zazdrość

jak wyleczyc faceta z CHOROBLIWEJ zazdrości??czy jest jakis sposób??

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

hmmm.... może trochę nie na temat... ale skąd się bierze zazdrość? Tak się zastanawiam...?
Może z niedowartościowania osoby zazdroszczącej? Zazdrości bo boi się straty tej drugiej osoby... Więc żeby nie zazadrościł powinien mieć pewność, że nie zostanie zdradzony... a to chyba można na dwa sposoby uzyskać. 1 - jakoś pokazać, że żadem inny facet danej kobiety nie interesuje. 2 - pokazać mu, że jest coś wart. Bo jeśli sam uzna, że jest coś wart to wtedy będzie myślał tak "no dobra, nie jestem taki zły, jej się opłaca być ze mną, po co miała by odejść... więc po co być zazdrosnym?".

Nie wiem... to było głośne myśłenie... jak myślicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

bywają choroby nieuleczalne....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

... mała doza zazdrości w związku doadaje pikanteriii... to przyjemne uczucie wiedzieć, że facet jest chociuażby trochę zazdrosny...
... gorzej kiedy zazdrośnik nie pozawala Ci ju zżyć i steje się to jego obsesją...
... i tego chyba nie da się wyleczyć...
...niestety... to tak jak narkotyk, człowiek nie potrafi nad sobą zapanować, mimo tego, że jest mu później głupio i przeprasza...
...fatalnie gdy juz nawet się nie wstydzi...
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

wiesz juli22, masz rację.
gdy kobieta jest trochę zazdrosna to też trochę przyjemne :) mi się podobało w każdym razie. chodzi o to, że to się podoba przez krótki czas. przez moment. nie zazdrość sama, ale to, że jest ona wskaźnikiem czegoś, że zależy. ale tylko przez czas jakiś; potem pozostaje nieprzyjemna 'uwięź', z której czasem ciężko się zerwać. dlatego lepiej trzymać zazdrosne osoby na dystans; można je rozumieć w tym jak postępują; ale nie można sobie z tego powodu marnować życia. zresztą, co Ci będę mówił ... sama przecież o tym piszesz, prawda ?? :) Ja jestem obecnie wolny od zazdrości (swojej), bo znam swoją wartość, bo wiem, że gdy jakąś kocham, to muszę jej ufać, bo bez tego nic nie ma sensu; i takim pozostanę, i to mi się podoba najbardziej!!!

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

Weronika, jak go nie kochasz to go po prostu rzuc. Jesli go jednak kochasz. to powidz mu to raz dziennie i wymagaj od niego tego samego. Jednoczesnie nie zachowuj sie prowokacyjnie i juz sprawa bedzie zalatwiona (juz ja wiem co wy-panienki potraficie, robicie wszystko zeby zwrocic na siebie uwage innych facetow, takie niby dowartosciowanie siebie samej). Tlumaczenie, ze on mimo wszystko jest chorobliwie zazdrosny nie przekonuje mnie, dlatego ze zbyt wiele widze prowokujacych panienek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

Jak placzysz to co napisal gamrep i pimp to wyjdzie moje zdanie, w skrocie, daj mu odczuc ze to ten jedyny i nie ma mowy o nikim innym, nie wazne co by sie stalo, nie dawaj mu powodow do zazdrosci, ale jednoczesnie pozwol mu zrozumiec by ci dal troszke luzu bo jestes duza dziewczynka i moze ci zaufac;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

Jak to jest zazdrość tzw. chora, to ciężka sprawa, bo niewiele trzeba, aby doprowadzić do szału głupiego zazdrośnika. Można próbować przekonać, jak radzą Pimp i Anty, jak poskutkuje - bardzo dobrze, ale jak nie....będzie ci trudno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

jasne,ze go kocham i nie chcę go zostawiać.Normalne jest to,że kobiety lubią gdy faceci zwracają na nie uwagę i faceci lubią podobać się kobietom.Chyba żaden nie zaprzeczy:)Tylko jak wytłumaczyć ZAZDROŚNIKOWI np to,że rozmowa z mężczyzną (podkreslam tylko rozmowa) to nie jest początek flirtu czy romansu. ZAZADROŚNIK w każdym facecie widzi zagrożnie nawet jesli się go zapewnia ,że jest tym jedynym i najwazniejszym:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

ja tam chcialabym, zeby ktos byl zazdrosny... jak ma sie czyste sumienie to i tak nic to nie przeszkadza... sama jestem strasznym zazdrosnikiemi POZDRAWIAM ZAZDROSNIKOW! LACZMY SIE ZAZDROSNIKOWIE CALEGO SWIATA:)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

Jesli chcesz to moglym byc ryczaltem o kogos zazdrosny ale nie wiem czy tak naprawde byc cos tam dalo.
Zazdrosc a zwlaszcza ta wykazywana jest tylko w malej, malutkiej dawce czyms przyjemnym. Wszystko co wykracza poza ta granice staje sie ciezkie do zniesienia, bo kazdy krok jest wtedy falszywym. Zazdrosc zabija powoli ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

MEX napisał(a):


> Zazdrosc zabija powoli ...

ale za to wyjątkowo skutecznie...
Takie spore nadwyzki zazdrości potrafią doprowadzić drugą stronę do poczucia ograniczenia i ciągłej kontroli ze strony ukochanego/-ej, a wtedy nawet najsilniejsze uczucie może tego nie znieść
pozdr
Zuzka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

nie wyleczysz :( lepiej poszukaj kogoś innego. Sorry jeśli to zabrzmiało brutalnie, ale tak jest. Z zazdrości można tylko _samemu_ się wyleczyć; problemem nr 1 każdego zazdrośnika jest to, że gdy osoba, na której mu zależy zniechęca go do zazdrości, to myśli że ona coś kombinuje - nic dziwnego, bo zazdrość to w 100% podejrzliwość; dla zazdrośnika taka osoba jest bardzo godna podejrzeń ...

dobra, mogę o tym mówić bo sam kiedyś taki byłem ... dawno temu. "Zanim kogoś skrytykujesz, przejdź się milę w jego butach" - wiem, ale podoba mi się jeszcze co ktoś znany dodał "przejdziesz mile i będziesz mieć jego buty" :) tak, przeszedłem _wiele_ mil, więc mogę wziąć czyjeś buty :) jeśli rozumiesz o co chodzi:) mam prawo wypowiadać się o zazdrości krótko mówiąc, bo sam jej doświadczyłem; to nie lepsze niż uzależnienie od papierosów czy alkoholu. to jak choroba. to męczy takiego faceta najbardziej (przynajmniej mnie męczyło). to nie daje żadnej przewagi. Wiesz, jeżeli mu to łagodnie powiesz ... to może coś z tego będzie. ale zwykle jest to taka sprawa, z której aby się wyleczyć trzeba samemu przez to przejść ...

"every mistake we must show, we'll be learning" - jak śpiewali Beatlesi w "While my guitar gently weeps"

Pozdrawiam!!
Krzysiek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

Chyba sie troche załamałam:(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

A ja uważam,że do końca nie można z tego wyleczyć.To jest kwestia przełamania się.
Bo jak ktoś ma taki charakter to nic nie poradzisz.A poza tym zazdrość ma wiele z brakiem zaufania,nie mówiąc juz o chorobliwej zazdrości....Nie umiałabym być z osobą,która by mi chorobliwie nie ufała.
Ja tam bym mu dała czas.I albo sam się trochę wyleczy i to co czuje do Ciebie przeważy zazdrość,albo po prostu będzie sam jak palec.Dla mnie to jedyny tor leczenia.
Życzę powodzenia:))no i pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: zazdrość

...zgadzam się Krzychu 25... jak się kogoś kocha to trzeba mu ufać...
...jestem tego samego zdania...
...w końcu jak można z kimś być i na każdym kroku bać sie o jego uczciwość, o szczerość czy oddanie itp...to raczej kończy się wypaleniem i9 jakąś obsesją...
...kiedyś też byłam zazdrosna, ale to bya trochę inna sytuacja... ...facet po dwóch latach bycia ze soba zdradził mnie...i wtedy moja ufność trochę p-rysnęła... nie podobały mi się juz późne powroty z pracy... koleżanki odbierające telefon albo podwożone przez niego do domu czy na przystanek...kiedy wreszcie wybaczyłam, zapomniałam o tym i ufnośc wróciła...jak zawsze naiwna i broniąca zawsze faceta w każdej sytuacji...nawet wtedy kiedy inni coś tam mu zarzucali... i co? i po kolejnych 3 latach zrobił to samo... już nie jesteśmy razem...a ja i tak niczego się nie nauczyłam, przynajmiej nie podejrzliwości... dalej nie potrafię sprawdzać, kontrolować, po prostu ufam...jak mam komu:)
....chyba , a nawet napewno, odeszłam od tematu...
...cóż...
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Problemy ze znalezieniem pracy. (8 odpowiedzi)

Czy tylko ja mam takie problemy ostatnio? Od prawie 2 msc jestem bezrobotna - pracowałam w...

samotność w małżeństwie (39 odpowiedzi)

Zacznę od tego, że nie oczekuję rad. piszę tu, żeby zrzucić z siebie ciężar wszechogarniającej...

Wynajmować czy na kredyt brać... Jak żyć? (182 odpowiedzi)

Co lepsze, a może co gorsze..?! Bawić się w wynajem, spłacać czyjś kredyt czy już lepiej zacząć...