No i super że działa. Ale dobrze przeczytajcie umowę z nowym dostawcą, czy też będziecie mogli szybko zmienić dostawcę po raz kolejny jak i oni zaliczą kilkugodzinną awarię. Naprawdę, może zdarzyć się każdemu. Ta była o tyle dziwna że z miejsc zgłoszeń nie dało się dojść przyczyny - ktoś nie miał Internetu a sąsiad obok (podłączony przez te same urządzenia, ale przypadkiem mający sesję PPPoE z drugim routerem który się nie wykrzaczył) nadal miał. Normalnie (bez epidemii, dzieci w przedszkolu) byłbym w biurze od 7 rano i tam zastałaby mnie awaria dzięki czemu znalazłbym ją szybciej - tym razem zastała mnie w domu (gdzie też nie miałem Internetu, ale innymi sposobami udało mi się dostać do urządzeń i znaleźć rozwiązanie, co jednak wymagało większej ostrożności by robiąc zmiany nie odciąć sobie zdalnego dostępu). Pracujemy nad modernizacją routerów i rozproszeniem ich na 2 lokalizacje (może nawet 3 w pierścieniu, jak znajdzie się ktoś chętny do współpracy w jakimś dobrym miejscu z którego widać pozostałe 2) by na przyszłość jeszcze bardziej uodpornić się na awarie. Ale tego nigdy nie da się zrobić w 100%. Widać zresztą choćby po obecnej sytuacji że można być przygotowanym na różne rzeczy a i tak coś zaskoczy z zupełnie innej strony.
A co do informacji zwrotnej jak długo potrwa awaria - było tak, że dopóki szukałem, nie wiedziałem jak długo jeszcze potrwa. Jak już znalazłem - po kilku minutach (czas na restart routera i ponowne nawiązanie sesji PPPoE przez klientów) było już po wszystkim. Naprawdę nie dało się nic powiedzieć wcześniej, nie była to powtórka z żadnej wcześniejszej awarii tylko zupełnie coś innego. A podawanie że za godzinę, by za godzinę przesunąć o kolejną godzinę (standard w większych firmach - przerabiałem to jako klient) to też chyba nie to, o co Wam chodzi. Nie chcemy wymagać FB (nie każdy chce w komórce kolejnego szpiega, w dobie kwarantanny domowej chyba będą w cenie stare Nokie...), pomyślimy o stronie hostowanej na zewnątrz całkowicie niezależnie od własnej infrastruktury.
3
3