Ostatnio mój znajomy powiedział, żebym się lepiej zapisała na taniec, niż waliła w worek delikatnymi rączkami.Czy to rzeczywiście sport nie dla kobiet??

oooo! jestes super.. podziwiam :)

a ten kolega to nigdy nie słyszał o córce Mohameda Ali?

Nie lepiej a również powinnaś się zapisać na taniec. Bokserzy przecież tańczą na ringu :))))

Napisz cos więcej o swojej pasji .. Musisz chyba być szalenie odważna i super wysportowana ?? :))
A co do tańca.. Moze rzeczywiscie, gdzieś tam poza treningami.. :)

Sportowiec poza treningami odpoczywa!
A taniec na ringu przydaje się aby unikać ciosów. Chyba, że dziewczyna lubi paradować z trwalszym niż kosmetycznym makijażem :)

Szalenie odważna to chyba nie jestem;).Wysportowana może troszeczke-boks+rolki i rowerek coś tam dają.W każdym razie powiedzcie czy ludzie nie przesadzaja, ze jakieś sporty są bardziej dla kobiet inne bardziej dla mężczyzn??Zmykam teraz na trening bede wieczorkiem- to mam nadzieje, ze sobie poklikamy.Pozdrawiam.

Chyba jednak jestes odważna :) Ja niewyobrażam sobie "wystawić " się na uderzenie = ból :)
Czy jeszcze jakieś dziewczyny trenują z Tobą ??
Miłego treningu :)

Właśnie wróciłam do domku.Jestem jedyną babeczką.Na moją godzine przychodzi jeszcze trzech chłopaków.Jednak mało dzieczyn decyduje sie na walenie w worek-albo coś innego;).A szkoda, bo chłopków to się boje- czasami mają tak silne uderzenie, ze worek mogą uszkodzić,a co dopiero "kruchą kobitke"..

kasik.s. napisał(a):

> czasami mają tak silne
> uderzenie, ze worek mogą uszkodzić,a co dopiero "kruchą
> kobitke"..

Co za woreczki używacie do treningu?

Obecnie mamy Gigant'y z ekoskóry i Gigant'y- fachowcy twierdzą, ze materiał (precontraint nie pamietam chyba 705 w tych drugich) jest bardziej wytrzymały niż skóra i cos musi w tym byc, bo wymieniono wszystkie skorzane worki, ktore byly wczesniej. Ja mam troche inne zdanie i moj prywatny worek w domku jest z naturalnej skóry.
P.S.Oczywiscie przesadziałam z siła uderzeń chłopaków. Uszkodzenie worka uderzeniem czy nawet kopnięciem graniczy z cudem. Chociaż raz widziałam taki przypadek- wytłumaczenia jednak należało się dopatrywać w szwach- a konkretniej w braku ich wzmocnienia. Nad workiem za 49,99 nie trzeba się za wiele napracować;)

Właśnie zdziwienie wywołało moje pytanie. Taki worek trudno uszkodzić nawet młotkiem chociaż z biegiem czasu oczywiście się przeciera.

Jak masz w sobie serce do walki lub duszę wojownika, a próbowałaś już innych, bardziej "kobiecych" sposobów na pozbycie się nadmiaru energii i agresji to nie ma się co zastanawiać. Może to dla Ciebie jedyny sposób na zachowanie równowagi psychicznej. Chyba, że robisz to wyłącznie dla szpanu, to odradzam. Szkoda urody i zdrowia (kontuzje). Zapisz się lepiej na aerobik, pobiegaj sobie rano przed szkołą (pracą), pojeźdź na rolkach, na rowerku, popływaj...

Uprawianie sportu dla szpanu- nigdy nie zdaje egzaminu- zaczynasz sie nudzić i odpuszczasz.A aerobik- probowalam- ale to nie dla mnie.Pozdrawiam.

Boks dla babeczek czemu nie ?? :) Fajnie by bylo miec kobiete bedzie sie z Toba bila na imprezach :) hahah :)

Coż musze pomyśleć o wykorzystaniu tej pasji w celach towarzyskich- może jakiś przystojniak bedzie chcial ze mną powalczyc;))))))))))))))))))0

Ja chetnie wyskocze z Toba na sparing :) Co Ty na to ? ^^

I uderzyłbyś kobiete??????????????????

NIeeeee, lubie jak kobiety mnie bija :)

No prosze!!!!Ja niestety bije tylko w ostateczności;). Najchetniej katuje .... worek treningowy;)....

Dobrze, że Papa (nie pamiętam jak pisze się jego nazwisko) tego nie doczekał :)))))))))). Obawiam się, że kobieta w czasie treningu nie przyczyniłaby się do złotych medali olimpijskich ani w Tokio ani Meksyku.
Ciekawe czy jest tu na forum jakiś bokser?

Może kiedyś jakaś kobieta Cie zaskoczy;)

Od dziś zaczynam trenować uniki i odskoki :) . Może nawet potańczę :)

Zachęcam- może się przydać nie tylko na ringu, ale i np.parkiecie;)))))))))))))

Należy Cię unikać? :))))))) Przykro to słyszeć :)))))

Myślę, że chodziło o uniki parkietowe, kiedy podchodzi do niej niezbyt przystojny facet...

Przeciwnie- mnie nie należy unikać, zresztą to nie takie łatwe;)))))))))
Ale może się przydać jak Ty bedziesz chciał kogoś unikać;)))))))))))

ja szybko uciekam, baaaardzo szybko... ale z Twoim workiem bardzo chętnie się zmierzę i nauczę go uników, byle bym go nie rozwalił ;)))))

Czyli kopnięcie i uderzenie masz mocne, skoro chcesz worek rozwalać;))))
Z moim mogłoby być cięzko, ale w piwnicy mam chyba jeszcze jedne- już wykończony- z nim pojdzie Ci łatwiej;)))))

kasik.s. napisał(a):

> Ale może się przydać jak Ty bedziesz chciał kogoś
> unikać;)))))))))))

Dlaczego mam kogokolwiek unikać? Uwielbiam zwarcia :)))))))))

Nie napisałam że masz unikać- ale gdybyś chciał to już będziesz zaprawiony w boju;))))
A jak lubisz zwarcia to tym bardziej uniki się przydadzą;))))

Toć ja kluczę, robię podchody aby do tych zwarć dochodziło :)) . Jak swojego czasu Średnicki. W zwarciu był najlepszy.

to fakt, najlepsze jest zwarcie doprowadzające partnera(partnerkę) do stanu niekontrolowanego podniecenia oraz jakiegoś narożnika, ściany, parapetu, stołu, łóżka lub podłogi, czyli miejsca, które zapewni odpowiednie oparcie w starciu oraz uniemożliwi nieoczekiwaną ucieczkę...

Z mistrzem świata i sześciokrotnym mistrzem Polandia to my szans nie mamy.Ale skoro zwarcia lubisz prowokować to wzór wybrałeś sobie znakomity.
Atak, atak, atak...

To może doprowadzić jedynie do końca starcia- gwarantuje:)
A tu chodzi jednak o przyjemność z walki;))))))))))))))))))))))))))))))))))

Tylko nie zapominajmy o głowie :))).
Jest jeden szkopuł. Jak za nisko opuścimy głowę zwrócą nam uwagę :)))))

A jak się zapatrujecie na to - https://hop-sport.pl/worki-bokserskie ?
Myślę, że to dobry kierunek. Coś takiego w domu, treningi, aktywność, filmy z youtube.
Wystarczy? Jak to wygląda z Waszego doświadczenia?
Bo to już chyba wystarczy na potrzeby domowe?

Temat odkopany po prawie 20 latach wooow.
Osobiście nie chciałbym żeby moja partnerka dostawała po głowie, nawet jako trening /sparing, bez zawodów