Byliśmy w tej knajpce 2 razy.Co do wystroju to sala gimnastyczna bez klimatu i bez muzyki-spożywa się posiłki w grobowej ciszy przerywanej przez brzęk talerzy i wrzaski z kuchni.Tragiczne ustawienie stolików.Koszmar. Przy pierwszej wizycie jedzenie smaczne.Dość drogie i brak jakiegokolwiek wina!Do tego kelner nie poinformował nas,że w skład dań nie wchodzą dodatki, więc dostałam gołe mięso i wyszłam głodna.A wystarczyło tylko zapytać co do mięska.Ponieważ było smacznie wybraliśmy się drugi raz. By sprawdzić czy robią postępy.I zrobili – ale wstecz.W życiu nie przeżyłam tak beznadziejnej wizyty w restauracji.Dalej kicha z muzyką.Zabrakło kart dań i musieliśmy korzystać z jednej na 3 osoby.Ze specjalności kuchni uzbeckiej nie było nic!A to przecież knajpa uzbecka.Zamówiłam sałatkę a po godzinie kelnerka poinformowała mnie,że nie ma sałatki,bo czegoś zabrakło.Danie ,które miało być baraniną okazało się być papką z tartą marchwią,ryżem i 3 mini kwadracikami jakiegoś mięsa-totalnie wygotowanego i bez smaku.Obrzydliwe.I to za 24 zł!Wyglądało gorzej niż pasza dla świń i było pozbawione jakiegokolwiek smaku poza gorzkimi przyprawami korzennymi.Zupy były smaczne, ale nie za te pieniądze.