Minęły 3 lata nauki w XX LO, minął rok studiów, kończy sie drugi... Ta szkoła jest Wielka! Zajefajna dyrekcja, serio "konie można kraść", zrozumienie, ale i dyscyplina. Ja nie mam problemów z nauką, bo Pani Chamerska, Piełowska, Mażewska, Pan Gwit ci potrafią życia nauczyć. Matmy i ekonomii nie cierpiałem, teraz kocham i wiem, że trzeba trafić na ludzi... Panie Profesorze Gwit dla mnie jest Pan autorytetem... Chciałem osobiści podziękować, ale jest Pan tak rzadko w szkole... Mój wykładowca na egzaminie zapytał "a skad pan to wie, tego nie było na zajęciach?", z dumą powiedziałem, "miałem dobrego nauczyciela ekonomii w liceum..." Moja pierwsza cel na studiach... Pozdrawiam Was wszystkich...