Problem z panelami- wada techniczna? Toksyczne panele? Gdzie dac je do analizy?
Panele leżą juz na podlodze ok 6 miesiecy, miesiac temu zauwazylismy na paru przejasnienia. (wyblakly kolor, i smugi w ksztalcie litery V, nie zmywalne,jakby jakas substancja wyszla...?)
W tych miejscach nie bylo nic wylane, po tych miejscach się nie chodzi,bo sa blisko szaf. Podlegę myję a raczej scieram lekko zwilzona smata, z dodatkiem delikatnego plynu.
Problem polega na tym,ze nie ma mozliwosci reklamacji, panele sa z zagranicy... a nasz syn ktory ma Atopowe zapalenie skory od momentu wprowadzki ma pogorszenie...
czytalam ze niektore panele zawieraja formlaldehyd ktory moze byc toksyczny...
Czy mial ktos podobny przypadek?
W tych miejscach nie bylo nic wylane, po tych miejscach się nie chodzi,bo sa blisko szaf. Podlegę myję a raczej scieram lekko zwilzona smata, z dodatkiem delikatnego plynu.
Problem polega na tym,ze nie ma mozliwosci reklamacji, panele sa z zagranicy... a nasz syn ktory ma Atopowe zapalenie skory od momentu wprowadzki ma pogorszenie...
czytalam ze niektore panele zawieraja formlaldehyd ktory moze byc toksyczny...
Czy mial ktos podobny przypadek?

