.
No cóż, jeśli chodzi o nauczanie to zależy na jakiego nauczyciela się trafi. Bo są tacy, którzy umieją zapanować nad klasą + potrafią na prawdę czegoś nauczyć,ale są też tacy którzy nie potrafią ani jednego,ani drugiego ;>. Moim zdaniem trochę głupie jest to,że do szkoły schodzi sie caaały margines z pobliskich osiedli (głównie mam na myśli Siedlce, chociaż są też ludzie np. ze Stogów). Plagą są też Lechiści, którzy uważają że skoro grają w piłke i reprezentują szkołę to są bogami w stylu licealnych football'istów rodem z amerykańskich filmów:). Pare razy byłam świadkiem jak starsi zaczepiali te młodsze roczniki. Czy jak "margines" o którym napisałam wcześniej zaczepiał kogoś w swoim wieku, a kogo nie lubił "za ryj" kolokwialnie mówiąc, tak po prostu;). Hm, mamy wybudowany Orlik,więc ze sprzętem nie jest tak źle. Ogólnie w szkole są remontowane łazienki, sale powoli też są doprowadzane do porządku. Najgorsze jest chyba to,że zimą w szkole trzeba chodzić w kurtkach. Szkoła niby jest ogrzewana,ale to nie zmienia faktu,że jest potwornie zimno. Cóż, szkoła nie jest tragiczna,ale mogłaby być lepsza;).