"Pizza" dojechała do mnie po ponad godzinie i jej smak absolutnie nie rekompensował oczekiwania. Ciasto posypane seropodobnym wyrobem i zmielonymi kawałkami czegoś, co ma uchodzić za szynkę. Za to mój pies sie najadł, wiec jezeli docelowo robi się tam jedzenie dla zwierząt to "Margarita" powinna się przebranżowić. Jeżeli masz zamiar zamówić coś z ww. "restauracji" robisz to na własne ryzyko. Lokal organizuje stypy, także chyba są świadomi tego co podają. Bon apetuit.