Klinike poleciła mi kolezanka z pracy-dwa lata staralismy sie bezskutecznie. Na poczatku myslalam o Invicta- ale opinie przeraziły mnie. Trafiłam do dr Czecha(Gameta) pod koniec listopada 2012 r. Wyniki wszystkie z mezem mielismy super. dr Czech powiedział ze zanim podejdziemy do inseminacji musze zrobic droznosc jajowodów. Okropny zabieg.... ale opłaciło sie- miałam je 28.12 i w tym samym cyklu zaszłam w ciaze. Okazało sie ze miałam jeden jajowod sklejony. Teraz z niecierpliwoscia czekam na rozwiazanie. Trzeba probowac - dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki - wiem co czujecie tez to przeszłam ale duzo potrzeba wiary i siły...