6 zł za szklankę wody!!! Stać nas, ale to gruba przesada, więcej, niż na lotnisku. Na moje zdziwienie bardzo nieuprzejma pani zza baru stwierdziła, że to przecież jest restauracja oh ah i mogą mi jeszcze zaserwować homara, pewnie za wydobycie go z akwarium musiałbym zapłacic również za ubytek wody. A placić trzeba na dodatek samemu przy barze haha. Z czym w ogóle do ludzi, restauratorzy, obudżcie się. Na zachodzie podają wode za darmo w nieograniczonej ilości!