Nie dziwię się, że ktoś narzeka, bo pisząc "PRZYŻEKAM" miał pełne prawo być gnębiony... przez panią od polskiego.
Jestem tegoroczną absolwentką. Czy żałuję? Nie. Wybrałabym inaczej? Nie. I choć w ciągu tych trzech lat wiele się zdarzyło, dobrego i złego, to mimo wszystko nie mam jakichś beznadziejnych wspomnień.
Można spotkać ludzi, którzy podtrzymują na duchu i rozwijają pasje, dodają skrzydeł- można też spotkać takich, którzy te skrzydła podcinają.
Dostałam się do dobrego LO, mam świetną klasę i na lekcjach czuję się pewnie, więc o czymś to świadczy...
Bywały chwile dobre i złe- pamiętam głównie te dobre. Jeśli chcecie "wyjść na ludzi"- idźcie i po prostu się uczcie. Jeśli wolicie narzekać i nic nie robić- cóż.
Pewna bardzo mądra osoba właśnie z tego gimnazjum powiedziała mi kiedyś: "Narzekania zostaw tym, którzy żyć naprawdę nie potrafią". Tyle na ten temat.
A gimnazjum, mimo wielu wad i braków- polecam. I życzę wszystkim spotkania tych osób, które ja spotkałam.