Aby podpisać umowę ze sprzedającym przeprowadzają ustawionego klienta - kolezankę . Następnie wydzwaniają i obiecują spotkanie z klientem, po czym tuż przed odwołują. Brak profesjonalizmu.
przeprowadzono do mnie młodą dziewczynę i przedstawiono jako klientkę. Dziewczyna miała czarne (!) uzębienie, wchodząc do mieszkania zdjęła buty (!), miała jakieś wystraszone spojrzenie. Była naprawdę młoda. I to miała być klientka, która przyszła kupić mieszkanie za duże pieniądze!
Oczywiście przed jej wizytą musiałam podpisać umowę, bo mówiono mi, że klienta własnie nie moze się doczekać by kupic nasze mieszkanie :) Daliśmy się nabrać - przyznajemy, ale ostrzegamy innych sprzedających.
Magic Hause - nie myślcie, że jestescie tacy magic, bo później pozostaje niesmak i niechęc do współpracy z Wami.
A odnosnie przygotowania pracowników - przedstawicielka nawet nie była u mnie przed wizytą klientki, a mieszkanie zobaczyła po raz pierwszy razem z nią.
Mam porównanie z innymi biurami i muszę powiedzieć, że Magic House wypadło najsłabiej. Dlatego właściwie zdecydowałam się na wystawienie opinii.