Odpowiadasz na:

Re: Kurtki Softshell z Lidla??

Wróciłam z przejażdzki do lidla na Warszawskiej. Wjechałam zrobiłam kółko i wyjechałam. Tyle ludzi jakby coś za darmo rozdawali, na oko jakieś 100szt i co każdy myśli że kurtkę dla siebie dostanie?... Wróciłam z przejażdzki do lidla na Warszawskiej. Wjechałam zrobiłam kółko i wyjechałam. Tyle ludzi jakby coś za darmo rozdawali, na oko jakieś 100szt i co każdy myśli że kurtkę dla siebie dostanie? Szkoda mojego czasu i nerwów, wolę kupić w normalnym sklepie. Pewnie całe Ujeścisko i Chełm się zjechało. Powinni robić więcej tych rzeczy co są w atrakcyjnych cenach, przynajmniej mieli by większy zarobek a każdy miałby co chce. Nie rozumiem takiej polityki żeby rzucać "parę sztuk" na sklep a ludzie niech się biją :/ masakra. rozwiń

9 lat temu ~mama synków
  • Polityka prywatności