Odpowiadasz na:

Re: amstaf , doberman albo twoje życie.WYBIERAJ


W marcu(?) tego roku mignął na spotkaniu forumowym.
Tylko mignął, bo cały czas się czaił w ciemności i obserwował...
A potem tylko podszedł, przedstawił się, przyjrzał wszystkim...

W marcu(?) tego roku mignął na spotkaniu forumowym.
Tylko mignął, bo cały czas się czaił w ciemności i obserwował...
A potem tylko podszedł, przedstawił się, przyjrzał wszystkim z bliska i poszedł precz.
Także znamy się tylko z widzenia. Nie w więzieniu bynajmniej, a w Barbadosie.
Ale to jest chyba wątek o groźnych psach a nie o chievie??;)
rozwiń

19 lat temu pewna dziewczyna
  • Polityka prywatności