10 godzin czekania
O 19.00 przyjechałam na kor z urazem stopy.straszny ból nie do wytrzymania.o 19.00 zapisano mnie na listę oczekujących do zarejestrowania się po dwóch godzinach dopiero zostałam wpisana na listę oczekujących do lekarza.Dopiero o godzinie drugiej w nocy po podejściu do gabinetu lekarzy mi upomnienie się o zbadanie zostałam skierowana na rtg stopy.Kiedy zrobili już prześwietlenie kazali znowu czekać. Czekałam tak do piątej rano kiedy łaskawie mnie przyjęli znowu do gabinetu i usłyszałam tylko tyle że to uraz i żebym chodziła w sztywnym obuwiu bo z gipsem za dużo zachodu i mam brać przeciwbólowe leki oraz nie stawiać na tą stopę a jeśli coś się będzie dziać to do nich przyjechać albo do ortopedy a jeżeli się z tym nie zgadzam to mogą jeszcze raz porozmawiać z lekarzem i założyć gips ale muszę wtedy czekać aż rano przejdzie lekarz.dodam jeszcze że przez cały czas oczekiwania nie dostałam żadnych przeciwbólowych leków lecz w wpisie wpisali że mi je podali.więc czeka mnie jeszcze wizyta u ortopedy lub coś podobnego bo przeciwbólowe mało działają a noga na dodatek cały czas spuchnięta.mam nadzieję że już nigdy więcej tam nie trafię.