....

Temat dostępny też na forum: Super-Pharm
Kupowałam płyn Musteli dla dzieci do mycia twarzy i pośladków.Pani (młoda, wysoka, wymalowana, rechocząca do swojej koleżanki stojącej gdzieś za mną) nie wiedząc na co ten płyn (a wystarczyło przeczytać na etykietce) spytała swojego jeszcze od niej głupszego kolegę (stał w kolejce po wzrost i dlatego na rozum już się nie załapał), który odpowiedział jej coś po cichu, a panienka po napadzie śmiechu na ladzie znów spojrzała na koleżankę i powiedziała do niej nie krępując się moją obecnością: "wiesz, jaki on głupi-powiedział mi, że to płyn do mycia ptaka"... Takie żarty to na zapleczu można sobie opowiadać, a nie przy klientach. Wstyd, proszę zainwestować w kurs zachowania się w pracy dla personelu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: ....

ha ha ale beka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0