Z przewinień drobniejszych - akcje typu: proszę się wstrzymać i nie kupować (sama coś korzystnego znalazłam), bo jutro-pojutrze oglądamy mieszkanie które będzie dla Pani super- po czym kilka dni zero kontaktu i nie wiem na czym stoję (i tak dwa razy). Pokazywanie 2 mieszkań w zawyżonej cenie, po to tylko, żeby mnie przekonać do jednego które pośrednik uparł się mi sprzedać, mimo mojej deklaracji, że dziękuję, nie leży mi. Prezentacja mieszkań, które miałam obejrzeć tylko po to, żeby mieć porównanie, czego bym nie chciała (wtf?), czyli ewidentne marnowanie mojego czasu. Niekorzystne targowanie się w moim imieniu (a raczej jego brak), proponowanie w moim imieniu wpłaty ogromnej zaliczki (dużo większej niż deklarowałam) i parę innych ciekawostek.

Widzę, że wycięto fragment o braku faktury VAT. Sytuacja zmieniła się o tyle, że fakturę udało mi się uzyskać - PO ROKU czasu. Nie odpisywanie na maile, nie odbieranie telefonu.. dopiero postraszenie skarbówką zadziałało.