koszt 130 zł, zrobił usg x2, pogratulował i to by było na tyle. Musiałam pytać się o wszystko, np o to jakie badania powinnam zrobić, jakie witaminy brac itd a on z usmieszkiem od niechcenia odpowiadał. Nawet ciśnienia mi nie zmierzył ani nie określił który to tydzień ciąży i kiedy termin porodu. Pare miesięcy wczesniej byłam 1 raz u niego i zachowywał się poprawnie, był miły,może dlatego że chciał wcisnąć szczepionkę na raka szyjki macicy.Dodam że ja też mam czasem słabsze dni, jak każdy, ale nigdy nie rzutuje to na moją pracę i nie olewam ludzi. Ocenę dr pozostawiam czytającym.