Pokręcone sny
Zeby nie bylo, ze w kolko o jednym.... Jaki byl wasz najbardziej pokrecony lub najsmieszniejszy sen? (przyznaje, ze zainspirowal mnie watek, w ktorym ktos poszukuje ksiazki o snach)
Jesli chodzi o mnie, to jednen z moich byl taki (zaznaczam, ze kazdy jego element z osobno byl jak najbardziej logiczny i realny natomiast polaczenie juz nie bardzo :)) - Lecialem z kolegami bombowcem, ale ten bombowiec tak na prawde byl pociagiem i jechal po szynach. Nagle ten samolot/pociag zaatakowali indianie. Zesmy sie ostrzeliwali ale nasz pojazd byl coraz bardziej uszkodzony. Postanowilismy skakac na spadochronach. Kolega, ktory skakal przedemna troche nie mial szczescia, bo po wyskoczeniu jego spadochron zaczepil sie o most pod ktorym akurat przejezdzalismy :))) Niestety nie pamietam, czy ja w koncu tez wyskoczylem...
Jesli chodzi o mnie, to jednen z moich byl taki (zaznaczam, ze kazdy jego element z osobno byl jak najbardziej logiczny i realny natomiast polaczenie juz nie bardzo :)) - Lecialem z kolegami bombowcem, ale ten bombowiec tak na prawde byl pociagiem i jechal po szynach. Nagle ten samolot/pociag zaatakowali indianie. Zesmy sie ostrzeliwali ale nasz pojazd byl coraz bardziej uszkodzony. Postanowilismy skakac na spadochronach. Kolega, ktory skakal przedemna troche nie mial szczescia, bo po wyskoczeniu jego spadochron zaczepil sie o most pod ktorym akurat przejezdzalismy :))) Niestety nie pamietam, czy ja w koncu tez wyskoczylem...