O Misiewiczu piszą wszyscy. Stał się on swoistym symbolem pisowskiej przyzwoitości. Nowa posada tego faworyta Macierewicza, z miesieczna pensją 50 000 zl , jest policzkiem w twarz. W twarz...
O Misiewiczu piszą wszyscy. Stał się on swoistym symbolem pisowskiej przyzwoitości. Nowa posada tego faworyta Macierewicza, z miesieczna pensją 50 000 zl , jest policzkiem w twarz. W twarz Kaczyńskiego i całej tej ich dobrej zmiany. Jest to kolejne potknięcie tej ekipy durni, które nieuchronnie prowadzi do upadku. Pycha kroczy.......
rozwiń
7 lat temu
~jaq