Jak radzisz sobie z pytaniami ze strony rodziny?

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko
Niedawno kupiłem nowy samochód, od starszej pani, która kupiła samochód zupełnie nowy, miała problemy z tyłem, a potem nigdy nim nie jeździła.

Umówiłem się z nimi na parkingu centrum handlowego, kiedy jechała do pobliskiego lekarza. Towarzyszyły jej dwie najlepsze przyjaciółki, te panie miały prawdopodobnie 65-70 lat.

Chociaż byli cudowni, byli najbardziej włoskimi Włochami, jakich kiedykolwiek spotkałem (nie chcę być rasistami, ale tylko tak mogę ich opisać. ). Gdy tylko ich spotkałem, zostałem zasypany pytaniami

Jesteś taki młody, dlaczego jesteś tu sam? "gdzie jest twój mąż?" Niezamężna? Dlaczego nie Ile masz dzieci? Co to znaczy, że nie masz dzieci? Potrzebujesz męża i zacznij mieć dzieci

To było tak przytłaczające. Kiedy kupiłem samochód, chcieli to uczcić, więc zabrali mnie do lokalnej kawiarni i kupili kawę i ciasto. Następnie przez następne 20 minut rozmawiali o swoich dzieciach, wnukach, kiedy rodziły się ich kolejne wnuki, było to bardzo

Chociaż byli cudowni, nie poradziłabym sobie w takiej rodzinie. Myślę, że czuję presję posiadania dzieci.

Ludzie mający taką rodzinę, jak sobie radzicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zacznijmy od tego , że zwariować można czytając ten wpis. Masz problem z osobowością? Rozdwojeniem? Określeniem płci? Piszesz raz jako kobieta, raz jako mężczyzna i to w jednej wypowiedzi. To nie jest normalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka? (138 odpowiedzi)

Dziewczyny zwracam się z tym pytaniem do Was bo naprawdę już nie wiemy z T co zrobic.... mamy...

Jak mieszka się w Wejherowie? (34 odpowiedzi)

Być może będziemy musieli wyprowadzić się z Gdańska w okolice Wejherowa, bo mąż dostał dobrą...

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...