Przestrzegam przed Panem "dr" Ławeckim !!!,który ma tam dyżury nocne i weekendowe... byłam wczoraj z wizytą, dokładnie opisałam całą sytuacje i historie leczenia! poprosiłam aby zajrzał w historię karty pieska! Sunia leczona jest pod bardzo dobra opieka Pana Doktora Popławskiego, więc w nagłej sytuacji poprosiłam tylko o zastrzyk p/bólowy i rozkurczowy,bo bolał ja brzuszek i zaznaczyłam,że chcę poczekać do poniedziałku (z zasugerowanymi przez Pana Ławeckiego lekami) aby skonsultowac to z dr Popławskim ! ..przygotował 3 zastrzyki, nie zapytał nawet o wage psa! zanim podał, zapytałam co to dokładnie jest,odpowiedział,że antybiotyk p/zapalny i rozkurczowy+ atropina...więc pytam dalej dlaczego w trzech zastrzykach i dlaczego inne niz zawsze dostawała? odpowiedział,że ten p/zapalny jest dwuskładnikowy a trzeci to atropina,która miała miec działanie uspakajajace,aby piesek mógł zasnąć. Niestety w nocy przezyłam tragedie, (pomojajac fakt,że zastrzyki były tak podane,że po raz pierwszy tak bolesne!)...piesek był obolały, bardzo mocno pobudzony,niespokojny z bardzo przyspieszoną akcja serca!! ...okazało się,że podano inny lek niz mi powiedziano!!
!PRZESTRZEGAM wszystkich przed Panem