ukradli nam wozek z klatki
normalnie szok mieszkam na starowce w gdansku i zostawial wozek na klatce nigdy tego nie robie ale tak jakos wyszlo kurcze jak bym zlapala taka osobe to juz bym jej powiedziala do sluchu mam dwojke dzieci i jest mi bez tego ciezko do niedawna bylo ok ale moj facet stracil robote i szuka nowej a ja sprzedaje ubranka po corci zeby bylo na pampersy kucze ten swiat mnie dobija