produkty, które działają przeciw kleszczom. Popularne są krople stosowane na skórę. Dostępne są też obroże czy tabletki. Każde z nich może być skuteczne w inny sposób, różnią się też długością działania. Nigdy nie należy stosować kropli przeznaczonych dla psów na kotach, ponieważ mają w swoim składzie permetrynę, która jest trująca dla kotów. Pamiętajmy też, że łączenie tych środków może być niebezpieczne i skończyć się przedawkowaniem.

- Dobierając środek przeciw kleszczom, musimy wziąć pod uwagę indywidualne cechy pacjenta. Gatunek, długość okrywy włosowej, miejsce, w którym zwierzę spędza dzień i noc czy kontaktuje się z dziećmi lub osobami w ciąży. Także to, czy nie karmi akurat młodych - mówi lek. wet. Izabela Tomczak-ZabrockaGdańskej Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej Zwierzyniec. - Bierzemy też pod uwagę wiek zwierzęcia, stan jego zdrowia i wagę. Kleszcze stają się odporne na niektóre substancje, więc pamiętajmy, że jeśli coś działało w zeszłym roku, w tym może nie przynieść dobrych efektów.  

Kleszcza należy wykręcić



- Ważne, żeby usunąć całego kleszcza i sprawdzić, czy na pewno nic nie zostało na skórze. Wspomagamy się pęsetą lub specjalnymi kleszczykami, które pomogą nam bez problemu wykręcić kleszcza w całości. Pamiętajmy, że smarowanie pasożyta tłuszczem, alkoholem czy chwytanie go za brzuch i zgniatanie jest absolutnie zabronione. Zawsze chwytamy kleszcza jak najbliżej skóry naszego czworonożnego przyjaciela - mówi Marta Kędra, groomer w salonie Happy Dog w Gdańsku. - Zdarza się, że przychodzą do nas psi klienci z wbitymi kleszczami, których obecność odkrywamy podczas suszenia. Zawsze staramy się uświadamiać, że regularne przeczesywanie psów, oglądanie stanu skóry i dbanie o szatę pozwoli szybko zidentyfikować pasożyta. Polecamy również środki stosowane jako profilaktyka.
Należy pamiętać, że kleszcze atakują cały rok, wiosną i latem są po prostu bardziej aktywne, a przebycie babeszjozy nie powoduje wykształcenia odporności. Zwierzak może zachorować kolejny raz. Warto wykonać pacjentom, którzy przeszli chorobę, badania krwi i sprawdzić, czy wszystkie narządy działają prawidłowo, a także, jak wielkie szkody ta choroba wyrządziła w organizmie.

Miejsca

Opinie (57) 6 zablokowanych

  • (2)

    Są już są.Sama osobiście na działce wyjęłam 2 z ciała kota wolnozyjacego.Lubi się miziac to zauważyłam,gorzej z tymi co boją się podchodzić do ludzi.

    • 17 0

    • kleszcz też stworzenie boże (1)

      i chce żyć... No ale się nie mizia..

      • 7 9

      • Wyrwać chwastaaaa!!!!!!!!

        • 2 0

  • Sam mam boleriozę (7)

    Bolą mnie ręce stawy czasem jestem przewklekle zmęczony i co ciekawe nie da się tego wyleczyć. Przestrzegam wszystkich przed wchodzeniem w głębokie trawy chodzenie po lesie w krótkich spodenkach uprawianie sexu w głębokiej roslinnosci bo może spotkac was to co spotkało mnie.

    • 43 1

    • to musiala byc jakas odwrocona kolejnosc (3)

      Kto byl na gorze kto byl na dole ?
      mam nadzieje ze po Bozemu
      a nie np pan z panem..

      • 12 7

      • haha

        • 2 0

      • No jednak thebill

        • 2 1

      • jak w krótkich spodenkach do lasu w głeboką roślinnośc no to wiadomo że dwa pany

        • 2 0

    • sa jakies testy na bolerioze? (2)

      • 0 0

      • ale temat jest bardzo skomplikowany. 100% pewności nigdy praktycznie nie ma... Trzeba się specjalnie przygotować do takiego testu. Poczytaj w necie.

        • 3 1

      • Na boLerioze nie ma testow

        Ale sa na boRelioze

        • 1 0

  • Kilkanaście przypadków wirusa w województwie - kraj stoi. (2)

    A co jeśli dojdzie jeszcze kilka przypadków z kleszczem ? Strach pomyśleć.

    • 26 4

    • Kilkanaście *wykrytych*

      a ile niezdiagnozowanych?

      • 9 1

    • Nie martw sie. Nic więcej nie będzie. Coś co stoi, bardziej nie stanie. No chyba że twój POwski bezmózg. On sie stale cofa.

      • 1 1

  • Dziki (6)

    Dalej wbijajcie dziki. Już od dawna się o tym mówilo, ekolodzy bili na alarm... To teraz mamy tego efekt

    • 17 8

    • Nie wiedziałe, że dziki jedzą kleszcze ... :) (1)

      • 9 0

      • Tak

        Kleszcze to ulubiony przysmak dzików - szczególnie odyńców.

        • 3 0

    • Co ty pieprzysz . (3)

      Co ma wybijanie dzikow do rozprzestrzeniania sie kleszczy ? A tak w ogóle to dziki w miastach i osiedlach powinny być zastrzelone. Dobry dzik to dzik w lesie a nie na osiedlach gdzie stwarza zagrożenie psom,kierowcom a czasem i przechodniom.To dez wina d**ili wyrzucajacych jedzenie na trawniki,pod śmietniki i dokarmiajacych te świnie.

      • 8 3

      • To poczytaj sobie co jedzą dziki! (1)

        Przyroda się na nas zemści, za tą ludzką głupotę. Człowiekowi wydaje się że może bezkarnie zanikać zwierzęta. Jeszcze zatęsknisz za dzikami.

        • 5 3

        • Dziki są prawie wszystkożerne

          I na pewno nie zatesknie za dzikami na mieście i na osiedlu bo sa zagrozeniem dla mojego psa. Mój pies dla mnie jest wartościowszy od wszystkich dzików razem wzietych.

          • 1 3

      • Zgadzam się na odstrzelenie dzików w mieście pod warunkiem odstrzału myśliwych w lasach.

        • 1 0

  • A kleszcze nie chorują na wirusa? (1)

    Szkoda

    • 8 1

    • No właśnie po co latami w bólach umierać na boleriozę tak by się umierało w ciągu tygodnia

      • 2 0

  • W zeszłym roku moje koty ogrodowe miały kleszcze już w styczniu. W tym roku w marcu. (3)

    Dlatego zaszczepiłem się przeciwko wirusowemu zapaleniu opon, używam offa przed pracami polowymi i wyjściami do lasu, a po powrocie do domu biorę prysznic i oglądam się cały w dużym lustrze. A i tak dwa razy coś znalazłem. Oprócz kleszczy można z lasu przynieść strzyżaki, ale te masowo występują przez krótszy okres w roku.

    • 4 2

    • strzyżak? (1)

      pierwsze słyszę, o tym się nie mów. Nawet nie mam pojęcia jak ta gadzina wygląda.......... A po lasach łażę, grzyby zbieram, jezioro nawiedzam, leśników znajomych posiadam... trzeba zgooglować temat. Dzięki za info

      • 3 0

      • Czasami lepiej nie wiedzieć.

        • 0 0

    • Koty ogrodowe to takie, których nie chcesz mieć w domu, wiec chodzą sikać i sr*ć do sąsiadów, a Ty wielce uważasz, ze to Twoje kotki ?

      • 0 0

  • Nie można w jakiś sposób zmodyfikować DNA kleszczy tak aby się trudniej rozmnażały albo coś (sorry za dziwne pytanie, nie jestem biologiem)

    • 15 1

  • (1)

    Uwaga na ludzi jest ich coraz więcej

    • 17 6

    • Rośnie populacja osłów

      • 4 0

  • kleszcze najbardziej roznoszą psy (4)

    których jest coraz więcej

    • 8 30

    • Ciekawa konstrukcja zdania. (2)

      Oczyma wyobraźni widzę kleszcza, który niesie psa. I jest ich coraz więcej.

      • 16 3

      • A ja kleszcza, który rozniósł psa na strzępy

        • 3 0

      • Kleszcz stworzonko boże

        Strasznie to niehumanitarne :-)) Niosąc psa kleszcz mógłby nabawić się przepukliny. Nie wolno nad nim się tak znęcać

        • 5 0

    • Jaka bzdura.

      Jak pies może roznieść kleszcza który jest w niego wbity?

      • 2 0

  • (3)

    Wczoraj wyciągnęłam psu 6 dużych kleszczy. Wszystkie na szyi.

    • 3 0

    • Ale, że co ... (1)

      że psa owinęłaś wokół szyi i potem wyciągałaś mu kleszcze?

      • 0 1

      • Tego to już ugryzł i mu mózg wypaliło

        • 1 0

    • Bzdura

      O tej porze co najwyżej nimfy.

      Czyżby słabo szła sprzedaż preparatów?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Exotic Fest

35 zł
targi

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

Doggy Day 2024

targi

Najczęściej czytane