20.05.08 po rzaz pierwszy pojawił się u mnie technik-paprak ( technik nr 23 ) podejmując się naprawy pralko-suszarki Hoover.Po kilku nieudanych próbach nadal nie potrafił naprawić mojej praki.FIRMA IGNORUJE KLIENTA!Monitorowałem wielokrotnie.Telefonowałem,jeździłem do firmy osobiście,obiecywano mi naprawę nmego urządzenia wciąż przesuwając termin wykonania usługi.Po entej wizycie w firmie Eldom Plus przysłano do mnie innego technika-niby bardziej doświadczonego (technik nr 3 ).Tenże człek 30.07.08 zabrał moją pralkę do warsztatu w/w firmy ... I ŚLAD PO NIM ZAGINĄŁ!!!!NADAREMNIE CZEKAM PO DZIŚ DZIEŃ NA SPRAWNE URZĄDZENIE.Dzisiaj jest 9.12.08 a ja w dalszym ciągu nie mam sprawnego urządzenia!Postanowiłem wystąpić na drogę sądową.Zainteresuję również lokalne ( a może nie tylko lokalne) media.

U W A G A PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH przed tą firmą !!!!!

Klient zgłosił do naprawy sprzęt, który sam wcześniej naprawiał”. Naprawa przez klienta wyglądała na rozkręceniu sprzętu, własnej przeróbce przewodów sygnałowych i zasilających, czyli osoba nieuprawniona do dokonywania napraw przeróbek. Tłumaczenie było dosyć proste „Jestem elektrykiem ... ”, więc co jeszcze mógł zrobić klient ze sprzętem, może wiedzieć tylko on sam. Technik nr 23 odmówił naprawy sprzętu po ekspertyzie, wiedząc iż niemożliwe może być doprowadzenie sprzętu do stanu pierwotnego zgodnego z technologia producenta. Klient osobiście w siedzibie zamówił programator i poprosił o jego wymianę. Do wymiany programatora został przydzielony inny technik nr 3. Lecz także nie jest w stanie doprowadzić, sprzęt do stanu przed „naprawą własna przez klienta”. Kontakt z klientem był na bieżąco, wiedział o problemie i możliwości, że nie będziemy wstanie naprawić urządzenia. Straszenie sądem jest skromnie mówić niestosowne. Z naszej strony, możemy przyznać sie do błędu, którym był podjęcie się naprawy urządzenia „naprawianego przez osobę nieuprawnioną”. Zastanawia nas tylko jeszcze jedna rzecz czy klient zapłaci za zamówiony programator i poświęcony czas przez technika. Trzeba więc pamiętać, że medal ma zawsze dwie strony.