Re: zazdrość
~Krzychu_25
(20 lat temu)
nie wyleczysz :( lepiej poszukaj kogoś innego. Sorry jeśli to zabrzmiało brutalnie, ale tak jest. Z zazdrości można tylko _samemu_ się wyleczyć; problemem nr 1 każdego zazdrośnika jest to, że gdy osoba, na której mu zależy zniechęca go do zazdrości, to myśli że ona coś kombinuje - nic dziwnego, bo zazdrość to w 100% podejrzliwość; dla zazdrośnika taka osoba jest bardzo godna podejrzeń ...
dobra, mogę o tym mówić bo sam kiedyś taki byłem ... dawno temu. "Zanim kogoś skrytykujesz, przejdź się milę w jego butach" - wiem, ale podoba mi się jeszcze co ktoś znany dodał "przejdziesz mile i będziesz mieć jego buty" :) tak, przeszedłem _wiele_ mil, więc mogę wziąć czyjeś buty :) jeśli rozumiesz o co chodzi:) mam prawo wypowiadać się o zazdrości krótko mówiąc, bo sam jej doświadczyłem; to nie lepsze niż uzależnienie od papierosów czy alkoholu. to jak choroba. to męczy takiego faceta najbardziej (przynajmniej mnie męczyło). to nie daje żadnej przewagi. Wiesz, jeżeli mu to łagodnie powiesz ... to może coś z tego będzie. ale zwykle jest to taka sprawa, z której aby się wyleczyć trzeba samemu przez to przejść ...
"every mistake we must show, we'll be learning" - jak śpiewali Beatlesi w "While my guitar gently weeps"
Pozdrawiam!!
Krzysiek
0
0