Odpowiadasz na:

Działki i inne majątki - to już się stało i przepadło. Skup się na swojej rodzinie i na tym, by samemu się dorobić i nikomu niczego nie zawdzięczać.
Podjęłaś decyzję i teraz jej się trzymaj....
Działki i inne majątki - to już się stało i przepadło. Skup się na swojej rodzinie i na tym, by samemu się dorobić i nikomu niczego nie zawdzięczać.
Podjęłaś decyzję i teraz jej się trzymaj. Poza tym - chcesz, to też możesz się żalić dalszej rodzinie, jak to dziadkowie skrzywdzili syna i nie interesują się wnukiem. W końcu kto Ci zabroni się pożalić? Mogą oni, możesz i Ty. W zasadzie możesz robić dokładnie to samo co oni - jeśli masz na to czas i siły. Moim zdaniem, szkoda się użerać, lepiej być spokojną mamą dla swojego dziecka i dobrą żoną dla swojego męża. Z twojego opisu wynika, że jest pracowity, więc jeśli i Ty pomożesz, to razem na pewno dacie radę.
Na koniec wredny numer, który ja bym wykręciła, bo to leży w moim charakterze - zgodziłabym się na tych wszystkich pociotków i innych z wizytą, po czym dzień przed terminem zamknęłabym drzwi na klucz, sąsiadom kazała mówić, że się wyprowadziłam i wyjechałabym z moją rodzinką na dłuuuugie wakacje... po zmianie numerów telefonów, oczywiście. Tylko pamiętaj, by zostawić monitoring, żeby w zimowe wieczory sobie oglądać głupie miny ;P
rozwiń

4 lata temu ~Anka
  • Polityka prywatności