• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psie plaże w Trójmieście są całoroczne

Joanna Skutkiewicz
16 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Psie plaże w Trójmieście są dostępne dla zwierzaków całorocznie. Psie plaże w Trójmieście są dostępne dla zwierzaków całorocznie.

Plaże dla psów w Trójmieście są dostępne dla zwierzaków przez cały rok. W Gdyni i w Sopocie wyznaczone są po dwa odcinki, na których można bez ograniczeń przechadzać się z czworonogiem. W Gdańsku nawet w sezonie letnim można wejść z psem nad morze wszędzie z wyjątkiem strzeżonych kąpielisk.



Wybiegi i plaże dla psów w Trójmieście


Czy korzystasz z psich plaż w Trójmieście?

W stosunku do zeszłego sezonu letniego, dostępność plaż dla psów nie uległa zmianie.

W Gdańsku przez cały rok można wejść z czworonogiem niemal wszędzie - wyjątkiem są kąpieliska strzeżone, ustanawiane na sezon wakacyjny. To jedyne obostrzenie, jakiemu podlegają właściciele czworonogów w tym zakresie, a już od 1 września spacerowicze z psami mogą cieszyć się dostępnością całego gdańskiego nabrzeża.

Co więcej, w Brzeźnie jest także miejsce specjalnie przeznaczone dla psów - na odcinku plaży przy wejściu nr 34 znajduje się ogrodzony plac z przeszkodami do zabawy z czworonogiem. Są tam też tablice informacyjne, ławki i kosze na śmieci.

W Sopocie i w Gdyni wyznaczone są po dwa odcinki, na których wejście z psami jest dozwolone bez ograniczeń - na pozostałym obszarze wejście z psami jest możliwe pomiędzy 1 października a 31 maja.

Gdyńskie psie plaże znajdują się przy wejściu nr 4 na Babich Dołachzobacz na mapie Gdyni oraz na Kolibkach zobacz na mapie Gdyni. Szczególnie atrakcyjna jest druga z wymienionych plaż, znajdująca się w pobliżu dużego wybiegu dla psów, gdzie nad morze można zejść prosto z malowniczego lasu w Orłowie. Ze względu na lokalizację "psich" odcinków - na odcinkach niekoniecznie bardzo turystycznych - raczej nie zdarza się, aby spacerowicze bez psów zgłaszali obiekcje co do obecności czworonogów na plaży.

Pies na plaży w Trójmieście - gdzie wolno?



Spory o psy w Sopocie



Inaczej sytuacja przedstawia się w Sopocie, gdzie w wakacje pojawia się mnóstwo plażowiczów i spacerowiczów; są to zarówno mieszkańcy Trójmiasta, jak i turyści przybyli tutaj na letni wypoczynek. Jak zaznaczali nasi czytelnicy, napotykane osoby miały wątpliwości dotyczące tego, czy psom wolno w ogóle wchodzić na plażę. Zdarzały się na tym tle dyskusje i sprzeczki.

Dostępność plaż dla psów w Trójmieście wciąż rodzi kontrowersje, zwłaszcza w sezonie letnim. Dostępność plaż dla psów w Trójmieście wciąż rodzi kontrowersje, zwłaszcza w sezonie letnim.
Jeszcze kilka lat temu sopockie psie plaże były dostępne dla czworonogów dopiero od godz. 18, gdy dzień plażowy dobiega końca. Jeszcze wcześniej, do 2016 roku, wchodzenie z psem na plażę było dozwolone jedynie pomiędzy 1 listopada a 31 marca. Zapis ten został zaskarżony. Zarówno w zeszłym, jak i w tym roku wyznaczone odcinki były i są jednak "psiolubne" przez całą dobę.

Nieporozumienia pomiędzy korzystającymi z plaży mogą wynikać z faktu, iż tabliczki informacyjne przy niektórych wejściach w Sopocie zostały zdewastowane przez wandali. Jeszcze przed sezonem letnim znajdowały się one przed każdym "psim" wejściem na plażę, ale te przy wejściach numer 2 i 44 zniszczono. Administrator plaży, sopocki Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zamówił już nowe tabliczki. W czwartek 16 lipca, powinny wrócić na swoje miejsce.

Pies na wakacjach w Trójmieście. O tym należy pamiętać

Miejsca

Opinie (168) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • psia plaża (7)

    za moich czasów a mam 58l na plaże wchodziło się wszedzie z psem i nikomu to nie przeszkadzało nawet się bawiło z pieskami teraz to zaraz awantura bo pies nabrudzi ale sam człowiek więcej smieci zostawi i swoich odchodów po których nie sprząta a w wodzie wiecej pasożytów .

    • 149 65

    • Ja mam psa i lubimy chodzić na plażę (3)

      Ale rozumiem ludzi, którzy są temu przeciwni i stosuję się do nakazów. Niektórzy nie sprzątają po swoich pupilach, co jest smutne, ale ma Pan rację że ludzie sami zostawiają więcej nieczystości, co widać na plażach lub w lesie przy plaży... okropne

      • 42 4

      • Ja nie zostawiam śmieci na plaży, (2)

        jak mam coś do wyrzucenia to są od tego śmietniki, jak nie na samej plaży, to można wziąć ze sobą i wyrzucić po drodze, czy nawet w domu do kosza na śmieci. Wiec psiarzy, którzy powołują się na argument, że i tak jest brudno, proszę o trzymanie psów przy sobie.

        • 14 8

        • Ale jestes w mniejszości

          Tylko, że jakoś nikt nie mówi o zakazie wchodzenia dla ludzi mimo, że plaże są zasyfione śmieciami. Ktoś znalazł kupkę, czy dwie i już, psy won z plaży bo syf jest. Ludzie to świnie

          • 12 6

        • A kto się powołuje na argument że i tak jest brudno ?

          Te osoby napisały że sprzątają po swoich psach. Żyjemy w społeczności i powinniśmy szanować wszystkich, myślę że akurat osoby które się wypowiedziały się do tego stosuja

          • 3 0

    • Za moich czasów można było mieć słonia na smyczy (2)

      • 6 6

      • Teraz też można (1)

        • 4 1

        • Teraz nawet Pumy nie można mieć. Co za czasy.

          • 6 2

  • (5)

    I prawidłowo, psiakom też się należy:) Oczywiście właściciel musi posprzątać jeżeli pies coś na plaży zostawi:)

    • 71 30

    • Ciekawe jak siki posprzata? (2)

      Brawo ty!

      • 12 13

      • psy do wody nie sikają, tylko ludzie. ...i nie tylko sikają!!! To Tobie już nie przeszkadza?

        • 2 1

      • A jak sprzątasz siki po bombelku?

        • 0 1

    • człowiek sprząta po sobie? wydmy śmierdzą z daleka

      • 5 1

    • i tu zaczyna się właśnie problem

      • 3 1

  • Doczytajcie tylko (1)

    "psie plaże", nie "wszystkie plaże"...

    • 27 16

    • doczytaj, w Gdańsku wszystkie, oprócz strzeżonych kąpielisk

      • 10 2

  • (32)

    Zaraz pisarze mnie tu zjedzą, ale nie lubię towarzystwa psów że względu na ich charakter, sposób bycia, omijam plaże na których są psy...

    • 67 83

    • Problem (1)

      Pies jest jaki jest. We właścicielu szukaj problemu. Każdy powinien wiedzieć, czy i w jakiej formie jego pies może być wśród ludzi, też na plaży, żeby nie powodować dyskomfortu u innych. Niestety wielu tego nie rozumie, a po pandemii będzie jeszcze gorzej bo trochę "amatorów" wzięło psy.

      • 20 1

      • Omijaj

        Cieszymy się że omijasz

        • 11 9

    • (3)

      Zaraz dziecioluby mnie tu zjedzą, ale nie lubię towarzystwa dzieci ze względu na ich charakter, sposób bycia, omijam plaże na których są dzieci...

      • 31 8

      • (2)

        Chory głupcze, odróżniaj człowieka od psa!

        • 8 19

        • przeciez odroznia, nawet dodaje dlaczego nie lubi (1)

          ja nie lubie czerniny i co? napiszesz odrozniaj zupe od czlowieka?

          • 13 7

          • Ty się lepiej nie rozmnażaj

            • 2 3

    • I bardzo dobrze że omijasz psie plaże (12)

      bo my psiarze nie lubimy dziwolągow z zaburzeniami którzy nie lubią zwierząt a zwlaszcza psów. Acha,choć ci tego nie życzę,ale gdy będziesz tonął (ła), to oby tam, gdzie jest ratownik bez psa ratowniczego. Jak wybuchnie gaz w domu w którym przebywasz i dom zamieni sie gruzowisko, a ty pod nim, to oby ekipa ratownicza była bez psa ratowniczego.

      • 15 15

      • (2)

        Bardzo brzydkie podejście. Kto nie jest z nami, ten przeciwko nam. A wyzywanie ludzi od dziwolągów z zaburzeniami pokazuje nie tylko brak klasy, ale również wiedzy. Są zaburzenia np. lękowe, których źródłem może być obecność psa.

        • 14 5

        • takie zaburzenia się leczy jak każdą fobię a nie terroryzuje psiarzy.

          • 7 5

        • Ale od 'Chory głupcze' już można?

          • 1 1

      • (3)

        Dałeś popis tego co w psiarzach najgorsze. jesteś odrażający.

        • 10 10

        • Najgorsi,z zaburzeniami i nieprzystosowani społecznie są ludzie nie lubiący zwierząt a zwł.psów. (2)

          • 4 5

          • (1)

            Beznadziejny komentarz. Tak dla Twojej wiadomosci: Hitler i Stalin bardzo kochali psy. Poogladaj sobie zdjęcia w necie i poczytaj. Czy to byli dobrzy ludzie??? Czy z tego wynika, że ludzie kochajacy bardziej psy niż ludzi są normalni??? No chyba to oni mają zaburzenia o których piszesz

            • 4 2

            • Ale Jarosław psów nie lubi. Makao i po maśle.

              • 1 2

      • Krowy też są pożyteczne bo dają mleko, (2)

        jednak nikt ich na plaże nie wprowadza. Pies ratownik jest przeszkolony, słucha się opiekuna i nie zaczepia przypadkowych ludzi. Niektórzy nie życzą sobie, żeby jakiś pies podbiegał i ich obwąchiwał, albo grzebał w ich rzeczach szukając żarcia, bo i takie przypadki widziałem.

        • 12 6

        • Moze wyczuwa w twoich rzeczach zapach marihuany.

          • 4 4

        • Mi na plaży w koszyku z jedzeniem grzebało jakieś dziecko :/

          • 0 0

      • Lecz sie.

        • 1 1

      • Proszę się tak nie zacietrzewiac. Można nie lubić i unik towarzystwa zwierząt a nadal akceptować ich obecność i szanować potrzeby. Ja też nie lubię wszystkich ludzi ale to nie znaczy że ich nie szanuje.

        • 5 2

    • Xxa (4)

      A ja nie lubię towarzystwa ludzi na plażach. Wszedzie dookola śmieci, pety. Jakby ciężko było wrzucić to do śmietnika. I te wydmy całe zasr*ne, nie przez psy tylko właśnie,, ludzi ". Jeszcze nie spotkalam sie z kupą psa leżącą na plaży.. Ja ze swoim psiakiem chodzę, zawsze mam pęczek woreczków w kieszeni. A takiemu psiakowi też sie należy ochłodzić w wodzie.

      • 18 3

      • (3)

        Wyjaśnię na spokojnie dlaczego uważam, że dla mnie psy mogłyby przebywać na plaży z wyłączeniem okresu czerwiec-wrzesień. Niestety nie chodzi tylko o psie kupy. Zwróć uwagę, że jeśli oddajesz do laboratorium mocz do badań to w instrukcji jest wskazanie, że mocz dostarczamy do ok 1-2 godzin od pobrania maksymalnie, ponieważ po tym czasie pojawiają się bakterie i wynik badania może być nieprawidłowy. Taki dostarczony do labo mocz przechowywany jest do czasu badania w lodówce. I tu mamy psie siuski na plaży i na to miejsce ktoś kładzie ręcznik. Zwróć uwagę, że dzieci nie sikaja na piasek i chodza pieluchach. Oczywiście są wyjątki i wypadki ale co do zasady. Teraz zadaj sobie pytanie czy rozłożyłbyś ręcznik w publicznej toalecie np. w centrum handlowym i się na nim położył? Jestem za tym by psy były na plaży ale z wyłączeniem tych typowo letnich miesięcy. Po tym czasie mogą być dla mnie na każdej plaży.

        • 2 4

        • Racja choć... (1)

          A co powiesz jak mamusie wysadzają Dzieci na piasku? Czy ten mocz jest zdrowy ?
          To tylko pytanie bez podtekstów.

          • 2 2

          • Tylko dla dzieci to ostatni wybór a dla psa pierwszy i jedyny. Jakby na plaży były lezaki to by mi nie przeszkadzały psy. Jestem gotowa płacić za lezak ale wiele ludzi na to nie pójdzie.

            • 1 2

        • Dzieci sikaja w wodzie, na wydmach wraz z doroslymi i na piasku w wykopanych przez rodzicow

          dolkach. Na piachu jest pelno ptasich odchodow i smieci pozostawionych przez plazowiczow, i o czym pewnie nie wiesz duzo truchla rybiego i ptasiego. Dociera juz cos?

          • 3 1

    • to ludzie mają złe charaktery a nie zwierzęta

      • 9 1

    • (1)

      A ja nie lubię towarzystwa dzieci i co? I jakoś muszę z tym żyć..

      • 8 3

      • Wcale nie musisz. Przymusu nie ma

        • 0 0

    • Można kogoś nie lubić i to twoje prawo ale jednoczesnie trzeba szanować potrzeby innych istot.

      • 2 0

    • (1)

      Psy szczekają biegają luzem .mojego syna 4letniego owczarek przewrócił w wodzie. Później bal się wchodzić

      • 3 7

      • Co robił 4latek sam w wodzie?

        • 2 1

    • A ja nie lubię dzieci

      A ja nie lubię dzieci a na kazdej plaży jest ich pełno, moze zrobic plaże dla dzieci?

      • 7 2

    • Lucynka

      A ja omijam plaże gdzie biwakują rozwrzeszczane bachory

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Zgadzam się, że to świetny pomysł (1)

    Plaża dla psów to nareszcie coś dobrego dla kochanych czworonożnych przyjaciół. Nareszcie jakieś miejsca gdzie mogą się wybiegać!! Brawo.

    • 80 51

    • Plaza dla psów w Brzeznie

      W tym roku, plaza dla psów w Brzeżnie to wielka masakra. Brud i syf. Zamiast piasku kamienie. Wody na tym odcinku to nie ma, jest tylko jakieś błoto na parę metrów od brzegu. Pani redaktor z pewnością tam nie była przed napisaniem tego artykułu.

      • 0 0

  • Wlasciciele odpowiadaja za psy. (2)

    Jesli faktycznie by odpowiadali za szkody (bolesnie) to dolozyliby staran i psy bylby zsocjalizowane i bezproblemowe. Tym samym jakiekolwiek zakazy i ograniczenia stracilyby sens
    Ale ludzie sa glupi i kolo sie zamyka.

    • 28 10

    • A plażowicze odpowiadają za śmieci (1)

      Tylko, że do śmieci się wszyscy przyzwyczaili chyba, za to pies na plaży to sodoma i gomora od razu

      • 9 2

      • Plus- plażowicze robią kupy na wydmach i w wodzie i nie sprzątają

        • 1 1

  • (7)

    Niech właściciele sprzataja po swoich psach. Plaża w Orłowie niestety co kawalek zabrudzona psimi odochodami.

    • 48 21

    • pisz do szczurka czy komy wy tam podlegacie

      gdańsk to gdańsk

      • 5 2

    • (1)

      właściciele sprzątają po swoich pieskach..robie to i ja..ale rodzice po swoich dzieciach już nie..moj kajtuś nie raz wykopał pampersa z piachu...fuj..nie wspomne o papierach,butelkach i kipach...więcej człowiek brudzi niż te kochane zwierzaczki

      • 16 3

      • Dychotomia dobry właściciel psa - brudzący rodzic jest imaginacją. Po jednej jak i drugiej stronie są zarówno osobniki zachowujące wokół siebie porządek, jak również takie, które tego nie robią.

        • 4 1

    • Xx

      Dobrze że tylko w Orłowie, bo cala reszta zabrudzona przez ludzi.

      • 6 1

    • Możemy się umówić i mi pokażesz te odchody co kawałek.

      Codziennie tam jestem z psami i jednym słowem piszesz bzdury. A psia plaża jest najczystszym fragmentem między orłowem a sopotem

      • 9 2

    • Niech ludzie sprzątają także po sobie

      W Jelitkowie robią kupy przy osiedlu w pasie nadmorskim i na wydmach

      • 1 1

    • No właśnie i to jest problem. Ludzie nie mają świadomość a niektórzy po prostu są leniwi i nawet nie pomyślą o tym co zostawiają innym. U mnie na osiedlu tez był ten problem ale razem z sąsiadkom napisałyśmy do spółdzielni i mamy teraz Dystrybutor Tobi na papierowe Psie Torebki- widzę ze dzięki temu więcej osób sprząta ale powinni zawsze sprzątać a nie tylko bo maja darmowy worek.

      • 0 0

  • (6)

    Chodzę regularnie na gdańskie plaże. Regularnie bywają na nich psy. Nigdy nie zauważyłam, żeby komuś przeszkadzały. Raczej wzbudzają uśmiech i zainteresowanie. Może akurat trafiam na rozsądnych właścicieli..

    • 51 23

    • Pewnie trafilas na mnie:)

      • 3 3

    • A ja szedłem z moimi 2 córkami brzegiem z Gdyni do Sopotu (4)

      W Orłowie nie dało się spokojnie przejść tyle psów biegało, obskoczył nas i jeden z psów przewrócił moją 2 letnią córkę. Do Sopotu szła mokra.
      Kolejna kwestia to wątpliwa przyjemność plażowania na zasikanym piasku.

      • 6 11

      • ciekawe gdzie wyproznily sie twoje corki podczs tego spaceru

        • 8 4

      • (2)

        I co, stało się jej coś? Ludzie, nie trzymajcie swoich dzieci pod kloszem z wrogim nastawieniem do zwierząt bo wyrosną z nich smutni, sfrustrowani i zaleknieni dorośli.

        • 8 4

        • (1)

          A nie potrafisz uszanować tego, ze ktoś po prostu nie chce mieć kontaktu z psem?

          • 3 3

          • fobii nie szanuje nie tylko leczy

            • 3 3

  • "Wejść z psem na plaże" (10)

    czy puszczać luzem, bez kagańca i żadnej kontroli, bo w artykule nie doprecyzowano i wychodzi na to, że w Gdańsku zrobiono z plaż wybiegi dla psów. Psy mogą sobie hasać do woli, a ktoś, kto chce sobie spokojnie odpocząć, ma się gnieździć na wyznaczonym skrawku, gdzie spokoju i tak nie ma. Może czas upomnieć się o prawa ludzi?

    • 54 44

    • (7)

      Ostatnio byłam świadkiem jak właściciel wyżła rzucał patyk swojemu pupilkowi raz w stronę plaży, raz w stronę morza. Zupełnie nie miał na uwadze innych ludzi, obok których pies z badylem w pysku przebiegał ( co w niektórych momentach było niebiezpieczne) .

      • 10 8

      • faktycznie (6)

        zagrożone było ich życie...

        • 7 13

        • (2)

          Jeżeli pies przebiega z 70cm gałęzią w pysku, obok siedzących ludzi, to owszem istnieje zagrożenie, może nie od razu życia, ale zdrowia owszem

          • 15 7

          • fobie mozna leczyc (1)

            • 8 15

            • a nawet trzeba

              • 2 7

        • (2)

          Na plaży są również małe dzieci i nawet średniej wielkości biegnący pies jest dla takiego dziecka zagrożeniem.

          • 10 5

          • Bez przesady. Psy to nie są pożeracze dzieci. Jeżeli dziecko nic nie robi zwierzęciu to ono nie zaatakuje. Może czas uczyć dzieci jak obchodzić się ze zwierzętami.

            • 7 8

          • Dlatego proponuję zakaz wyprowadzania dzieci ja plażę. Takich np. w wieku 0-6 lat.

            • 1 4

    • (1)

      O prawa ludzi bym się nie martwiła, już są pępkiem świata. Jakiś skrawek z tych praw zwierzętom się po prostu należy.

      • 5 7

      • Dlatego ich nie jem. Co nie znaczy, ze muszę lubić ich obecność.

        • 4 5

  • Kajaki

    tutaj przynajmniej autorka cos napisała a artykule o kajakach to dopiero się rozwinęła

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane