drfhfh

WSZYSTKICH CHĘTNYCH CHCĄCYCH WSTAPIĆ DO NOWO POWSTAJĄCEJ PARTII O NAZWIE POLSKA PARTIA SKRZYWDZONYCH PRAWEM
ZAPRASZAM DNIA 21.03.2005r GDAŃSK UL. NOWE OGRODY 28-30 PRZY BUDYNKU SADU OKRĘGOWEGO W GODZ. 10.00-14.00

WSZYSTKICH CHĘTNYCH CHCĄCYCH WSTĄPIĆ DO NOWO POWSTAJĄCEJ PARTII O NAZWIE POLSKA PARTIA SKRZYWDZONYCH PRAWEM ZAPRASZAM DNIA 21.03.2005r
GDAŃSK UL. NOWE OGRODY 28-30 PRZY BUDYNKU SĄDU OKREGOWEGO W GODZ. 10.00-14.00

a witam, witam mego ulubionego ucznia...bardzo ciekawa jestem co też u Ciebie słychać.Może byś tak się której soboty popołudniu u Zwierza pojawił?gramy sobie tam w rpg i jak znam nasze sesje znalazłaby się chwila na rozmowy.albo w środę do herbaciarni.

Zapomnieliscie sie chylonskie tchorzliwe kundle. Kto was tak nauczyl otwierac okna PCV? Wg mnie plasujecie sie gdzie pomiedzy rozkladajacym sie kipem w moim ogrodku a sierscia bezpanskiego kundla.
Bedziecie mieli pecha.

hmmm...chciałabym tylko powiedziec ze jestem wkurzona na starszych bo mi zabrali koma i zabronili na kompa wchodzić...a nie mam jak sie porozumiec z Pawełkiem...Ratujcie;(

matrix mnie dopadł. ciągłe przesuwanie stron, poczta odmawia posłuszeństwa. Co się z wami dzieje przecież siedzimy po tej samej stronie rzeczywistości. Jak macie zamiar dalej kontrolować moje internetowe wędrówki i sprawdzać granicę mojej cierpliwości to jestem skory do walki. musze przyznać, że zaskakują mnie momenty sprawdzania obecności ale nie powinienem wam tego mówić i tak pociągacie za sznurki. musze przyznać że ci waleczni panowie z Trójmiasta a dokładniej z Gdańska i Sopotu, ładnie to sobie wymyślili. Tak trzymać jestem z wami

Witajcie,

pewnie ten post dziwnie będzie tu wyglądał... W zasadzie nie będę owijała w bawełnę, wyłuszczę sprawę i będę naiwnie liczyła, że może ktoś mi pomoże i coś podpowie...

Jestem początkującym dziennikarzem (nie, wcale nie potencjalnym sepem, tylko małym, kudłatym ludkiem, którego interesują sprawy ludzi, ich smutki i radości) lubię pisać, ale najbardziej interesuje mnie praca w radiu (coś już w tym kierunku czynię ;-))

Mam teraz pytanie i prośbę... Szukam tematów, ciekawych ludzi, których warto poznać, o których warto powiedzieć, napisać, opowiedzieć ich historię, albo są rzeczy, ktroe Was martwią, męczą, cieszą wkurzają, coś Was zaintrygowało i uważacie, że to temat na fajny reportaż, coś wartego uwiecznienia, zarówno smutki i radości...

Wiem, że to dziwnie brzmi... Ale postanowiłam "uderzyć" do najbliżeszego społeczeństwa trójmiejskiego ;-) W końcu warto wiedzieć czym się ludzie interesują, albo na co zwracają uwagę. Moze to naiwne mam nadzieję, że zrozumiecie moje rozterki i prośbę jednocześnie... Jeśli ktokolwiek z Was uzna, że macie ochotę podzielić się ze mną tematem, proszę o kontakt na maila...
kudlatakropka@poczta.onet.pl
Mogę obiecać, że odpowiem i że nie gryzę ;-) oczywiście zapewniam, też anonimowość "potencjalnym" bohaterom moich przyszłych opowieści.

jednym słowem, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, będę wdzięczna za pomoc.

Pozdrawiam serdecznie z Gdyni
Agnieszka

Wiem że nie na temat ale mam pytanie:
Czy jutro (18.III) będzie na Długiej jakaś parada z okazji św. Patryka? Będę bardzo wdzięczny jeśli mnie ktoś oświeci bo słyszałem w radio ale nie mogę potwierdzić tej informacji.

Witam, witam ale dziadek mróz z wujkiem deszczem urozmaicili nam trójmiasto, drzewa pokryte lodem czy to za dnia czy teraz podczas nocnego spaceru wyglądają naprawdę jak prezenty od długo już panującej królowej. Ciekawe czy to już ostatni taki prezencik przed 21.
Mam pomysł na spektakl offowy dla ludzi którym nudzi się w domu i przeżywających katusze siedząc przed telewizorem. Jeśli byłby kto zainteresowany, przywitaniem wiosny, udziałem w nocnym spektaklu w totalnie improwizowanej wersji teatru.
Zapraszam w poniedziałek...
Co do miejsca i czasu czekajcie na wskazówki:)

Piszesz o miejscu koło kość.Dominikanów na Starówce.Czy masz na myśli Gdańsk? Czy jesteś gdańszczanką?Oj, niedobrze. Gdańsk nie ma Starówki i nie miał. W Gdańsku jest Główne Miasto, Stare Miasto, Dolne Miasto itd.itd. Stare Miasto to nie to Starówka, a miejsce o którym piszesz to Główne Miasto.

"...-jeżeli zrozumiałaś moje pierwsze słowa, to dlaczego rzuciłaś się do ucieczki?-spytał Bat Oczir.
-bo my, gazele-odparła-musimy najpierw biec bez pamięci, a potem dopiero się zastanawiać.mamy zbyt wielu wrogów, żeby się zastanawiać nad każdym dźwiękiem.i nie próbuj mi wytłumaczyć, że powinno być inaczej, bo i tak się nie zmienię.tak postępowała moja matka i wszystkie gazele od początku świata.
-nie będę cię więcej płoszył-rzekł Bat Oczir-możesz paść się spokojnie-i odwrócił wzrok od Cagan dzeer, a wtedy ona w jednej chwili zmalała i zamieniła się na powrót w haftowaną gazelę tak małą, iż ledwo widoczną na żółtobrunatnym tle tkaniny..."

Nazwy nie są w tym przypadku najistotniejsze, ale dziękuję za ten wykład historyczny:))), zadziwiające, że przewodnicy gdańscy z PTTK mają odmienne zdanie na ten temat.
Odpowiadając na Twoje pytanie tak pisałam o Gdańsku i kościele Dominikanów w tymże mieście.

Nigdy nie zwiedzałam Gdańska w towarzystwie przewodnika, nie przyszło mi do głowy, że na Główne Miasto w Gdańsku mówią Starówka. Przyznaję, jestem zaskoczona.

"...z krzesła w namiocie na środku pustyni przy księżycu w pełni. Osunęła się na kolorowy dywan, cały w piasku, szata koloru żółtobrunatnego z wyhaftowaną maleńką gazelą. Wpadający przez dziurę w namiocie blask księżyca, oświetlił tylko ten malutki hafcik, po którym właśnie stąpał skorpion, w magiczny sposób nagle w namiocie stanęła gazela, okryta jak koń przed wyścigiem w żółtobrunatny jedwabny materiał, powoli osuwający się jak powolny strumień po szybie spływający. Zwierze stanęło dęba, na białym torsie ukazała się plamka w kształcie skorpiona. Powoli podeszła do stojącego niedaleko stołu, na którym leżała ksiązka i stała paląca się jeszcze świeczka.
Pięknie oprawiona z żółtymi niezadrukowanymi kartkami, prezentowała się jak skarb pustyni. Kałamarz, kacze pióro, leżało na dywanie zasypane niemal w piasku.
Nagle do namiotu wdziera się silny podmuch wiatru niosący ze sobą pustynny piasek, uderza w książkę, cały namiot wypełnił się chmurą pyłu. Trzęsąca się gazela już miała uciekać w popłochu. Sparaliżowana jednak wyczekała do wykrystalizowania się powietrza. Spojrzała jeszcze raz na książkę, na której to piasek ułożył się w tekst. Gazelo Ty moja, dywan, na którym stoisz zaniesie cię zaraz do braci i sióstr, szalej, baw się, łam zasady niech pozostali cieszą się z twego szaleństwa..."

w taki wieczór, taką porą wychodzi się do knajpy spokojnie.
niespiesznie przemierza się ciche ulice.
trzeba dotrzeć do dobrze znanej knajpy i zasiąść przy dobrze znanym barze, gdzie barman bez słowa nalewa to co zwykle.
jeszcze tylko zapalić papierosa i odpłynąć myślami...


idę...już czas

i co byłeś na paradzie? musze przyznać, że była słabo rozreklamowana, w zeszlym roku bylo chyba lepiej.

NIE CHODZIŁO MI O TOMKA TYLKO O JEGO OJCA, ALE TWOJA ODPOWIEDZ MI WYSTARCZY- WIELKI FANIE BEKSINSKIEGO.
NIE PISZ JUŻ DO MNIE WIECEJ DZIECIAKU.

Chcesz placic wiecej kupöj bilety na promy w Polsce, Polferries kasuje nas o wiele wiecej niz gdy zamawiasz lub kupujesz bilety w Szwecji. Nie jest to 5zl, röznica siega nawet 200zl .Pewnie ci Szwedzi sa biedniejsi.Czyz to nie rozböj w bialy dzien.

Wczoraj wrocilem ze szpitala, myslalem ze odpiszesz na mojego e-meila. Prosze odezwij sie !

CO TAM U CIEBIE SŁYCHAĆ STARY GRATKOWICZU?
NIECH ZGADNĘ - RODZINA, DZIECI, PRACA I BILARD OD CZASU DO CZASU - TAK?
PROZA ŻYCIA. POZDROWIENIA.

szukaj szukaj ignorancie.

Spadam teraz na kilka miesiecy do Norwegi. Masz racje szkoda pradu.

pozdrowienia piernikowo zającowe dla wszystkich!!!

pierniki piernikami(są z*******e jak to miasto) ale ja i tak uwielbiam domowe pielesze!!!

sabotaż

świadome działanie, poparte brakiem zakazu.....
i to miłe działanie, ech mało mało

i Wesolych Swiat :)

będę pijać poranną kawę w ogrodzie...
i to pozwala mi z przyjemnością patrzeć na poranne mgły w tej uśpionej jeszcze dolince.
tymczasem zaś, stojąc w otwartym oknie, posłucham rozwrzszczanych ptaków i poobserwuję kota sąsiadów z gracją wędrującego po szczycie dachu...

dziś wyszłam objedzona z książką i kubkiem aromatycznej herbatki do ogrodu, wystawiłam twarz do słońca i w błogim półśnie wędrowałam po Świecie Dysku.

pozdrawiam,

szkoda że tak brudno na plaży i nikt nie chce

a ja właśnie wróciłam z pracy...
i żyję tylko myślą, że jutro pojadę na narty łapiąc ostatnie ślady zimy zmiksowane z cudownym wiosennym słońcem...

Świat Dysku jest dobry na wszystko...to doskonały pomysł na dzisiejszy wieczór...

W TOWARZYSTWIE UWAZAJA MNIE ZA SZCESCIARE, ALE TO TYLKO JEDNA Z MASEK KTÓRE POTRAFIE PRZYBIERAC POZA MURAMI MOJEGO MIESZKANKA, JESTEM SAMA JAK PALEC Z Z DNIA NA DZIEN WYGASAM.........DLACZEGO???

MOŻE TO ZABRZMI BANALNIE, ALE "JUTRO" BEDZIE LEPIEJ - UWIERZ MI.
POLECAM NICKA CAVE'A - MI CZESTO POMAGA PRZY DOŁKU.

Może nie całkiem z właściwej beczki:
Apteka w czynnym 24h na dobę TESCO Gdynia - o 8.00 zamknięta, zero informacji o godzinach otwarcia, zero informacji o aptece dyżurnej. Za to ogromne reklamy "świetnych" leków za "niewielkie" pieniądze. Znaczy prowadzenie apteki, to jak sklepu z butami? A może "głupi jak but" jest tylko kierownik/właściciel tego interesu? Miłego dnia Pani/Panie aptekarzu.

CZY KAŻDY PIOTR JEST DUPKIEM??? MAM NADZIEJE ZE NIE...

Nie każdy Piotr jest dupkiem, ale jeden na pewno.

Ty jej nie polecaj Nicka Cave'a bo ją będziesz miał na sumieniu ;)

widze ze slonce ostatnio wam swieci

A mi a mi?

to że jakiś sklep czytaj market jest czynny 24 godziny nie oznacza wcale, że sklepy na pasażu handlowym też tak pracują.Zazwyczaj mają inne godziny pracy, chociaż apteka powinna mieć jakąś wywieszkę o dyżurach innych placówek - dali plamę i tyle.

Przy dołku najlepiej jeszcze bardziej się zdołować i wtedy równanie wychodzi pozytywne.Przynajmniej u mnie.

haslo:badz towarzyski pusc bonka przy wszystkich!!! w pelni oddaje to co mam do powiedzenia...pozdrawiam.

ludzie!nie badzcie hamami, trzeba oswobodzic bonki!!!! po co bonka trzymac w dopie niech polata po haupie!!!

najlepsze lekarstwo na dolek to puscic poteznego bonka!!!poprawi humor jak nic

Ave, o Maria, piena di grazia, il Signore e con te. Tu sei benedetta fra le donne e benedetto e il frutto del tuo seno, Gesu. Santa Maria, Madre di Dio, prega per noi peccatori, adesso e nell’ora della nostra morte. Amen.

ciepło bije z tych za oknami zapalonych świec...

...dobrze wraca się z nimi do domu...

mimo braku DARU...wiary...

...ale tylko mojego...

a Tobie oczywiscie tez :)

^_^

smutno...

lakoniczna dzis cos jestem.bywa.i nic mi nie przychodzi do glowy.poza tym ze to straszne ze Ci sie nie chce do 3miasta a mi tak bardzo tak.to bylo niegramatyczne?wiesz o co chodzi?ile dni do bazuny?ciekawe czy bede miala wolne czy wykopki czy co...no nic, to ja koncze.list mi napisz koniecznie.
:*

Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie że ty i Człowieczek to jedna i ta sama osoba. Oczywiście tak pewnie nie jest, a nawet gdyby tak było i tak byś się nie przyznała - mam rację?

LAIBACHA(+), ĆMĘ, AGENTKĘ JO, ADAMA vel adaś (respect), STWORKA, CZŁOWIECZKA, OLĘ22, NICKA CAVE'A, FATE, BLURPA, MARTUŚA, JIMMY WHITE'A(ale dostaleś baty od Pola Huntera), SŁOVEŃSKICH RZEŻNIKÓW, NIEDOSZLEGO KLIENTA Z CHORYM DZIECKIEM, Niestereotypową LENNONKĘ, KISZCZAKA, MIKE'A PATTONA, KOLESI Z Queens on the stone age, ATMĘ, ANONSIARZY, GRATKOWICZY(tych z ktorymi mialem przyjemność "porozmawiać"), SAPKOWSKIEGO, F. NIETZSCHE'GO, ANDREASA(ale dał pan czadu w "zejsciu", choć 'Koziororzec"- lepszy).
ORAZ WSZYSKICH TYCH KTÓRYCH ZAPOMNIAŁEM WYMIENIĆ - WYBACZCIE.

Witam jestem obecnie w Angli. Szukam osob z ktorymi moglbym pogadac powysylac maile itd itp.

APELUJĘ

O natychmiastowe odwołanie ze stanowiska Prezydenta Miasta GDAŃSKA pana Adamowicza.
Dlaczego?-dlatego że jego brak jakichkolwiek działań w zakresie upamiętnienia odejścia Jana Pawła II zasługuje na potępienie!!!!

Jeżeli nie ma żadnych pomysłów niech kopiuje Kaczyńskiego.
Niech pojedzie do Łodzi lub Krakowa albo bliżej do Gdyni.

Może bym się i przyznała, zależy od motywów jakie bym miała rozdwajając się. Tylko że ja się nie lubię rozdwajać, jest mi z tym niewygodnie. Tak więc Człowieczek to Człowieczek a Stworek to Stworek.

a widzisz? Ty też mi się z kimś kojarzysz ;)

Z powodu pogrzebu Ojca Świętego zrezygnowałem z podroży do Wawy i mam do odstąpienia bilet na pociąg do WARSZAWY na ten piątek na 11:35 z Gdańska Głownego.
Oddam... co ma sie marnować.

Mi też się nie podoba, że Gdańsk, miejsce kilku pielgrzymek Ojca Świętego a nie ma inicjatywy ze strony władz, ktore powinny Go uczcić w bardzo wyjątkowy sposob. Zapraszam wszystkich dziś na Apel Jasnogorski na Długą. Będzie ognisko, przy ktorym czuwają harcerze a na czas Apelu wyłączone zostanie oświetlenie. Przynieście świece.

są tu jacyś starzy gratkowicze??? byłoby miło znów pogadać z kimś znajomym :))))))

4.5 tysiąca osób na Długim Targu...a w Łodzi czy Krakowie 150 tysięcy...Dlaczego mieszkańcy Gdańska nie potrafią sie zebrać i pokazać że Papież był dla nich kimś ważnym? Brak słów...

ano jestem tu czasami:)))

ee...4, 5 tys. to i tak całkiem nieźle :p

8969997 (0:04)3:52:08
(Ty nawet nie wiesz co to jest wybaczenie-jestes dwulocowa, jestes zlym czlowiekiem, nie mozna Tobie zawierzyc, nie mozna na Ciebie liczyc...mimo wszystko wybaczyc trzeba..i ja wybaczam....bo wybaczenie jest tak bardzo czlowiecze...tak ogromnie CZLOWIECZE....nieomal boskie....-WIEC JA CI WYBACZAM...choc Ty tego nie potrafisz uczynic, choc wlasnie Ty nie masz mi nic do wybaczenia....-a ja...ja -TAK DUZO((......zastanow sie nad swoim zyciem...zastanow....BO UMRZEC TAK, TAK-W JAKIM STANIE NIESWIADOMOSCI ZLA JESTES TERAZ TY-nie zycze NIKOMU((...oh....Boze..... ((((((((( ....................)
Boze...w takie DNI...w takie DNi zachowujesz sie jak...JAK POTWOR....zal mi Ciebie...pomodle sie za Ciebie-mnie nie mozna zablokowac...POTWORZE CZLOWIECZY...nawet smierc Papieza nie wyzwolila w Tobie doznan ludzkich, czlowieczej milosci....zgody...braku nienawisci....Boze....MODLE SIE ZA CIEBIE, ZA CIEBIE POTWORA...jestem jedynie Czlowiekiem...tylko Papiez by Ci od razu wybaczyl...lecz ja jestem za slaby...nie bede takim CZLOWIEKIEM NIGDY...choc staram sie POTWORZE CZLOWIECZY...staram sie CZLOWIEKU dwulicowy....STARAM SIE


(to ja, numer ktory zablokowalas...) . ((((( ktory zablokowalas przed paronastoma minutami)


pozwalam sobie wkleić tu text, który z rozmaitych numerów gg przesyła mi pewien ktoś znany tu niegdyś jako kiwdul alias knn, jest mi go naprawdę szkoda, ale nie mam najmnieszej ochoty słuchać i tolerować ludzi chorych.
mam dla niego radę - jest pewien szpital do którego powinien się pan udać ludwiku drogi, a mieści się on na srebrzysku.

Jeśli blokowałaś jakieś wyrazy, a te napisane są już jego w złości, bezsilności-to naprawde jesteś jakimś potworem.I napisal dobrze:Potworem w tych dniach.I mnie żal ciebie, a nie jego agento :-(

Zgadzam się z tobą, to raczej ona powinna iść czym prędzej do tego szpitala, o którym napisała!Jakaś chora baba!

wow super witaj :))) co tam ciekawego slychac? jest tu ktos jeszcze ??

Pomijajac powody, ze tak malo osob (troche tlumaczy to, ze w wielu innych miejscach tez sie cos odbywalo), to ten apel to jakas zenada byla. Jakies ogolnikowe, przedluzone i dziwne wspomnienie pielgrzymki. Apel to dwie modlitwy na krzyz i piosenka i to koniec? Wiersze to byly? Wybrane i czytane bez jakiegos skladu, pomyslu, bez jakiegos wprowadzenia, jakby na kolanie przygotowana akcja. Adamowicz mial czytac jeden z nich, nie bylo go. Szukanie na telebimie textu piosenki w trakcie jej trwania. Nawet trabka z dwukrotnym potknieciem. Calosc jak jakis nudnawy, ale obowiazkowy apel z podstawowki. I na koniec super akcja - kilka minut do godziny 21.37, kiedy miala tez byc odspiewana jakas 'Idzie noc' a zarzadzono marsz do pomnika stoczniowcow. Majstersztyk organizacyjny, chwila 21.37 uczczona gwarem, rozmowami i marszem ludzi, ktorych zapewne polowa dotarla pod pomnik na sam koniec modlitw tam. Zenada, przykre to...

w sobotę o godz. 20.00 na Westerplatte
Wszystkich młodych archidiecezji gdańskiej zapraszam na modlitwę w intencji +Ojca Świętego Jana Pawła II 'Młodzi Ojcu świetemu" w sobotę o godz. 20.00 na Westerplatte - miejscu spotkania Papieża z młodzieżą 12 czerwca 1987 roku.Bardzo proszę o przekazanie tej informacji wszystkimi możliwymi kanałami ( e-mail; sms, telefon, inne).Ks. Wiesław Philipp-duszpasterz młodzieży archidiecezji gdańskiej.

kimkolwiek jest osoba prześladująca mnie na gg i przesyłająca od wielu tygodni takie bzdurne texty w stylu zbliżonym narbajdziej do stylu Kiwdula nie znam jej choć ten ktoś sądzi, że zna mnie.każdy kto miał wątpliwą przyjemność zetknąć się z wspomnianym wyżej panem będzie wiedział o co mi chodzi.

czasem bywają znajomi, ale teraz już rzadko...dziś będzie u mnie Kiszczak to powiem mu, aby tu zajrzał.niedawno oglądaliśmy stare fotki z herbaciarni byłaś na kilku:))).

to fajnie:) a masz moze te fotki na komputerze aby jakos przesłac na maila? jaaaaa.......jak ja dawno nie widziałam Kiszczaka.... pozdrów go ode mnie:))))

wiecie co ja dopiero jestem tu pierwszy raz i hcialbym sie dowiedziec co to jest hyde park i gdzie on jest wescie mi powiedzcie co tam sie robi to bede zwami pisal plzka prosze doklady adres tego thx

jak zeskanuję to wyślę, postaram się to zrobić w czasie weekendu.

serdecznie Ci dziękuje, z miłą chęcią sobie je zobacze no i oczywiście powspominam stare, dobre dzieje :))))))

Było pięknie...
Czuwanie w Kolegiacie, biały marsz...
dziekuje :)

A Ty potworze! Natrętów pozwalasz sobie blokować, jesteś nieludzka. Już nigdy nie podam Ci ręki ;p

serio?chlip chlip:(((
czy moje rzewne łzy wpłyną może na zmianę Twojej decyzji??
a natrętów Burcykiem poszczuję, wszak to kot bojowy.

a gdzie jest post bastiego?

to Postożer. To musiał być on.

Nie, nigdy, nigdy!
Moja decyzja jest nieodwołalna, i jako skała jestem w niej niewzruszona. A trzęsienia ziemi się przecież w Polsce nie zdarzają!
;)

Cciałem powiedzieć, że choć to nieważane gdzie się modlimy w intencji papieża, to może jednak spotkalibtyśmy się wszyscy pod pomnikiem Trzech Krzyży w Gdańśku o 21.00. Wiem, że w tym samym czasie jest msza akademicka w Katedrze Oliwskiej...wybór pozostawiam wam.....

...opustoszały od tygodnia bar...
w końcu WOLNY bar...
stalowa płaszczyzna przestrzeni...
wodna muzyka...
towarzyskie embargo...
ale, co tam!
przecież ono oznacza wolność!

wolny hooker, na którym barowa joga...
przygodne znajomości
przydługie rozmowy.

no i powrót do domu...
powroty są najpiękniejsze...

świeże wiosenne powietrze
mokry piasek zgrzytający pod butami
zapach...
ten zapach...
który prowokuje rozpuszczanie włosów
i beztroskie lawirowanie śród przyszłych powinności

a to tylko efekt łapania wiosny za gardło

to tylko zerwana smycz...
WOLNOOOOŚĆ!!!

bywa. że nic nie przychodzi do głowy, -ten stan znam doskonale:)
Bo widzisz jak Cię nie ma w 3m to ja tracę sens;)Zawsze wiem o co chodzi, bejbe;)Zakochany okazuje się być samcem z kuchni, a nie chłopem z bieszczadu, a z pozytywów ideał jest idealny:)Do bazuny dni 89, wszystko pod kontrolą:)

i jak tam? co słychać u Kiszczaka? ale jestem ciekawa tych fotek:))) Pozdrawiam

Właśnie wysłałam Ci maila z kilkoma fotkami Kiszczaka i Phantoma, zostały zrobione w czasie naszych wycieczek jesienią zeszłego roku i latem.
Daj znać, czy doszły.

no i nie pogram sobie dziś w zabijanie potworów i inne takie...bleee coś mój komputer jest odporny na instalowanie gier rozmaitych...grrrr zła jestem na tą maszynerię.

dziekuje, własnie sobie je przegladałam miło znowu zobaczyc znajome twarze:))) ciekawe jak na tamtych ja powychodziłam:))) koszmar .....

jak chcesz możesz dostać więcej fotek, albo mam myśl, podam ci w mailu adresy naszych galerii w necie.

no jasne że chce:) zobacze sobie starą gwardie:)))moze lepiej na maila poprzesyłaj wtedy sobie zapisze je na komputerku:)) Tak będzie lepiej :))) Dziękuje

To jest "chore", pierwsze piętro centrum rozrywki Gemini w Gdyni
jest wypełnione lokalami w których SPRZEDAJE się piwo,
cena nie jest niska / 6-8zł/, cóż taki to napój po którym czasami trzeba skorzystać z WC, na moje pytanie czy w lokalu znajduje się toaleta odpowiedziano NIE, nawet nie zadano sobie trudu żeby poinformować że takowa jest w holu, o dziwo płatna dla klientów
wszystkich lokali w Gemini i to nie mało, siusianie czy cos wiecej cena ta sam 1zł50gr. Płacąc za piwo w lokalu uważam że ta usługa powinna być dla klientów bezpłatna. Jak to rozwiązać, konsumentowi dawać rzetony a potem niech lokal dogaduje się z obsługą toalet.

przykro :-(

toalety za oplata ?! zrobie wyjatek i przeklne,
Gamonie!

miło czytać
przechodziłeś obok?

nic nie rozumiem dla odmiany:) kolczyk jest swietny chociaz mi w autobusie niemilo mowia chamy:\ale mi nic to nie robi^_^ pozdro600!

Obudziłam się dzisiaj rano a na oknie siedział wróbelek, główkę przekrzywił i ćwierkał.

POGRUBIONY

wiadomo my Polacy lubimy prawdziwe zrywy - lubimy - potrafimy i tak czujemy - czyli patrzyma na swiat przez serce i tylko pod wplywe chwili tacy wlasnie jestesmy, ale gdy chwila mija zapominamy o wszystkim, czyli o tym co postanowilsmy w swoim zyciu zmienic, o czym marzymy, po prostu zaczynamy byc soba a moze nie soba, czyli jestesmy troche zazdrosni, troche zyczymy sasiadowi zeby mu sie cos niefajnego przytrafilo, bo wtedy czujemy sie troche lepiej. Tacy wlasnie jestesmy cudowni na chwile, ale na codzień nieznośmi i chyba to jest smutne............ a co inni o tym sadza ?/