Gdy ulegamy wypadkowi, mając ze sobą psa, służby ratunkowe nie mają obowiązku fizycznie zabezpieczać naszego zwierzaka, ale muszą powiadomić służby, które zajmą się czworonogiem. Jak się okazuje, niekiedy możemy jednak liczyć tylko - lub aż - na życzliwość świadków i przechodniów. Na szczęście niekiedy okazuje się to wystarczające. Dzięki determinacji pani Agnieszki i jej narzeczonego pies, który pozostał tam, skąd został zabrany jego opiekun, trafił z powrotem do swojej rodziny.
Fundacje dla zwierząt w Trójmieście
. Z oddali zauważyli mężczyznę, który chwiał się na nogach, a dosłownie kilka sekund później ujrzeli, jak się przewraca, uderzając tyłem głowy o podłoże. On również był na spacerze ze swoim czworonogiem.Zaadoptuj zwierzaka - znajdź przyjaciela na lata
Raport Trojmiasto.pl - bądź ze wszystkim na bieżąco
2020-09-30 14:13
To po co go odbierała? Pies przerzucany z miejsca na miejsce. Jeśli córeczka ma gdzieś psa to od razu lepiej mu znaleźć inny dom.
2020-10-01 07:10
Może drugi pies go nie akceptuje ? Ja mam głuchego kota który ( prawdopodobnie ) przez to że jest głuchy nie akceptuje kontaktu z innymi kotami ,nie potrafi się z nimi "dogadać" jest agresywny i je atakuje więc musi być sam w mieszkaniu , gdybym był w takiej sytuacji , pomimo tego że kocham zwierzęta też nie mógłbym się zająć psem taty .
2020-10-01 07:17
jasne! a gdyby to bylo dziecko, a nie pies? to chyba powinno się załatwić opiekę w rodzinie, co nie? albo wynająć hotel? poszukać innego domu tymczasowego? jest mnóstwo możliwości, nie trzeba brać do swojego "małego mieszkania"
2020-10-01 07:19
Że córka odebrała psa ( czyli się zainteresowała i zajęła ) teraz dalej szukają dla niego innego domu niż u córki więc to nie tak że córka przywiązała go do latarni o poszła .
2020-09-30 14:15
Gratulacje. Zabezpieczenie psa to podstawa czynności zmierzających do zatrzymania na poczet właściciela a także wezwania i powiadomienia właściciela do podjęcia odpowiednich kroków w celu odebrania. Od znalazców oczywiście. Brawo za szybką reakcję.
2020-09-30 14:23
obowiązkowy chip z info o wlaścicielu oraz rejestracja w urzedzie wraz z wydanym dowodem psa - toć dla wielu posiadaczy psów pies to członek rodziny więc nie widze problemu by go rejestrowac niczym nowo narodzone dziecko
2020-09-30 21:56
Czy z chipem czy bez służby powinny jakkolwiek zabezpieczyć psa. Nie wyobrażam sobie, żeby mój pies latał sobie samopas w sytuacji gdy mnie zabiera karetka... na pewno nie czekałby przez cały czas na miejscu tylko próbowałby gonić karetkę i nas szukać...
2020-10-01 09:11
Pies to rzecz, którą można zostawić? A jakby to np. była rasa niebezpieczna, agresywna? Też by tak samopas zostawili? Przecież to jest skrajny brak odpowiedzialności, o braku empatii już nie wspomnę. Całe szczęście, że byli na miejscu przytomnie myślący ludzie, którzy nie mają wszystkiego gdzieś
2020-09-30 14:30
Pani Agnieszko - serdeczne podziękowania za pomoc i opiekę nad rannym właścicielem i jego psim przyjacielem (dla narzeczonego również)
2020-10-01 06:56
Do weryfikacji
2020-09-30 15:39
Dlaczego psy nie mają chipów ? To powinien być nakaz a za brak wysokie kary.
2020-09-30 23:15
2020-10-01 07:12
By pomógł ? Gdyby poszli do weterynarza ten by sprawdził kto jest właścicielem i powiedział "rodo" , przepraszam , nie podam :-)
2020-10-01 11:20
Mają tylko co z tego jak nie wiadomo w jakiej bazie jest zarejestrowany. Jest kilka baz i weterynarz nie ma dostępu do wszystkich
2020-10-05 00:06
na ludzką znieczulicę... ?
2020-10-05 13:48
wyeliminuje lub ograniczy kaprysy świąteczne brajanków
2020-09-30 15:53
Wielki szacunek dla Pani Agnieszki że nie przeszła obojętnie obok tragedii tego pieska! Jak widac na służby nie ma co liczyć bo dla nich to " tylko pies" W takich sytuacjach niestety większośc ludzi przechodzi obojętnie a przecież taki psiak sam sobie nie poradzi! Pani Agnieszko przywraca Pani wiarę w ludzi, życzę Pani aby to dobro do Pani wróciło:)
2020-09-30 16:26
już Was uwielbiam! dziękuję w imieniu właściciela oraz jego pieska (choć ich nie znam), a swojego psiaka proszę podrapać za uchem ;)
2020-09-30 18:48
Nie umieją podejść do starego łagodnego pieska. Od razu telefon do SM, a wcześniej, skoro widzieli osobę zainteresowaną losem psa, poprosić, by poczekała na przyjazd SM.
Zajęłoby im to krócej niż pytanie dyspozytorki czy nieprzytomny Pan sobie życzy pomocy.
Bezduszność, klapki na oczach.
Brawo dla Państwa ! Za działanie i odwagę !
2020-09-30 19:36
Personel karetki jest od udzielenia pomocy poszkodowanemu, jak najszybciej i sprawnie.
2020-10-01 09:32
Tym bardziej, że zawsze są dwie osoby
2020-10-01 07:00
2020-10-01 09:36
od jego wrażliwości, odwagi, szczerości wobec samego siebie, od wyznawanych wartości- czyli dużo od wychowania, od tego jaki był dom rodzinny, ale też , gdy dorośniemy i uważamy się za dorosłych - od umiejętności pracy nad własnym charakterem. To, czego nie czujemy, a uważamy rozumowo za ważne, możemy w sobie wypracowywać. Wiem po sobie, też pracuję w służbach w tym ,,systemie".
2020-09-30 19:11
Fajna corka. Odebrala psa ale nie moze sie nim zajac? Ojcem tez sie nie zajmie?
2020-10-01 06:39
Spoko, za to spadkiem się zaopiekuje.
2020-09-30 19:15
Brawo pani Agnieszko jest pani mila i uczuciową osoba.Jeszcze są ludzie dobrzy. Zadała pani sobie duzo trudu w odnalezieniu rodzinny tylko dziwie się co e tego mężczyzny kobieta bez empati. Ojciec po wyleczeniu byłby ucieszony zobaczyć swojego pupilka. Pani Agnieszko tak trzymac pozdrawiam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
